MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Nivo - zachowanie dziwne
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=35522
Strona 1 z 1

Autor:  Witus_d [ śr sie 13, 2008 1:17 pm ]
Tytuł:  Nivo - zachowanie dziwne

Pora wakacyjna więc trzeba było trochę odpocząć. 5 osób w aucie, bagażnik załadowany po dach i w drogę.

No i zaczęły się problemy. Okazało się, że przy takim obciążeniu nivo pompuje jakby cały czas podnosząc samochód, potem jest łupnięcie i auto spada do normalnego poziomu. Dzieje się tak za każdym razem, gdy się zatrzymam (światła, korki, ect ), bez wyłączania silnika. No oczywiście po ponownym odpaleniu też. Beczka tak podnosi zadek, że zaczyna aż tłuc półośka po prawej stronie (pewnie by obie tłukły, ale prawa też już lekko nadwątlona)

Do tego doszedł fakt, że auto prowadzi sie przy tym "jak stara Szymanowa" myszkując całe po drodze.

Nurkując pod samochód zauważyłem , że regulator poziomu jest cały zaolejony, ale poziom oleju nivo jest ok (max przy wyłączonym, ciut powyżej minimum przy włączonym)

No i teraz pytanie - czy to głupieje regulator, czy jednak amorki czy może jeszcze jakieś inne coś o czym pojęcia nie mam.

Na pusto, bez obciążenia też pojawia się podobne zachowanie, ale w dużo mniejszym stopniu i jest prawie niezauważalne.

Autor:  kit [ śr sie 13, 2008 4:59 pm ]
Tytuł: 

Na początek sprawdź czy dźwigienka jest pewnie przykręcona do stabilizatora i nie ma luzów.
Jeśli jest ok to najprawdopodobniej regulator.
Jak jest zaolejony to można wymienić w nim uszczelki, ale skoro takie jaja się dzieją - lepiej wymienić regulator.

Autor:  hruścik [ śr sie 13, 2008 8:15 pm ]
Tytuł: 

Zanurkuj jeszcze raz pod auto i sprawdź czy ramię regulatora jest w pozycji poziomej. Jeśli nie to odkręć ramię od patyka łączącego je z tylnym drążkiem reakcyjnym i na uruchomionym silniku(wciśnięty ham.postojowy i na luzie)Sprawdź jak zachowuje się auto po przesunięciu dźwigni regulatora lekko do góry z pozycji poziomej.Powinno iść do góry a po przesunięciu poniżej poziomu opadać.Ruszając dźwignią regulatora w pozycji gdy jego ramię jest w poziomie da się wyczuć jakby" martwe pole".Do tak ustawionej dźwigni ustawić łącznik rozkręcając lub skręcając go na śrubie rzymskiej.Nawet dobry regulator może po tylu latach się pocić(nie lać olejem) lecz auto po wyłączeniu silnika ma stać równo i nie opadać.Druga sprawa nie mniej ważna to sprawne gruszki.Jeśli podczas jazdy z tyłu auta słychać jakby ktoś kopał w podłogę to gruszki mogą być uszkodzone a auto nie będzie chciało się wypoziomować.Miałem przypadek gdzie siadły dwie na raz.Jazda--jak wozem drabiniastym.

Autor:  Witus_d [ czw sie 14, 2008 8:22 am ]
Tytuł: 

Sam regulator jest na sztywno przykręcony do stabilizatora i tam żadnych luzów nie ma.
Ale faktycznie słychać odgłos jakby ktoś kopał w podłogę wiec może grucha z prawej strony (bo z prawej słychać). I do tego najbardziej prowadza przy zakrętach w lewo (gdy prawy amor jest dociśnięty).
Do tego dodam, że gdy auto wziąłem na podnośnik, prawe koło opada dużo bardziej niż lewe. Czyli trzeba pomyśleć o wymianie gruszki ?

A skoro tak to czy później to się jakoś uzupełnia, odpowietrza czy coś?

O cały układ mi chodzi, czy może zakłada się a cała robotę z odpowietrzeniem robi sama pompa?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/