MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Ciężko wyrwać od starszej osoby :( https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=38306 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | dario1 [ pt sty 09, 2009 3:28 pm ] |
Tytuł: | |
Nikt nie mówił że będzie łatwo ![]() |
Autor: | Piątal [ pt sty 09, 2009 3:34 pm ] |
Tytuł: | |
Ładna beczka, jeszcze na czarnych blacha- dziadzia się przyssał i tak łatwo nie puści ![]() Jak już powiedziano- łatwo nie będzie... |
Autor: | THC [ pt sty 09, 2009 3:35 pm ] |
Tytuł: | |
Do takiego dziadka, nie możesz podbić od razu z ceną i kiedy sprzeda. Jeszcze sie obrazi,że masz go za biedaka którego nie stać na mercedesa. Ludzie starej daty żyją czasem w oderwaniu od rzeczywistości i dalej sądza,że 123 zada szyku na stołecznych ulicach. Dla mnie tak,ale dla milionów plastików to nie do pojęcia. Musisz uderzyć z innej strony , nawiązać z nim kontakt, a o aucie nawiń przy herbatniczkach i herbatce, kiedy będzie Ci wspominał jak budował Nową Hutę. Sukces murowany, ale najpierw obejrzyj dokładnie to auto . Kiedyś jednego piłowałem o starą mz es 175/1 , to teraz czasem latem wpadnę do niego na pogawędkę ![]() |
Autor: | RAFAŁ 99 [ pt sty 09, 2009 3:55 pm ] |
Tytuł: | |
Dzięki za rady ![]() Wiem że z takimi dziadkami trzeba stąpać jak po kruchym lodzie 3 kroki do przodu dwa do tyłu Jak kiedyś kupowałem garbusa od dziadka który miał go prawie od nowości to 10 miesięcy trwały negocjacje mimo tego że był to dobry znajomy mich rodziców i już dawno było dogadane że auto będzie dla mnie No ale długo trwało zanim się z nim rozstał Potem jeszcze dzwonił i pytał jak się VW sprawuje ![]() Akurat na tym podwórku ma siedzibę moja spółdzielnia mieszkaniowa i szedłem załatwiać jakieś sprawy i gadałem z kolesiem (też stary dziad) który pracuje w spółdzielni i zna właściciela Musze go podejść żeby mi pomógł jakoś zdobyć zaufanie właściciela beczki ![]() Jak tylko stanąłem obok tego mercedesa od razu w oknach zaczęły ruszać się firanki Stare podwórko w starej kamienicy wszyscy się pewnie znają itp więc szybko pyknąłem fotki i zniknąłem zanim nie poleciała jakaś doniczka ![]() |
Autor: | friscovsky123 [ pt sty 09, 2009 3:58 pm ] |
Tytuł: | |
mozliwa tez jest opcja, ze trzyma auto dla wnuczka albo kogos innego z rodziny.. poza tym, dowiadywales sie, czy jezdzi beczka na codzien, czy odpala od swieta? ![]() czasem jezdze ze swoim dziadkiem autem, ktore jest poszukiwane generalnie przez mlodsza czesc zmobilizowanego spoleczenstwa.. atakuja nas rozni ludzie z zapytaniem o sprzedaz, cene, itp. takie natrectwo nie jest mile postrzegane przez starsze osoby.. pomijajac fakt, ze nie wszyscy starsi panowie swoje auta chca sprzedawac, bo mimo wieku wciaz z nich korzystaja, to to jak napisal THC - najpierw zdobadz sympatie starszego pana, a potem dopiero mimochodem zagadywuj o ewentualne kupno.. ![]() powodzenia i wytrwalosci ![]() |
Autor: | Janfocus [ pt sty 09, 2009 4:03 pm ] |
Tytuł: | |
RAFAŁ 99 pisze: Musze go podejść żeby mi pomógł jakoś zdobyć zaufanie właściciela beczki RAFAŁ 99 pisze: (też stary dziad)
z takim podejściem może byc ciężko ![]() |
Autor: | LiveLetDie [ pt sty 09, 2009 4:10 pm ] |
Tytuł: | |
Jestem w podobnej sytuacji. Na oku I seryjne 200D, które dziadek ma od 26 lat (!). Dostałem już telefon bo facet chce sprzedać wóz tylko, że musi sobie kupić kolejny (mniejszy i z automatem). I teraz jak tu dziadka "urobić", żeby sprzedał wóz za okazyjną kwotę? Z jednej strony trzeba przecież wykazać zainteresowanie autem ale z drugiej nie można przeginać z achami i ochami bo gość pomyśli, że ma gitarę Page'a i autograf Jezusa w jednym i krzyknie cenę większą niż deficyt budżetowy... |
Autor: | RAFAŁ 99 [ pt sty 09, 2009 4:14 pm ] |
Tytuł: | |
<br>Dodano po 2 minutach.:<br> Janfocus pisze: RAFAŁ 99 pisze: Musze go podejść żeby mi pomógł jakoś zdobyć zaufanie właściciela beczki RAFAŁ 99 pisze: (też stary dziad) z takim podejściem może byc ciężko ![]() hehehehehe Owszem może to tak wyglądać ale mam szacunek do starszych ludzi i ich dziwactw Mój dziadek dożył 97lat i ostatnie kilka lat wszędzie z nim jeździłem więc się uodporniłem |
Autor: | rafbor [ pt sty 09, 2009 6:11 pm ] |
Tytuł: | |
ze starsza osoba, to z zasady trudny temat, robi sie niebezpiecznie gdy tobie zacznie bardzo zalezec na tym wlasnie aucie, po zakupie okazuje sie, ze auto nie jest wcale igla, sporo drobnych patentow, a cena zakupu raczejwysoka, krotko mowiac ,, reka w nocniku,, pisze bo sam padlem ofiara goraczki, zimny prysznic i konsekwencja, jesli trudny temat to i tak nikt inny nie kupi... |
Autor: | ukaniu [ pt sty 09, 2009 6:20 pm ] |
Tytuł: | |
W praniu wyjdzie, że płyn hamulcowy ma 15 lat, płyn chłodniczy 15 lat, ostatnie tankowanie rok temu i do drobnych poprawek połowa tego co się rusza, bo jak nie jeździ to stoi dostojnie a jak zacznie to rdza się obsypie i kłopoty. Ja bym pomimo galnzu na lakierze dobrze przeglądnął. Nie wspominająć kwadratowych opon i być może kiepskiego silnika, który odpalany był ale jak zdążyła gładź cylindrów podrdzewieć. Ja wiem gdzie w garażu na dywanie stoi 123 ale szans na zakup narazie nie ma. Przegapiłem raz i sprzedany został Zaporożec w podobny stanie ![]() |
Autor: | bary123ce [ pt sty 09, 2009 8:39 pm ] |
Tytuł: | |
a ja poznałem starszego Pana, który ma obok mnie garaż a tam dużego fiata od nowości w stanie salonowym. Zaczęliśmy rozmawiać na temat naszych aut i tak oto zdobyłem jego zaufanie. Gdyby nie ja, to ten miły Pan mógłby mieć dzień słabości i sprzedać fiata. Cały czas wspieram go w przekonaniu, żeby zostawił i jeździł nim dalej ![]() ![]() ![]() |
Autor: | THC [ pt sty 09, 2009 9:56 pm ] |
Tytuł: | |
bary123ceW201 107tkm A ja mam taką z 78 tysięcy i jednym słowem masakra masakryczna , nowa jest heehhe |
Autor: | kielbik [ pt sty 09, 2009 10:05 pm ] |
Tytuł: | |
Czytam te wasze brednie (wyjatkiem jest tutaj bary) i oczom nie wierze ![]() ![]() RAFAŁ 99, jaki dokladnie los spotkal tego garbusa co go w koncu wyciagnales od dziada? |
Autor: | THC [ pt sty 09, 2009 10:18 pm ] |
Tytuł: | |
kielbik Coś Ci się poprzestawiało w bańce? Są poza Tobą jeszcze miłośnicy marki, może nie dochodzą do 9 sprzętów z czego działa mniej niz połowa,ale chca kupić auto, okazją jest auto od kogoś kto pewnie dbał. To coś złego? Czy męczy Cię,że nie masz w okolicy takich emerytów. To jest Twój najdurniejszy post, i dziwnie oceniasz młodego łepka,który pewnie nie zajechałby tej beki, tylko smigał nią zadowolony i dbał nie mniej niż dziadek. Przecież jak mu powie "nie" to chłopak nie będzie go piłował. Chyba będzie okazja spotkać się niedługo, to spytam się Ciebie co miałeś na mysli pisząc te brednie. Emzetkę miałem kilka lat , wyglądała jak nowa i nie przerobiłem na choppera itp.Także chyba sie mylisz. |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |