MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
[W123] Nagły spadek ciśnienia oleju podczas jazdy https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=36362 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | maciej250477 [ pt paź 03, 2008 9:40 am ] |
Tytuł: | [W123] Nagły spadek ciśnienia oleju podczas jazdy |
Witajcie. Czytałem sobie to forum już od dłuższego czasu, aż nadszedł czas kiedy sam potrzebuję pomocy i w końcu się zarejestrowałem ![]() Dwa miesiące temu stałem się szczęśliwym posiadaczem W123 230E. Samochodzik dostałem w prezencie i z zamiarem odrestaurowania. Obecnie Mieczysław jest w stanie opłakanym ale jeżdżącym. Potrzeba jeszcze dużo pracy i kasiory aby postawić go na koła. Natomiast ostatnio przytrafiła nam się dwa razy przygoda, która stawia pod znakiem zapytania sens ładowania oszczędności w Mietka. Podczas jazdy, gdy dojeżdżałem do skrzyżowania i już hamowałem zauważyłem, że ciśnienie oleju nagle zaczęło się powoli i systematycznie obniżać. Silnik dostał telepawki ale nie gasł. Mocy wystarczyło na dojechanie do kolejnej krzyżówki i tam już umarł. Ciśnienie spadło poniżej 1, samochodem zaczęło telepać i silnik zgasł. Dodam, że cała akcja przytrafiła się "na gazie". Później zdołałem odpalić (po około 5min) ale już na benzynie i silnik zaczął chodzić równo, ciśnienie oleju w zależności od obrotów między 1,9-3,0. Zazwyczaj ciśnienie oleju mamy normalne - około 2,0-2,5 na biegu jałowym. Po przegazowaniu dobija do 3. Silnik bierze trochę oleju ale nie kopci. No i niestety cieknie spod głowicy ![]() ![]() Proszę o odpowiedź speców od W123 ![]() |
Autor: | howser [ pt paź 03, 2008 10:53 am ] |
Tytuł: | |
maciej250477 pisze: Pytanie tylko czy opisane przeze mnie powyżej objawy wskazują na jakąś poważną awarię i np... konieczność wymiany silnika?
Witam! a kiedy wymieniałes filtr oleju i sam olej? jesli nie wymieniałes to ja bym zaczął od tego. Pozdro |
Autor: | bary123ce [ pt paź 03, 2008 11:06 am ] |
Tytuł: | |
maciej250477 pisze: Później zdołałem odpalić (po około 5min) ale już na benzynie i silnik zaczął chodzić równo, ciśnienie oleju w zależności od obrotów między 1,9-3,0.
Jeśli auto odpala na benzynie i trzyma ciśnienie oleju na poziomie 1.9 a po przygazowaniu wchodzi na 3 oraz nie trzęsie silnikiem i nic nie puka, to wszystko jest OK. Po prostu zrób coś z tym LPG, bo być może auto miało tak niskie obroty, że i ciśnienie było niskie. gdyby się zatarł na panewce to teraz ciśnienia też by nie było na benzynie. |
Autor: | THC [ pt paź 03, 2008 11:32 am ] |
Tytuł: | |
bary123ce pisze: Po prostu zrób coś z tym LPG, bo być może auto miało tak niskie obroty, że i ciśnienie było niskie.
. Tak właśnie musiało być. Pokaż fotki tego samochodu, i pokaż fotkę pod maską . Tymczasem podkręć mu obroty , albo śrubą na wężu od gazu, albo płaskim wkrętakiem pomiędzy pokrywa filtra powietrza a pokrywa zaworów. Jak to jest totalny złom to po kawałku go nie zrobisz,albo wszystko na raz albo do huty. |
Autor: | McCoy [ pt paź 03, 2008 12:25 pm ] |
Tytuł: | |
maciej250477 pisze: Podczas jazdy, gdy dojeżdżałem do skrzyżowania i już hamowałem zauważyłem, że ciśnienie oleju nagle zaczęło się powoli i systematycznie obniżać. Silnik dostał telepawki ale nie gasł. Mocy wystarczyło na dojechanie do kolejnej krzyżówki i tam już umarł To przygasanie na LPG moze być spowodowane zbyt dużą bezwładnością membran w parowniku w trakcie hamowania. Napisz jak masz zamontowany parownik, albo THC pisze: Pokaż fotki tego samochodu, i pokaż fotkę pod maską . Powinien być zamontowany równolegle względem osi samochodu. Jeśli jest minimalnie pod katem,to w przypadku złej regluacji wstępnego naciągu membrany będzie przygasał.
Sprawdź jeszcze elektrozawór na parowniku i zobacz w jakim stanie jest filtr LPG oraz filtr powietrza. |
Autor: | THC [ pt paź 03, 2008 12:54 pm ] |
Tytuł: | |
Jak działa ten naciąg membrany?To ta mała śrubka w parowniku? U mnie nic się nie dzieje kiedy nią kręcę.W poprzednim samochodzie , podnosiły się obroty. |
Autor: | ziulek [ pt paź 03, 2008 10:35 pm ] |
Tytuł: | |
Gaz to tylko do kuchenek.. no i do Poloneza. Zarty zartami a prblem jest. Zrob regeneracje parownika, zrob regulacje na analizatorze spalin i powinno byc OK. Jesli dostales go w prezencie to zapewne dawno ktos nie zagladal do parownika. Zaczynaj zawsze od najtanszej opcji, zmienic silnik lub samochod zawsze zdazysz. Pozdrawiam. |
Autor: | maciej250477 [ śr paź 08, 2008 1:05 pm ] |
Tytuł: | |
Dzięki panowie za wasze odpowiedzi. Już wiem mniej-więcej co się dzieje ![]() ![]() ![]() Dodatkowo pytanie z kategorii nieco dziwnych - jaka benzyna jest bezpieczniejsza dla takich starych silników? 95 czy 98? Czy to ma w ogóle jakieś większe znaczenie? Z tego co powiedział mi znajomy wychodzi, że silniki 230E dostosowane są do 95. Prada to? |
Autor: | Janfocus [ śr paź 08, 2008 1:22 pm ] |
Tytuł: | |
230 ma 9:1 stopień sprężania, a więc może jeździć na benzynie o niższej liczbie oktanowej, ale lepsza mu nie zaszkodzi... Z resztą 95 i tak lezy powyżej granicy dopuszczalnej, więc nie ma problemu... |
Autor: | THC [ śr paź 08, 2008 1:47 pm ] |
Tytuł: | |
Janfocus pisze: 230 ma 9:1
Masz na myśli 230 czy 230E? Jeden i drugi ma tak samo jednakże są to dwa całkiem inne silniki. To tak dla ścisłości . |
Autor: | Janfocus [ śr paź 08, 2008 3:10 pm ] |
Tytuł: | |
THC pisze: Janfocus napisał:
230 ma 9:1 Masz na myśli 230 czy 230E? Jeden i drugi ma tak samo jednakże są to dwa całkiem inne silniki. To tak dla ścisłości . dokładnie ten 102.982, ale skoro oba maja taki sam stopień sprężania to i oba moga jeździć na takiej samej benzynie, z resztą nawet M117, który ma 10:1 też mu wystarcza bena 95 (o ile ona w Polsce tyle ma...) |
Autor: | THC [ śr paź 08, 2008 3:50 pm ] |
Tytuł: | |
230 z klapy to M-115 -1 seria beczek (109 koni) 230E to M-102980 2 i 3 seria beczek.(136) M-102 982 to silnik z 124. Ogólnie wszytskich M-102 było ponad 20 rodzai w dwóch pojemnościach i na pierwszy rzut oka sa podobne, jednak nawet w M-102 980 z róznych lat produkcji są różnice. Niektóre 102 mają regulacje ręczną liczby oktanowej, 201 i 124 ma takie pokrętło , w beczkach tego nie ma. Ale i tak nie ma znaczenia czy lejemy 95 czy 98 , kiedy opracowywano silnik M-102 , czyli w latach 70-tych , benzyna była słabszej jakości , i pojechałby na 70 czy 80 oktanach. |
Autor: | Janfocus [ śr paź 08, 2008 6:41 pm ] |
Tytuł: | |
Chodziło mi tylko o to że skoro silnik o stopniu sprężania 10:1 (M117) wymaga minimalnej liczby oktanowej 91, to silnik o stopniu sprężania 9:1 może jeździć na benzynie o niższej oktanowości bez obawy o spalanie stukowe. A że mają regulatory (oktanowości) lub nie to już tylko dodatek poprawiający lub nie parametry silnika -jak wiemy paliwa nam to nie poprawi ![]() Właśnie ze względu na złą jakość paliwa (niską oktanowość) stare silniki mają niższe stopnie sprężania... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |