MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

[W123] problem z przekładnia kierowniczą
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=35627
Strona 1 z 1

Autor:  darus [ wt sie 19, 2008 7:35 pm ]
Tytuł:  [W123] problem z przekładnia kierowniczą

Postanowiłem skasowac luz na przekładni, żeby nie spieprzyc jej na początku wykreciłem śrubę regulacyjną o 1/4 obrotu no i skontrowałem. Po tej operacji przekładnia pracowała bez zarzutu, ale luz był taki sam. Dzisiaj wykreciłem śrubę no może z 1/2obrotu, luz jakby minimalnie się zmniejszył, ale przekładnia przy skrecaniu zaczęła skrzypiec, poza tym nic. Co Panowie o tym sadzicie, czy przypadkiem nie spieprzyłem przekładni, może wkręcic troszke srubę spowrotem?

Autor:  Xytras [ wt sie 19, 2008 9:01 pm ]
Tytuł: 

Ja powiem tyle, też chciałem kasować luz przy okazji jakiejś naprawy to mój mechanik u którego od lat wykonuję naprawy powiedział, że jak chcę to sobie sam mam to robić, lepiej nie ruszać :roll:

Autor:  azamat [ wt sie 19, 2008 10:12 pm ]
Tytuł: 

A kierownica odbija? Skrzypi ciągle czy po przejechaniu kilku kilometrów?
Aha, kręciłeś nakrętką na wsporniku?

Autor:  Hellena [ śr sie 20, 2008 9:54 am ]
Tytuł: 

azamat pisze:
A kierownica odbija? Skrzypi ciągle czy po przejechaniu kilku kilometrów?
Aha, kręciłeś nakrętką na wsporniku?


Przylacze sie do tematu :) Od kiedy kupilem moja 116 ,zawsze przy skrecie w prawo skrzypialo przewaznie przy malych predkosciach, dzwiek cos ala stary taboret :lol: Luz na kierownicy mialem od poczatku deczko za duzy , ostatnio mi go skasowal mechanik , z tym ze sruby wykrecil dosc sporo chyba jakos pod granice mozliwosci .Efekty luz mniejszy , ale jak by bardziej auto stalo sie czule na nierownosci drogi i zaczelo mnie bujac po drodze przy wiekszych predkosciach (moze przesadzil ?, przy wylaczonym silniku luz wydaje sie spory , ale po odpaleniu jest malutki)
A zgrzypienie jak bylo tak jest , slychac go jak by z prawej strony samochodu , ale to moze byc zludzenie ;) I nie wiem teraz co z tym wszytkim zrobic , ciezko znalezsc w mojej okolicy speca od starych MB :-?

Autor:  azamat [ śr sie 20, 2008 12:01 pm ]
Tytuł: 

Pewnie, że przesadził. Kierownica pewnie już nie odbija po skręcie?
Ja miałem podobne objawy. Wymieniem wspornik drążka kierowniczego ( 70zł - Lemforder ) i jest po problemie.
Wspornik znajduje się z prawej strony, patrząc z perspektywy kierowcy między prawym a środkowym drążkiem. Jest tam jeszcze amortyzator ukł. kierowniczego, ale on skrzypieć nie powinien. Miałem totalnie rozwalony, chodził luźno jak pompka i była cisza.
Powodem skrzypienia może być też sworzeń.

Autor:  Hellena [ śr sie 20, 2008 1:29 pm ]
Tytuł: 

Kierownica odbija , moze niezbyt rewelacyjnie , ale jednak :).Natomiast podoba mi sie pomysl z wymiana wspornika drazka kierowniczego, reszta zawieszenia za wyjatkiem amortyzatora kierownicy jest calkiem nowa, mam nadzieje ze pomoze.Tak na marginesie to ciekaw jestem czy po wymianie amortyzatora ,byla by duza roznica w prowadzeniu ?
dzieki :)

Autor:  azamat [ śr sie 20, 2008 1:40 pm ]
Tytuł: 

Jeśli amorek masz zużyty, to wymień. Zauważysz różnicę np. przy podjeżdżaniu pod krawężnik, lub jak wpadniesz w dużą dziurę. Kierownica nie będzie wyrywać Ci rąk.

Autor:  darus [ śr sie 20, 2008 8:50 pm ]
Tytuł: 

Dzieki chłopaki, ale skrzypienie ustało, nic niepokojacego sie niedzieje, chyba przekładnia się sama ułożyła.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/