Osobiście uważam, że po pierwsze samochód musi spełniać pewne warunki jeżeli chcemy karmić go oryginalnymi częściami. Chodzi mi o zgodność VIN i stan ogólny warty inwestycji nietanich oryginalnych podzespołów, rozumiem że o takim tylko pojeździe mowa.
Jeżeli jest to kundel=(wstawiony np większej poj. silnik-ale cała reszta wg vinu) to oryginalne części mile są widziane w trakcie remontu blacharskiego takiego pojazdu np. błotniki, progi , pewne blachy specjalnie tłoczone. Te części pasują idealnie i nie trzeba z nimi się użerać i walczyć ażeby to jakość spasować. Części zawieszenia takie jak amorki, wszelakie gumy, tuleje,końcówki,drążki itp. można kupić w zamienniku dobrych i cenionych firm takich jak FEBI,BILSTEIN,SACHS LEMFORDER, ATE ---> ich jakość nie odbiega daleko od oryginału i spełniają swoją rolę ale trzeba wiedzieć że na pewno nie przetrwają tyle co oryginały (20-30lat).
Jeżeli mam do czynienia ze szczepankiem=(przebite numery na ściance grodziowej+kaszana z decodingu VINu-np.buda od 200D,VIN od 280E lub co gorsza 280CE
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
) Takie pojazdy wg mnie nie zasługują w ogóle na ładowanie kasy w oryginalne części...tam można pakować wszelkiego rodzaju zamienniki i cieszyć się z jazdy na co dzień.
Oczywiście wszytko zależy od zasobności portfela użytkownika i świadomości posiadania zabytku...we własciwym znaczeniu tego słowa.
Często jest tak, że niedoświadczony jegomość kupuje pięknie wyglądający pojazd-ale tylko z zewnątrz, jest nim zauroczony i kocha go do obłędu...ładuje fuulll kasy i czasem targa się na oryginały , potem wchodzi na forum żeby się pochwalić...koledzy gratulują , cmokają achują i ochują aż do momentu wyjawienia VINu...kiedy to okazuje się że jest to zlepek niewspółgrających ze sobą kodów/informacji. Właściciel doznaje szoku i oblewa go zimny pot...mówię tu o tych co szanują zgodność i oryginalny stan pojazdu...O tych co nie wiedzą co to VIN lub wiedzą że mają kibel na pokładzie i ich to nie rusza-nie będę się wypowiadał.
Uważam również ze mając fundusze warto inwestować w części odpowiadająca za bezpieczeństwo w samochodzie tj. klocki hamulcowe,tarcze,amorki tłumiące drgania kierownicy no i nigdy przenigdy nie wsadzać tych elementów od jakiegoś dawcy.
Jednoznaczne nakreślenie granicy oryginalności jest bardzo ciężkie w życiu każdego kierowcy, wszytko zależy od majętności użytkownika oraz stanu ogólnego auta. Każdy by chciał mieć każdą część oryginalną ale czasem warto kupić solidny zamiennik a zarobioną różnicę przeznaczyć np na konserwację podwozia/nadwozia
Pozdrawiam Arti
_________________
MB W123 300D 80r. Czarnoksiężnik
MB S123 280TE 84r.-srebrny dawca
MB S123 280TE 83r.-zielonkawy project
MB S123 280TE 82r.-GRÜN Gurke=OGÓR
MB S124 280TE 96r.-BeetrooT
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11764 ... CT7881.jpg