MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw sie 07, 2025 10:14 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
Post: sob sty 24, 2009 12:08 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 28, 2008 10:41 pm
Posty: 392
Lokalizacja: Warszawa
Urwał mi się pedał gazu - początkowo myślałem, że ułamał się plastik
na zagięciu, ale po dokładniejszych oględzinach widzę, że zdezintegrowała
się blaszka (mocowanie?) wystające z podłogi. Z tego co widzę powinna tam wystawać jakaś blacha, na którą wsuwa się pedał. Nie miałem czasu rozgrzebywać całego auta, bo żeby się dokopać do gołej podłogi sporo
fantów tam trzeba wyjąć. Nie wiem więc, czy sól nanoszona na butach zeżarła przez lata samo mocowanie, czy może nie ma tam już podłogi :)
Ale... czy jeśli podłoga jeszcze jest, da sie coś z tym zrobić? Chwilowo
jeżdże depcząc w sam goły pręt i się przyzwyczaiłem, ale to nieelegancko :)
Zastanawiam się nad tymczasowym przymocowaniem do pręta
jakiegoś zwykłego pedału, tzn. samej "stopki" tak jak mają inne auta z wiszącymi pedałami.

Gab

_________________
W116 280SE '79 - ekonomiczne auto rodzinne
ex. różne auta, wszystkie powyżej trzydziestki...

------
Drive It Like You Hate It - stara reklama Amazona


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 24, 2009 12:20 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 19, 2006 11:48 am
Posty: 667
Lokalizacja: Trójmiasto
Oj jak już tam przeżarło mocowanie, to cienko widzę tę podłogę...
Możesz tymczasowo założyć jakiś patent na pręcik i będzie jak w Maluchu ;)

Ja na twoim miejscu bym jak najprędzej pościągał wszystkie wygłuszenia itp. i sprawdził co tam się dzieje.

_________________
W123 200 '82


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 24, 2009 12:26 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 28, 2008 10:41 pm
Posty: 392
Lokalizacja: Warszawa
class pisze:
Oj jak już tam przeżarło mocowanie, to cienko widzę tę podłogę...
Możesz tymczasowo założyć jakiś patent na pręcik i będzie jak w Maluchu ;)

Ja na twoim miejscu bym jak najprędzej pościągał wszystkie wygłuszenia itp. i sprawdził co tam się dzieje.


Cóż, wóz w codziennej eksploatacji, a w taką pogodę dogrzebanie się tam
i stwierdzenie, że jest "otwór technologiczny" ;) niewiele da. W ratowanie blachy będę sie bawił na wiosne, jak znów Taunus ruszy na drogi (teraz zimuje w garażu właśnie ze względu na sól).
Mam tylko nadzieje, że wygniło głównie dlatego, że jest to chyba najbardziej narażone na sól miejsce - z racji samej konstrukcji pedału, wszystko co wniesiesz na butach spływa po nim do mocowania. I się blaszka ułamała (jej resztki zostały wewnątrz pedału).

Gab

_________________
W116 280SE '79 - ekonomiczne auto rodzinne

ex. różne auta, wszystkie powyżej trzydziestki...



------

Drive It Like You Hate It - stara reklama Amazona


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 24, 2009 12:37 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 31, 2007 7:23 pm
Posty: 452
Lokalizacja: Szczecin
Gab pisze:
Z tego co widzę powinna tam wystawać jakaś blacha, na którą wsuwa się pedał

Tak jest blaszka z otworem na plastikowy bolec by pedal nie zlecial

Gab pisze:
Nie miałem czasu rozgrzebywać całego auta, bo żeby się dokopać do gołej podłogi sporo
fantów tam trzeba wyjąć

Nie ma duzo roboty raptem tylko dywanik i orginalne wygluszenie ale pewnie duzo z niego juz nie zostalo i plywa w wodzie skoro ci pedal odlecial.
Gab pisze:
Nie wiem więc, czy sól nanoszona na butach zeżarła przez lata samo mocowanie, czy może nie ma tam już podłogi

Gdzies masz przeciek albo uszczelka przedniej szyby lub puszka bezpiecznikow bardzo trudno dostepne miejsce [szalone]. Dokop sie do podlogi sciagnij orginalne wygluszenie jesli jeszcze jest i ocen stan podlogi. Jak nie chcesz jezdzic po blacharzach dorob kawalek blaszki i przykrec na 2 blachowkrety [kiedys widzialem takie rozwiazanie w pewnym 123] jesli jest jeszcze do czego przykrecac [zlosnik] Nie polecam tego typu rozwiazan lepiej zrobic raz a dobrze i pozbyc sie rudego przy okazji [zlosnikz]

_________________
W116 280SE `79
S204 220cdi `08

EX:
w123 240D `77
w124 E250
w124 250D `91
S203 220cdi lift


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 25, 2009 9:33 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz paź 28, 2007 1:39 am
Posty: 792
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpackie
Na tymczasem do wiosny polecam wygięcie podobnej blaszki w kształcie litery L i przymocowanie na dwa blachowkręty do podłogi (jak będzie do czego) lub dwie śrubki z szerokimi podkładkami lub kawałkiem blaszki (jak nie będzie do czego). Miałem podobny przypadek i do wiosny (w sumie to z dwa lata [zlosnik] ) wystarczyło [zlosnik]

_________________
MB 115 200 (benzyna+LPG) rocznik 1976 - służył dzielnie ponad 10 lat - oddałem w dobre ręce
MB 126 260SE rocznik 1989 automat (benzyna+LPG) po 3 latach przegrał z młodszym
MB 126 300SEL rocznik 1991 automat (benzyna+LPG) To jest to !!! (jak na razie :P)


Ostatnio zmieniony pn sty 26, 2009 8:09 am przez Wit, łącznie zmieniany 2 razy.

Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 25, 2009 6:00 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 31, 2007 7:23 pm
Posty: 452
Lokalizacja: Szczecin
Cytuj:
Na tymczasem do wiosny polecam wygięcie podobnej blaszki w kształcie litery L i przymocowanie na dwa blachowkręty do podłogi (jak będzie do czego) lub dwie śrubki z szerokimi podkładkami lub kawałkiem blaszki (jak nie będzie do czego). Miałem podobny przypadek i do wiosny (w sumie to z dwa lata ) wystarczyło

Napisales praktycznie to samo co ja wczesniej jak dla mnie to czyste spamerstwo. sorry za OT ale nie moglem sie powstrzymac jak widze ze kos pisze to samo co inni a nie przeczyta wczesniejszych postow [szalone]

_________________
W116 280SE `79
S204 220cdi `08

EX:
w123 240D `77
w124 E250
w124 250D `91
S203 220cdi lift


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 26, 2009 8:11 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz paź 28, 2007 1:39 am
Posty: 792
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpackie
Rzeczywiście nie doczytałem, prośba do moderatora o usunięcie ostatnich trzech postów (ten jako trzeci) bo nic nie wnoszą do dyskusji.

Pozdro.

_________________
MB 115 200 (benzyna+LPG) rocznik 1976 - służył dzielnie ponad 10 lat - oddałem w dobre ręce
MB 126 260SE rocznik 1989 automat (benzyna+LPG) po 3 latach przegrał z młodszym
MB 126 300SEL rocznik 1991 automat (benzyna+LPG) To jest to !!! (jak na razie :P)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl