(me: how) pisze:
Tylko, że teraz się ze mnie śmijesz, bo za 6 litrów na 100 km jesteś ode mnie szybszy i bardziej zwinny.
ok, dynamika/spalanie jak najbardziej jest zadowalające, i koszty się stopniowo zwracają, jednak ostatecznie wyszło więcej niż planowaliśmy...do tego silnik był po remoncie więc super sie trafiło, ale pojawiło sie przy nim kilka niespodziewanych wydatków ( wyszło dodatkowo 700zł), których nigdy nie można przewidzieć...
Czarny pisze:
Ja myślałem żeby kupić jakiegoś 124 sprawnego mechanicznie, może coś po lekkim wypadku i z niego przełożyć silnik skrzynie no i pewnie most (bo mój trochę huczy i jest uciążliwy) z wałem i resztą bajerów jak np chłodnica czy poduszki (co z tego co pamiętam 124 ma poduszki olejowe

) Jeżeli bym nie sprzedał potem karoserii to pociąć i na złom, szyby, fotele i reszta wyposażenia myślę że by poszła (np na allegro)
Kup sprawnego 124 i nim jeździj - poważnie, 123 reanimuj jeśli warto albo kup inne które w razie czego będzie warto reanimować...
Teraz pytanie skoro mówicie że z 300D mogą być problemy, jak Wam wychodzi spalanie na 250D? I jak z prędkościami?
Ja mam 200D ze 124 i oryginalny most ze 123 200d - jakimiś dziwnym trafem liczkik pokazuje prawidłowo - sprawwdzone wielokrotnie.
Spalanie przy normalnej jeździe a czasem też i agresywnej (na ile te silniki to umożliwiają):
200D: miasto max 8, trasa max 6
S124 250D: miasto 9,5-10, trasa 7,5
W124 250D: miasto 8,5-9, trasa 6,3- 7 <br>
Dodano po 10 minutach.:<br>
MercSwir pisze:
http://www.mefeedia.com/entry/fan-of-mercedes-benz-w123/6636573/
Jak sie nie ta jak sie da:)
Wydaje mi sie że nie ma wiatraka przy chłodnicy - bo się nie zmieścił - więc da się tam wsadzić 300, jeno czy się przy okazji jakiegoś korka nie zagotuje to nie wiadomo... jak widać na filmie stoi na złomie i ładnie tam wygląda
