MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
dziwne odgłosy i "bujanie" auta z prawej https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=37979 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | ALPAL [ pn gru 22, 2008 4:10 am ] |
Tytuł: | dziwne odgłosy i "bujanie" auta z prawej |
Witam wszystkich miłośników w123. Niedawno odebrałem moją Beczunię z warsztatu w którym spędziła ok 3 miesiące.(kapitalny remont blacharski-> podłoga i nadwozie) Zdążyłem się nacieszyć jazdą przez 3 dni i pojawił się problem. W trakcie jazdy zaczęły docierać dziwne odgłosy z prawego tyłu samochodu. Odgłos bardzo podobny do tego który wydaje zużyty amortyzator. Jest to dość głuchy odgłos przypominający coś jakby stukot dwoch metalowych elementów (rurek) owiniętych cieńką gąbką. Podczas jazdy na wprost po równej nawierzchwi, problem nie występuje, nasila się jednak w momencie wjechania na wyboje. Zauważyłem również, iż autko zaczęło się "bujać" znacznie bardziej z prawej strony niż z lewej. nie wiem czy to jest istotne ale problem pojawił sie krótko po tym jak zatankowałem do pełna. Jeżeli macie jakieś sugestie dotyczące mojego problemu, bądź przechodziliście go osobiście, to proszę o podpowiedź. Za wszelkie instrukcje jak i sugestie będę ogromnie wdzięczny. |
Autor: | Jawu [ pn gru 22, 2008 11:13 am ] |
Tytuł: | |
Witaj. Wejdż pod auto i sprawdż, czy są jakieś miejsca ze śladami uderzeń, czy otarć. Jak nic nie zauważysz, to niech Ci sprawdzą amortyzatory tam, gdzie robią przeglądy . To jest najprostszy sposób. Opłata zależy od obsługującego - najczęściej nie biorą nic. Aha : pod samochodem spróbuj poruszać rurą wydechową - może to ona. Pamiętaj, że odgłosy rozchodzą się czasem inaczej, niż Ci się wydaje. |
Autor: | ALPAL [ pn gru 22, 2008 1:02 pm ] |
Tytuł: | |
Po podjechaniu do zaprzyjaźnionego mechanika rozwikłaliśmy problem w mgnieniu oka. zaczynam sie obawiać o moja beczunie. co jeszcze osoba która mi ja remontowala mogła spartaczyć? podczas wymiany spreżyn zerwali śruby z mocowania amortyzatora do wahacza.... po czym nie majac gwintownicy dospawali go w 2 punktach... w dniu dzisiejszym wymiana wszystkich tarcz, klocków i prawidłowe zamocowanie amortyzatora. miejmy nadzieje, że nic innego nie ucierpiało. |
Autor: | Szpakooo [ pn gru 22, 2008 8:40 pm ] |
Tytuł: | |
Lepiej wiecej juz tam auta nie prowadz na naprawe,partacze,jak mozna cos takiego zrobic i jeszcze nie powiedziec wlascicielowi.masakra.pozostaje miec nadzieje ze to jedyna fuszerka.lepiej dobrze obejrzyj auto od spodu,kto wie co jeszcze kryje za niespodzianki.pozdrawiam |
Autor: | ALPAL [ pn gru 22, 2008 9:50 pm ] |
Tytuł: | |
Szpakooo podjechalem ponownie do mechanika. problem okazal sie "glebszy"... jutro jade do rzeczoznawcy. to co ten czlowiek zrobil nie zasluguje nawet na 1000zl, a zostawilem znacznie wiecej. cala podloga zostala zrobiona jak w samochodach "na sprzedaz" a nie "do "codziennego uzytku" nie mowiac o elementach nadwozia. w wolnym czasie postaram sie opisac jak wszystko przebiegalo i zamiescic zdjecia "zniszczonej" beczki. nie mam dobrego nastroju.. pozdrawiam |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |