MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
stukniecie z tyłu (w123)sedan https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=38558 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | adalbertus [ wt sty 20, 2009 4:47 pm ] |
Tytuł: | stukniecie z tyłu (w123)sedan |
witam.Dzis miałem lekka stłuczke,właściwie nie ja tylko facet za mną.Zdążyłem wychamować w korku w nalezytej odległości ,on już nie i wjechał mi w tyłek.Uderzenie nie było silne bo dopiero startowalismy kawałek za swiatłami. On jechał Mondeo i ma zderzak i maske do roboty.chyba wjechał mi w hak bo u mnie gołym okiem nic nie widać. Pytanie jets taklie.Co mógł mi uiszkodzić ,czego nie widać gołym okiem.Zaznaczam ,że mam juz lekko opadający kufer z lewej strony. sprawdzałem na szybkko podłużnice z tyłu i niby nic.Co powinienem sprawdzic przy okazji w warsztacie.Mam jego dane wiec w razie czego moge sie zgłosic. Pozdrawiam |
Autor: | DamonPr [ wt sty 20, 2009 4:55 pm ] |
Tytuł: | |
Beczułka to bardzo, ale to bardzo twardy samochód. Sprawdź jak się otwiera i zamyka kufer, oraz podłogę w bagażniku. Ale jak Ci przypier... w hak i podłużnice są całe to raczej wszystko powinno być cacy Pzdr |
Autor: | Zenon [ wt sty 20, 2009 7:08 pm ] |
Tytuł: | |
Też bym sprawdził jak kolega wyżej: jak zamyka i otwiera się kufer, podłogę bagażnika i ew czy nie masz gdzieś bardziej zbliżonego zderzaka do tylnego pasa. Mi też wjechali we wrześniu i straty były niestety duzo większe i do tej pory nie jeździ. |
Autor: | darus [ wt sty 20, 2009 7:18 pm ] |
Tytuł: | |
Mi wjechała babka Astrą III w dupsko. Ona se zderzak pocharatała, przywaliła w hak, u mnie pękł tylko kapturek od haka. Szkoda, ze babka była już troszku starszawa, bo bym ja na kawe zaprosił. Beczka to twarde auto, nie ma plastikowych zderzaków, ani nakładek na zewnątrz. |
Autor: | t.king [ wt sty 20, 2009 8:34 pm ] |
Tytuł: | |
BRAWO ! właśnie obaliliście III zasadę dynamiki Newtona ![]() |
Autor: | Jacku [ wt sty 20, 2009 9:20 pm ] |
Tytuł: | |
darus pisze: Beczka to twarde auto, nie ma plastikowych zderzaków, ani nakładek na zewnątrz
![]() ![]() Odkrywczy jesteś. |
Autor: | DamonPr [ wt sty 20, 2009 11:18 pm ] |
Tytuł: | |
t.king pisze: BRAWO !
właśnie obaliliście III zasadę dynamiki Newtona ![]() Nikt nic nie obalał ![]() Miększy materiał pochłonął energię uderzenia, poprzez odszktałcenia ![]() Ale mnie się rymło ![]() |
Autor: | adalbertus [ śr sty 21, 2009 1:27 am ] |
Tytuł: | |
Dokładnie.Mi pękł plastikowy kapturek na hak,to zdązyłem zobaczyć.Dziś już było za ciemno żeby sprawdzać reszte.Jutro pobadam i dam znac.Dzieki za odpowiedzi .Pozdro ! |
Autor: | sonik1976 [ śr sty 21, 2009 11:26 am ] |
Tytuł: | |
Jakas plaga z tymi stuknieciami od tylca ![]() |
Autor: | adalbertus [ śr sty 21, 2009 1:21 pm ] |
Tytuł: | |
Kurde mam watpliwości czy jednaknic sei nie stało.Obejrzałem podłoge tak na szybko w bagazniku i z lewj strony przy kole zpasowym jest jakby lekkko sfałdowana podłoga.?Również zderzak jakby delikatnie cofniety z tej lewej w głąb.Nie wiem jednak czy to świeża sprawa,czy raczej stara związna z lekko opadającym kufrem z tamtej strony...tym bardziej,że koles raczej nadział sie na chak,centralnie w miejscu tablicy rejestracyjnej,która mu odpadła . |
Autor: | voytas [ śr sty 21, 2009 6:51 pm ] |
Tytuł: | |
adalbertus pisze: chak
HAK! ![]() Podłoga mogła oberwać, jazda z hakiem to większe ryzyko niż bez bo przy mocniejszym uderzeniu mocno dostają elementy konstrukcyjne auta a nie to co miało pochłonąć energię i się rozlecieć... |
Autor: | adalbertus [ czw sty 22, 2009 1:26 am ] |
Tytuł: | |
Tak.Hak.Raczej nie mam problemów z dysleksja .Spieszyłem sie i tak wyszło.Ale nie podniecenie... ![]() |
Autor: | _me: how_ [ czw sty 22, 2009 2:30 pm ] |
Tytuł: | |
Jestem zdania, że hak w warunkach miejskich, a w takich najczęściej otrzymuje się strzała centralnie w główkę przy prędkościach raczej niewielkich jest jednak zbawieniem, a nie zagrozeniem dla klasycznego auta bez plastykowego bufora. Widzę, że do tematu koledzy podchodzą trochę jak do jeża. Szkody po takim zdarzeniu są. A jak nie ma? To należy ich jeszcze raz dokładniej poszukać... Tym bardziej, że nie wiesz, czy pierd...nięcie nie spowodowało, że twój, jak piszesz wiszący już nieco kufer nie klapnie teraz szybciej sam z siebie lub łatwiej przy następnym takim zdarzeniu. |
Autor: | voytas [ czw sty 22, 2009 8:27 pm ] |
Tytuł: | |
Co do szkód to zgadzam się z (me: how)em, często na pierwszy rzut oka nie widać, ale po kolejnym lekkim uderzeniu cały tył potrafi się zgnieść jak harmonijka... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |