MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Ściągacz do sprężyn
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=38379
Strona 1 z 1

Autor:  marpie [ pn sty 12, 2009 4:58 pm ]
Tytuł:  Ściągacz do sprężyn

Poszukuję (do pożyczenia na krótko) ściągaczy do sprężyn, z tym że albo Mercedesowych albo talerzowych (jak na zdjęciach). Mam zwykły i niestety na tył nie podchodzi.

Obrazek
Obrazek

Autor:  Janfocus [ pn sty 12, 2009 6:05 pm ]
Tytuł: 

a tam nie wystarczy odkręcić dyfra i podnieść cały zadek do góry?

Autor:  marcin280e [ pn sty 12, 2009 6:11 pm ]
Tytuł: 

Do przodu sie przydaje zas do tylu jest w zasadzie niepotrzebny

Janfocus pisze:
a tam nie wystarczy odkręcić dyfra i podnieść cały zadek do góry?


Coś w tym stylu z tym że trzeba odkrecic tylna poduszke mostu (cztery śruby M8) od belki poprzecznej i opuscić całość.
Spręzyny wychodzą i wchodzą bez problemu.

Autor:  marpie [ sob mar 07, 2009 7:47 pm ]
Tytuł: 

Obawiam się że to chyba nie jest takie proste. Dziś to sobie dokładnie obejrzałem.
Żeby wyszła sprężyna bez ściągacza trzeba by opuścić bardzo nisko wahacz tylny, co się nie da bo jego ruch w dół blokuje hak, który opiera się w najniższym położeniu o hak na belce tylnego zawieszenia. Więc odkręcenie dyfra nic nie da, bo dyfer nie ma nic wspólnego z zawieszeniem. Raczej trzeba całą belkę tylnego zawieszenia odkręcać od nadwozia. Chyba że śruby trzymające dyfer do tylnej belki trzymają też ją do nadwozia.

Albo porządny ściągacz :) Tylko że ta sprężyna siedzi dość głęboko od góry i od dołu, więc i tak sobie tego nie wyobrażam. Próbowałem takim zwykłym, ale ściska się tylko z jednej strony więc i tak do d.

Autor:  Kamael [ sob mar 07, 2009 8:19 pm ]
Tytuł: 

marpie pisze:
dyfer nie ma nic wspólnego z zawieszeniem.

Ma i to dużo. Po odkręceniu dyfra zawieszenie trzyma się już tylko na 2 śrubach.


marpie pisze:
Raczej trzeba całą belkę tylnego zawieszenia odkręcać od nadwozia. Chyba że śruby trzymające dyfer do tylnej belki trzymają też ją do nadwozia.

Właśnie tak jest. Po odkręceniu dyfra i podniesieniu nadwozia cała belka będzie się od niego oddalała. W rezultacie odległość będzie na tyle duża, że bez problemu będzie można wyjąć sprężyny.

Autor:  marpie [ ndz mar 08, 2009 1:30 pm ]
Tytuł: 

Kamael pisze:
Po odkręceniu dyfra zawieszenie trzyma się już tylko na 2 śrubach.
Po odkręceniu dyfra i podniesieniu nadwozia cała belka będzie się od niego oddalała. W rezultacie odległość będzie na tyle duża, że bez problemu będzie można wyjąć sprężyny.


Czyli rozumiem że nie trzeba odkręcać mocowania belki z przodu. A tam mocowanie gumowe jest na tyle elastyczne że nic się nie uszkodzi jak belkę się opuści? Te sprężyny siedzą dość głęboko, trzeba by belkę opuścić dobre kilka-kilkanaście cm.

Autor:  Kamael [ ndz mar 08, 2009 2:41 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
A tam mocowanie gumowe jest na tyle elastyczne że nic się nie uszkodzi jak belkę się opuści?

Gumy które się tam znajdują są dosyć grube i mogą się sporo odkształcić. Jeśli miałoby się cokolwiek z nimi stać, to znak, że i tak przyszedł czas na ich wymianę.

Autor:  marpie [ ndz mar 08, 2009 7:52 pm ]
Tytuł: 

Ufff, udało się [zlosnikz]
Z małymi komplikacjami, trzeba było jeszcze zdjąć zaciski hamulcowe bo przewody ograniczały ruch wahaczy w dół. I mimo wszystko nie obyło się bez ściśnięcia sprężyn bo inaczej i tak by nie wyszły.

Dzięki wszystkim za pomoc.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/