MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

ELEKTRYCZNY WENTYLATOR W DIESLU
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=38448
Strona 1 z 2

Autor:  marcinMB123200D [ czw sty 15, 2009 12:28 pm ]
Tytuł:  ELEKTRYCZNY WENTYLATOR W DIESLU

Dzień Dobry.
Jak w temacie czy może ktoś próbował zakładać elektryczny wentylator chłodnicy do starego diesla?.
U mnie siedzi 300D i po wymianie termostatu z temp. w czasie jazdy nie ma problemu .Ale jak chcę rano zagrzać auto które stoi to nie ma szans.
Dopiero po 2-3 km jazdy się zagrzewa bez problemów.

Rozważam założenie dużego wentylatora elektr. na chłodnicę i wpięciu czujnika gdzieś w bloku silnika.
Może ktoś przeprowadzał taką przeróbkę?. Z góry dzięki za uwagi.

Pozdrawiam Marcin.

Autor:  _me: how_ [ czw sty 15, 2009 2:57 pm ]
Tytuł: 

A mógłby kolega zdradzić więcej szczegółow tego niezwykle chytrego planu? Tzn. że kolega chciałby z rana mieć 88* po minucie, żeby wsiąść do ciepłego i żeby dupka nie zmarzła? Co kolega widzi złego, w tym że auto nagrzewa się po 2-3 km? Wynik moim zdaniem rewelacyjny.

Autor:  Xytras [ czw sty 15, 2009 3:11 pm ]
Tytuł: 

Z tego co u siebie obserwowałem to W123 na postoju zawsze łapało temperaturę, jesteś pewien tego termostatu bo z autopsji wiadomo iż nowy nie znaczy sprawny.

Autor:  Janfocus [ czw sty 15, 2009 4:29 pm ]
Tytuł: 

jesli jest tak jak piszesz, to zasłonięcie chłodnicy dało by ten sam rezultat (choćby na próbę) -brak przepływu powietzra przez chłodnicę, choc wg mnie nie tu lezy problem, bo te silniki poprostu długo sie nagrzewają...
Jesli test z zasłonięciem pomoże to będzie jedynie swiadczyć o tym ze termostat puszcza...

Autor:  marcinMB123200D [ czw sty 15, 2009 4:34 pm ]
Tytuł: 

Plan jest taki żeby rano przed pracą idąc do piekarni odpalę samochód , kupię chleb, zjem śniadanko , i po 10-15 min. Wsiadam do cieplutkiego samochodu i jadę .
Teraz jak zostawię rano samochód na wolnych obrotach to przez pół godziny się nie zagrzeje mimo zamkniętego termostatu.
A z wentylatorem elektrycznym może byłoby silnikowi łatwiej bo nic by go nie schładzało.
Spróbuję zdjąć wentylator z pompy wodnej, rano zapale i zobaczymy po jakim czasie silnik złapie temperaturę. <br>Dodano po 4 minutach.:<br> Żeczywiście tekturę będzie łatwiej wsadzić niż zdemontować śmigło.

Autor:  beet [ czw sty 15, 2009 5:37 pm ]
Tytuł: 

marcinMB123200D pisze:
Żeczywiście tekturę będzie łatwiej wsadzić niż zdemontować śmigło.


Tektura na postoju na nic sie nie zda. Na problem ktory opisujesz nie wymyslono nic lepszego niz webasto/grzalka w blok, ostatecznie garazowe rzezby z przeplywowymi ogrzewaczami plynu. Przejechalbys sie zmarznietym CDI, to dopiero bys sie zastanawial czemu sie nie nagrzewa, przejechane 2-3km do "zagrzania" jak to okresliles, to wynik lepiej niz dobry, ale ciekawi mnie o jaka temperature Ci chodzilo.

Autor:  darus [ czw sty 15, 2009 5:41 pm ]
Tytuł: 

Ale chwileczke, przecież jak jest zamkniety termostat i płyn krązy tylko w małym obiegu, to wentylator nie ma co schładzać w chłodnicy. Przy takiej temp. na postoju trudno zagrzać silnik na wolnych obrotach, szczególnie diesla, który ma wiekszą sprawnosć cieplną. Poza tym ciepłe powietrze z nawiewów leci już, jak wskaźnik temp. tylko dygnie, beczki maja bardzo wydajne ogrzewanie, u mnie po 2 min. jazdy zaczyna lecieć ciepłe powietrze. Mam 3 km po mieście do pracy i jak dojeżdżam w aucie jest juz fajnie ciepło.

Autor:  sonik1976 [ czw sty 15, 2009 5:46 pm ]
Tytuł:  Re: ELEKTRYCZNY WENTYLATOR W DIESLU

marcinMB123200D pisze:
Dopiero po 2-3 km jazdy się zagrzewa bez problemów.


Wydaje mi sie, ze troche pojechales z tym tematem, taki forumowy folklor (bez obrazy). Zadne auto z normalna instalacja nie nagrzewa sie po 2-3 km, tak jak tego oczekujesz. Zeby bylo smieszniej, powiem Ci, ze moj 240D nagrzewa sie szybciej niz 2 letnia Fabia 1,4 TDi (a przeciez ma wieksza kabine i napewno sporo nieszczelnosci). Pomijam fakt, ze po calkowitym nagrzaniu mozna jezdzic w t-shircie w najwieksze mrozy ;) Jak 1,5 tyg temu byly te najwieksze mrozy (w Lodzi -18*C), to np. Fabia nagrzewala sie w pelni dopiero po ok. 8 km jazdy po miescie. Zreszta Mercedes podobnie, moze ciut szybciej. Poza tym piszesz, ze chcesz zostawic samochod na 10-15 min na wolnych obrotach i wsiasc do ciepelka - nierealne, zimny silnik o wiele dluzej nagrzewa sie na wolnych obrotach niz podczas jazdy, kiedy to obroty sa o wiele wyzsze.

Powodzenia z kombinowaniem ;)

Autor:  THC [ czw sty 15, 2009 6:35 pm ]
Tytuł: 

Szybciej zużywa się silnik , kiedy czekasz rano na jałowym. Lepiej ruszać po krótkim czasie,ale jechać spokojnie.W ten sposób nagrzeje się po kilku km.Albo parkuj bliżej piekarni .

Autor:  laudan [ czw sty 15, 2009 6:43 pm ]
Tytuł:  Re: ELEKTRYCZNY WENTYLATOR W DIESLU

Zaloz sobie webasto lub grzalke. Jak termostat jest zamkniety to woda chodzi w malym obiegy, a wiec czy wentylator chodzi, czy nie to i tak nie ma wplywu, bo nie ma przejscia przez chlodnice.

sonik1976 pisze:
[Zeby bylo smieszniej, powiem Ci, ze moj 240D nagrzewa sie szybciej niz 2 letnia Fabia 1,4 TDi (a przeciez ma wieksza kabine i napewno sporo nieszczelnosci).

No popatrz, a by ktos pomyslal, ze jak sie szybciej nagrzewa to silnik jest sprawniejszy [zlosnik] A jest na odwrot, im mniej idzie w cieplo, a wiecej w energie mechaniczna to silnik ma wyzsza sprawnosc. Stad nowoczesne diesle mniej pala, szybciej jezdza, a tez potrzebaja dogrzewaczy, aby kierowca nie zmarzl. Z ta szczelnoscia to juz mnie rozbiles, jezdzisz z otwartym oknem, przy -20 [zlosnik] ?

Autor:  sonik1976 [ czw sty 15, 2009 7:02 pm ]
Tytuł:  Re: ELEKTRYCZNY WENTYLATOR W DIESLU

sonik1976 pisze:
Z ta szczelnoscia to juz mnie rozbiles, jezdzisz z otwartym oknem, przy -20 [zlosnik] ?


Nie jezdze z otwartym oknem. 27 letnie uszczelki szyb ruchomych nie maja juz takiej jakosci i na pewno przez szczeliny wpada do kabiny zimne powietrze z zewnatrz. Tak ciezko zrozumiec, blondi?

Autor:  laudan [ czw sty 15, 2009 7:08 pm ]
Tytuł:  Re: ELEKTRYCZNY WENTYLATOR W DIESLU

sonik1976 pisze:
Nie jezdze z otwartym oknem. 27 letnie uszczelki szyb ruchomych nie maja juz takiej jakosci i na pewno przez szczeliny wpada do kabiny zimne powietrze z zewnatrz.


To kiepsko z twoim w123 skoro "ciagnie" Ci od szyb [zlosnik] Moze warto pomyslec o wymianie.

Autor:  Student [ czw sty 15, 2009 7:13 pm ]
Tytuł: 

laudan pisze:
czy wentylator chodzi, czy nie to i tak nie ma wplywu, bo nie ma przejscia przez chlodnice.

Przejścia nie ma ale o ile się nie mylę to wentylator "wyciąga" powietrze z chłodnicy i dmucha w kierunku bloku, tak więc w zimie silnik jest dodatkowo chłodzony właśnie pracującym wentylatorem.
A! chciałem się pochwalić: wymieniłem sobie termostat i mam w końcu temperaturę lekko powyżej 80*! (dotychczas w zimie nie udawało mi się uzyskać więcej niż 60*) - jak ja się cieszę! Teraz to i spalanie mi spadnie bo silnik w końcu dogrzany będzie.

Autor:  laudan [ czw sty 15, 2009 7:20 pm ]
Tytuł: 

Student pisze:
Przejścia nie ma ale o ile się nie mylę to wentylator "wyciąga" powietrze z chłodnicy i dmucha w kierunku bloku, tak więc w zimie silnik jest dodatkowo chłodzony właśnie pracującym wentylatorem.

Ma to raczej znikome znaczenie, ale na probe zawsze mozna zdjac smiglo i zrobic doswiadczenie.

Student pisze:
A! chciałem się pochwalić: wymieniłem sobie termostat i mam w końcu temperaturę lekko powyżej 80*! (dotychczas w zimie nie udawało mi się uzyskać więcej niż 60*) - jak ja się cieszę! Teraz to i spalanie mi spadnie bo silnik w końcu dogrzany będzie.

U Ciebie woda chodzila non stop w duzym obiegu i dlatego temp nie mogla przekroczyc 60stopni.

Autor:  _me: how_ [ czw sty 15, 2009 7:24 pm ]
Tytuł: 

marcinMB123200D pisze:
Plan jest taki żeby rano przed pracą idąc do piekarni odpalę samochód , kupię chleb, zjem śniadanko , i po 10-15 min. Wsiadam do cieplutkiego samochodu i jadę .
Teraz jak zostawię rano samochód na wolnych obrotach to przez pół godziny się nie zagrzeje mimo zamkniętego termostatu.


Koledzy poszli w aspekty techniczne, ja ci powiem, że jesteś ekologiczną dupą i im prędzej ty i tobie podobni zrewidują swoje myślenie w tej kwesti, tym lepiej. Przyszłość jest taka, że jak sam tego nie zrobisz, to cie ktoś zmotywuje finansowo.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/