MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Elektryka - co ma kontrolka do ładowania?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=38952
Strona 1 z 2

Autor:  Gab [ sob lut 07, 2009 10:34 pm ]
Tytuł:  Elektryka - co ma kontrolka do ładowania?

Jako, że akurat na prądzie to ja sie znam najmniej, Merc dalej mnie nim
katuje. Wymiana alternatora wiele poprawiła, zniknęło pulsowanie wszystkiego. Stary alt rzeczywiscie był z Wartburga...
Ale wczoraj zauważyłem, że po włączeniu zapłonu nie świeci się kontrolka
ładowania. Wieczorem miałem dużo upierdliwych spraw do pozałatwiania, więc ciągle było odpalanie, 5 min jazdy, gaszenie. Ale zapalał ok i do domu wrócił. Dziś rano jednak już mu się prąd skończył po paru zakręceniach i nie zapalił. Dostał jednak prąd z Jeepa V8 i nie miał szans,
musiał zaskoczyć :)

Ale... okazało się, że wystarczy ręką poruszać wtyk z tyłu alt i kontrolka się świeci, a auto od razu chętnie zapala. Magda pojechała nim do centrum i jak miała wracać, pisze mi, że się znowu nie świeci. Poruszała - kontrolka się zapaliła. Tylko teraz zagadka - ładuje czy nie? Jakby nie ładował raczej na samym akumulatorze daleko by nie zajechał, a już na pewno później nie zapalił.
Co w zasadzie "sygnalizuje" kontrolka ładowania przy włączonym zapłonie? Zarówno w Fordzie jak i w Volvo miewałem już tak, że kontrolka się świeciła przy wł. zapłonie, w czasie jazdy się nie świeciła, a nie ładował.

Gab_elektryczna_lama

Autor:  bary123ce [ ndz lut 08, 2009 10:03 am ]
Tytuł: 

Gab ma się świecić przy włączonym zapłonie i gasnąć po odpaleniu, jak to w Mercedesie :lol:

Autor:  Gab [ ndz lut 08, 2009 11:10 am ]
Tytuł: 

bary123ce pisze:
Gab ma się świecić przy włączonym zapłonie i gasnąć po odpaleniu, jak to w Mercedesie :lol:


No cóż, może cię zaskoczę, ale w Fordzie i Volvo jest tak samo :)
Pytam tylko, jak to jest mniej więcej podłączone, bo miałem sytuacje,
gdy kontrolka się nie paliła w czasie jazdy, a alt nie ładował. A teraz mam
tak, że kontrolka nie świeci się po włączeniu zapłonu, a wygląda na to, że alt ładuje.

Gab

Autor:  darus [ ndz lut 08, 2009 6:29 pm ]
Tytuł: 

Kontrolka jest podłączona do zacisku D alternatora. To, że sie nie zaświeca, nie oznacza, ze alternator nie ładuje, może być uszkodzony przewód, lub styk, albo, któraś z diód w alternatorze (choć wtedy alternator nie ładuje). Generalnie kontrolka powiina zapalać sie po właczeniu zapłonu, gasnąć w momencie uruchomienia silnika i sygnalizować, kiedy napięcie ładowania spadnie poniżej napięcia na zaciskach akumulatora.

Autor:  marcinMB123200D [ ndz lut 08, 2009 6:37 pm ]
Tytuł: 

Kontrolka ładowania aku jednym biegunem podłączona jest do alternatora a drugim do akumulatora.
Gdy zapłon w stacyjce jest włączony to prąd dopływa z jednej strony od aku i żarówka świeci .
Jak alternator produkuje prąd (włączony silnik) to żarówka przestaje świecić ponieważ prąd dopływa z obu stron.

Odłączając akumulator w czasie pracy silnika (lepiej nie wykonywać!!!!) żarówka znowu będzie świecić gdyż prąd będzie dopływał z jednej strony od alternatora.

