MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Dziś po południu po wielu perypetiach wylądowała w końcu w garażu moja 380SL. Pierwsze zdjęcia, jeszcze przed myciem, przeglądem i rejestracją:





Trochę historii:
Samochód kupiony na aukcji eBay 18 kwietnia tego roku z Kalifornii. Pierwszy właciciel od nowości, przebieg niecałe 85.000 mil. Wyjechał ze Stanów w połowie maja, przewoźnik skierował go (podobno) omyłkowo do Bremerhaven, ale podejrzewam że po prostu nie miał innego auta płynącego do Polski i wpakował samochód do pierwszego wolnego kontenera do Europy. Jak tylko samochód przypłynął do Niemiec (na początku czerwca), zadzwoniła agencja z Bremerhaven że mam sobie sam przyjechać i zabrać auto. Przez 3 tygodnie walczyłem z nimi żeby przywieźli mi samochód w umówionej cenie, ale się udało. Ostatecznie auto przyjechało na lawecie z Niemiec, i po ponownym przepakowaniu w Polsce, 24 czerwca:



Jeszcze tylko rzeczoznawca z Gdyńskiego PZMot, wpis konserwatorski i w końcu dziś po południu po opłaceniu jedynie 7% VAT samochód jako przedmiot kolekcjonerski wjechał do Polski

Wiele było na forum na temat cyrkli itp., mnie natomiast podobają się te wszystkie świecące listwy Mojej narzeczonej zresztą też (a to ona mnie w końcu namawiała jak się wahałem przed zakupem).

W przyszłym tygodniu idzie na całościowy przgląd mechaniczny, a potem rejestracja. Oczywiście na żółte papiery

Jak dotąd jeździłem tylko chwilę po placu, żeby auto rozładować z lawety, załadować na drugą, wjechac do garażu etc. Wygląda że samochód jest w bardzo dobrym stanie mechanicznym, praktycznie bez śladu rdzy. Wymianie oczywiście będzie podlegać łańcuch rozrządu (na podwójny) i wszyskie leje i płyny eksplatacyjne i filtry, również klocki z przodu są do wymiany (świeci się kontrolka). Plus to co wyjdzie z przeglądu.

Zanim można się będzie autem pokazać "między ludźmi" trzeba jeszcze uzupełnić kilka drobiazgów zewnętrznych. I tutaj prośba o pomoc do kolegów - w uzyskaniu tych detali.

1. Lampa przeciwmgielna przednia
Jest zbita i w zasadzie w całości do wymiany:


2. Przedni kierunkowskaz/pozycja (ta co pod zderzakiem)
Zbity klosz (po lewej stronie pod zderzakiem):


3. Zaślepki śrub na kołach
Na 3 kołach brakuje zaślepek, zresztą ta co na czwartym też jest beznadziejna (taka jak na masce - patrz wyżej), czyli taka pomarańczowa. Jeżeli oryginalnie były takie to ok, natomiast jeżeli nie to chciałbym zdobyć oryginalne.


4. Renowacja lakieru
Samochód przyjechał podrapany z transportu. W najgorszym stanie jest maska (przetarcia) i bagażnik (głębokie rysy). Reszta da się chyba wypolerować. Czyli na dobrą sprawę zastanawiam się czy nie wystarczyłoby pomalować tylko maskę i bagażnik a resztę wypolerować i pociągnąć bezbarwnym lakierem. I tu prośba - czy znacie w Trójmieście lub okolicy artystę lakiernika, który byłby w stanie podjąć się renowacji lakieru bez zdejmowania chromów (bo obawiam się że jak raz się zdejmie to później nie założy tak jak były fabrycznie, a trochę mi ich szkoda).[/img]

Uff, dużo tego wyszło (może moderator mnie nie zabije ). W następnym poście podam VIN i kody wyposażenia (ruska viniarka nie rozkodowuje tego auta). <br>Dodano po 25 minutach.:<br> Obiecany VIN (może ktoś pomoże rozkodować tak a propos):
WDBBA45A9BB007985

Wypas (według ruskiej strony):
440 tempomat
467 zamek centralny i wskaźniki w języku angielskim
494 wersja Kalifornia
502 prawe lusterko
531 antena automatyczna
570 składany podłokietnik
587 klima automatyczna + szyby elektryczne
592 zielone szyby + ogrzewana tylna
640 alufelgi + opony radialne (stąd wniosek że były zmienione, ale mi się podobają te szprychowe)
660 zbiornik 80 litrów
252 radioodtwarzacz Becker Mexico elektroniczne (jest zwykłe)
746 dach składany ciemnobrązowy
801 model 1981
820 (brak kodu)
234 tapicerka skóra saffron+java (cokolwiek to znaczy )
480 kolor manganowy brązowy metallic

Zasadniczo wszystko się zgadza, poza kołami i radiem.

Auto przeszło kontrolę fabryczną 3 sierpnia 1981 w zakładzie Sindelfingen. Czyli za niecały miesiąc będzie mieć urodziny

Na razie tyle, teraz idę opijać

Każda taka sztuka jest warta żeby się nią pochwalić !
Napisz jak ją namierzyłeś i sprowadziłeś.
gratulacje!

_________________
S 124 E250 TD - 1993 r

W sumie to zakochałem się w SL jakieś dwa lata temu. Potem było gromadzenie funduszy i poszukiwanie najlepszej opcji zakupu.
Kupno w Polsce odpadło pierwsze, bo nie mam zaufania do handlarzy a zadbane sztuki kosztują majątek (50 kPLN +).
Potem przeglądałem mobile.de, ale tam też jest drogo (10 kEUR +) no i tak jak w Polsce jest zima
No i w grudniu ub. r. wpadłem na pomysł przeglądania amerykańskiego eBay - jak zauważyłem śliczną 280SL za 5 kUSD (wywoławcza, poszła za ponad 10 kUSD). Przejrzałem jeszcze forum żeby wybrać najbardziej odpowiadający mi silnik, wybór padł na 380, i nie pozostało nic innego jak czatować na odpowiednią okazję.
W sumie przez 4 miesiące przejrzałem kilkadziesiąt ofert (gdzieś koło 80), z tego jedna była idealna, ale niestety za droga (poszła za 10kUSD). Później trafiła się jeszcze jedna, ale po telefonie do sprzedawcy odpuściłem (okazało się że była przemalowana na czerwony z żółtego).
No i w końcu trafiłem na tą - bardzo mi się spodobała. Jeszcze na dodatek kobieta mnie dopingowała do zakupu - że trzeba spełniać marzenia
Oczywiście zanim zalicytowałem trzeba było odbyć kilka telefonów ze sprzedającym, uzyskać dodatkowe informacje i zdjęcia etc. no i uzyskać od rzeczoznawcy zapewnienie że auto da się sprowadzić jako zabytek (w przeciwnym przypadku gra nie byłaby warta świeczki). Potem wystarczyło zalicytować i już (użyłem specjalnego serwisu do licytowania w ostatnich sekundach). Na kilka minut przed końcem cena była około 6 kUSD, ale gość przede mną miał ustawioną cenę maksymalną na 7.250 USD więc niestety okazało się że ostateczna cena wyszła 7.325 USD.

Przewoźnika znalazłem w necie - opisałem w osobnym poście jak to zrobić. Był najtańszy ale jak się okazało trochę kłopotu było. Zakres cen wahał się w granicach 2-3 kUSD.

Reszta jest już opisana - w sumie to walka na każdym etapie (przewoźnik w USA - jeszcze mi wisi oryginalne dokumenty, przewoźnik w Niemczech, agencja celna, UC). Teraz już mam nadzieję z górki będzie - przegląd, rejestracja, no i renowacja lakieru.

WIELKIE BRAWA dla kolegi !!! Za co ? Za wytrwałość ,odwagę . Kobiecie też należą się uznania za naprawdę duży doping !!! AUTO JEST NAPRAWDE TEGO WARTE- PIEKNE !!!

_________________
MB 124 300 24V CE-1991 EX
MB 126 560 SEL- 1988-LPG
AUDI A3 1.6-----1997-PB
DAEWO TICO----1997-LPG
MB 126 420 SE-- 1988 EX
IVECO 3510-----1995 EX
MB 124 300 E ---1989 EX
MB 201 230 E ---1987 EX
AUDI 80 1,8E----1989 EX
SEICENTO 900---2002 - LPG