Tak jak napisał
marcin280e nie ma "220" po 1965 roku. Wtedy było tylko 230 S, które było takim pomostowym modelem między W 110, a nowym wówczas W 108. Niestety 230 S miał uproszczone wnętrze, ale za to miał najmocniejszy gaźnikowy motor, spokojnie porównywalny z 220 SEb, ale przecież nie o osiągi i konie w takim aucie chodzi, a jeśli nawet to nie przede wszystkim!
Wracając do Twojego pytania to ciężko na nie odpowiedzieć jednoznacznie. Limuzynę W 111 można kupić od około 1000 Euro, ale będzie niekoniecznie na chodzie i kompletna. Jeśli szukasz auta, które będzie raczej sprawne i kompletne (co bardzo ważne) to przygotuj się na
minimum 3000-4000 Euro i moim zdaniem szukaj niekoniecznie w Niemczech. W Europie to Holandia i Belgia oraz Szwecja, bo tam sporo tego, ewentualnie Francja. Rozważyłbym poszukiwania w USA, bo tam w wersji czterodrzwiowej te auta nie są zbyt docenione, a po za tym łatwiej tam znaleźć wóz który nie będzie potrzebował blacharki (też ważne bo z podróbek nie ma nic) i który będzie miał coś więcej po za szyberdachem, automatem i serwem, bo np. klimatyzację, czego w Europie nie znajdziesz

.
Tu masz dwa średnio-interesujące przykłady z Niemiec:
220 SEb Niemcy
220 Sb Niemcy
Do 4000 Euro na mobilde.de nie bardzo jest w czym wybierać.
Dla kontrastu przykład z USA, ale o dziwo w wersji cywilizowanej
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
, jednak nieco droższy

:
220 SEb z USA
Jeśli mogę Ci coś poradzić jeszcze to optymalnym modelem jest 220 Sb, bo jest w pełni W 111, ma motor który daje rade (słabszy niż 220 SEb, ale też prostszy i tańszy), ma fajne wnętrze (w odróznieniu od 230 S). Najlepiej szukaj auta po 1963 roku produkcji (jesień 1963, dokładnie sierpień).
Gdybym był na Twoim miejscu (a uwierz, że chciałbym być!) to postępowałbym wedle kryteriów:
-
stan blach
-
kompletność
-
wyposażenie (szczególnie takie które lubisz i chcesz mieć, ale go nie dołożysz - dla mnie to szyber - w takim aucie obowiązkowy)
-
kolorystyka (jeśli kolor jest fabryczny, a Tobie się nie podoba to się zastanów, bo pewnie go nie zmienisz, może się przyzwyczaisz, a może nie będziesz mógł na niego patrzeć?)
-
wnętrze (kolor zewnętrzny może wnerwiać, ale wnętrze może wnerwiać jeszcze bardziej, a jadąc samochodem siedzisz w środku i jeśli źle się w nim czujesz to auta nie polubisz, zapach też ma znaczenie, a czerwona tapicerka fajnie wygląda na zdjęciach, może być gorzej gdy na niej usiądziesz, oczywiście wiem, że można uszyć sobie dowolne wnętrze, ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć, żeby to dowolne wyszło komuś lepiej niż oryginalne, a w MB to sobie bardzo nie mogę przypomnieć)
Spokojnie pomyśl, wyobraź sobie że auto które chcesz kupić jest Twoje i co dalej?
Zważ na to że jak ktoś chce sprzedać to nie znaczy, że to Ty musisz kupić.
Taki samochód łatwo jest kupić, ale trudno sprzedać, dlatego lepiej żebyś był zadowolony po zakupie...
Pokazuj więcej zdjęć

.