To że alternator może nie doładowywać akumulatora w czasie pracy (a żarówka się nie świeci ) może wynikać z wielu powodów:
-za mała pojemność aku (stary lub za mały )
-zaśniedziałe styki
- słaba masa alternatora lub silnika.

Może też wystąpić sytuacja odwrotna chociaż się z taką nie spotkałem że żarówka się świeci a alternator ładuje.
Żarówka od ładowania jest wyprowadzona z alternatora na osobnym styku. I z tego wynikają kłopoty z nią związane. Trzeba przeczyścić styki i powinno być ok.
pozdro.

Autor:  ukaniu [ ndz lut 08, 2009 7:35 pm ]
Tytuł: 

Alternator bywa, że potrzebuję prądu płynącego przez kontrolkę ładowania by sie prawidłowo wzbudzić i rozpocząć ładowanie.
Tak więc jeśli mamy spaloną żarówkę albo słaby kontakt na kabelku od żarówki alternator może nie ładować będąc sprawny.

Autor:  Gajowy [ sob lut 14, 2009 10:19 pm ]
Tytuł: 

Dokładnie nie świeci sie podczas włączenia zapłonu i nie świeci sie po odpaleniu ponieważ nie ma masy ,
a ładować może, nawet powinień,sprawdź połączenie przy altenatorze cienki przewód na wsówkę.
jak padają diody to kontrolka od ładowania zaczyna delikatnie świecic ale wtedy jeszcze ładuje.

Autor:  Blazey [ sob lut 14, 2009 11:10 pm ]
Tytuł: 

:Gajowy napisał:
Cytuj:
Dokładnie nie świeci sie podczas włączenia zapłonu i nie świeci sie po odpaleniu ponieważ nie ma masy

CO???
Kontrolka alternatora dostaje plus po stacyjce. Nie jest połączona z akumulatorem. Po załączeniu zapłonu, z jednej strony jest na niej zasilanie po stacyjce, a z drugiej łapie masę poprzez uzwojenia alternatora odseparowane od siebie diodami wzbudzenia. Występuje różnica potencjałów i kontrolka świeci. Kiedy alternator zaczyna pracę, na jego uzwojeniach pojawia się napięcie równe napięciu po stacyjce. Efekt jest taki, ze z jednej strony kontrolka ma napięcie i z drugiej też ma napięcie. Różnicy potencjałów nie ma i kontrolka gaśnie.
Niektóre alternatory są samowzbudne, czyli same podejmują pracę po rozkręceniu (efekt magnetyzmu szczątkowego, jak w prądnicach). Niektóre są obcowzbudne - potrzebują zewnętrznego pobudzenia. I tu znowu: niektóre mają wyjście na podanie 12V z zewnątrz, a niektóre pobierają to z kontrolki. I jeżeli taki alternator, który potrzebuje napięcia z kontrolki do pobudzenia nie dostanie go, to nie będzie ładować.
Najprościej to sprawdzić tak: miernik i sprawdzanie napięcia. Po przekręceniu stacyjki około 11.5 - 12V, w czasie rozruchu może spaść nawet poniżej 11. W czasie pracy - 13.7 - 14.4. Można na próbę odłączyć przewód kontrolki od alternatora i sprawdzić, czy też zacznie działać.
A jeśli wystarczy tylko poruszać z tyłu alternatora przewodami, zęby zaczęło poprawnie działać, to trzeba tam zajrzeć i poprawić, co zgniło.

Autor:  Gajowy [ ndz lut 15, 2009 8:34 am ]
Tytuł: 

Tak też myślałem do świecenia potrzebujemu bieguna dodatniego i ujemnego jężeli nie ma ujemnego z altenatora (brak połączenia)to nie świeci po przekręceniu stacyjki.
może mało precyzyjnie się wypowiedziałem ,przepraszam.

Autor:  Gab [ pt cze 12, 2009 10:05 pm ]
Tytuł: 

Wykopuje stare historie, ale znów mamy pad. Merc zrobił kawał trasy
po PL i teraz mamy taki: po włączeniu zapłonu kontrolka ładowania
się nie świeci, alt nie ładuje. Dopychanie wtyczki, które zazwyczaj
na to pomagało - nie działa.
Wczoraj musiał jeszcze ładować, bo jakoś 450 km zrobił - na samym aku
by nie dał rady :)
Kontrolnie zmieniłem regulator na inny - bez zmian. Zrobiłem obejście feralnej wtyczki, która niezbyt pasuje - bez zmian. Po włączeniu zapłonu
kontrolka się nie świeci, natomiast jest napięcie na kabelku idącym do alt (tym od kontrolki właśnie).
I teraz zastanawiam się, czy coś jeszcze mogło paść, czy wywalać alt.
Oczywiście mogła się spalić kontrolka, ale to już by było złośliwe :)

Gab

Autor:  McCoy [ ndz cze 14, 2009 10:26 pm ]
Tytuł: 

Gab, a może skończył się zywot komutatora? Kiedyś też miałem ten problem - objawy skończonych szczotek, a wymiana nie pomogła. Po zerknieciu w dziure po regulatorze zobaczyłem,ze zamiast miedzianych pierscieni,po których chodzą szczotki jest wyorana bruzda do tworzywa na ktore była nakładana miedź. :) Remont alternatora nie jest jakimś specjalnym wyzwaniem, niemniej do prawidłowego osadzenia komutatora na osi wirnika przydaje sie prasa i lutownica :)

Jak ci sie nie chce wyciagać altka z auta,to poszukaj lusterka ,wyjmij regulator i zobacz co tam w srodku sie dzieje.

Pzdr!

Autor:  Gab [ ndz cze 14, 2009 10:43 pm ]
Tytuł: 

McCoy pisze:
Jak ci sie nie chce wyciagać altka z auta,to poszukaj lusterka ,wyjmij regulator i zobacz co tam w srodku sie dzieje.

Pzdr!


Juz go wydłubałem. Wyczyściłem mu wszystkie możliwe wychodzące styki,
popróbowałem na dwóch różnych regulatorach i kicha.
Wygląda na dość zajechany. Zwarcie kabelka od kontrolki z masą daje
świecącą się kontrolkę, czyli coś w alternatorze.
Chyba sobie dam spokój z kombinowaniem i zakupie nowy za całe 300 zł...
Tzn. regenerowany :)

Gab

Autor:  McCoy [ ndz cze 14, 2009 11:31 pm ]
Tytuł: 

Gab pisze:
Wygląda na dość zajechany


komutator,czy regulator?

Autor:  Gab [ ndz cze 14, 2009 11:39 pm ]
Tytuł: 

McCoy pisze:
Gab pisze:
Wygląda na dość zajechany


komutator,czy regulator?


Całość :) tzn. pierścienie zdrowo wytarte jak na moje niefachowe oko,
w środku ogólnie syf, jakieś kawałki drutów z uzwojenia luzem itp :)

A... no i na naklejce na obudowie doczytałem "35A" co jak na M110 i wsadzony nowy aku 70Ah wydaje się dość smętnym prądem.

Gab

Autor:  McCoy [ ndz cze 14, 2009 11:44 pm ]
Tytuł: 

hehe :) Jak bedziesz brał regenerowany,to zwroc uwage na to,jaki w nim siedzi regulator. Generalnie do Boschowskich alternatorów sa dwa podstawowe typy: z "plusem"(styk podajacy plus z mostka na regulator) wystajacym z mostka w alternatorze i z "plusem" wystajacym z regulatora. Ten drugi robi sie powoli nieosiagalny. Sam ostatnio przerabiałem temat i po zjechaniu całej Łodzi, musiałem dorobić styk do regulatora... [wscieklosc]

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/