MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

zakup auta prośba o ocene w107 cabrio 1975 450sl
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=39077
Strona 1 z 2

Autor:  barpawel [ pt lut 13, 2009 12:41 pm ]
Tytuł:  zakup auta prośba o ocene w107 cabrio 1975 450sl

witam
mam zamiar kupić jakiegoś klasyka ze stajni MB
początkowo myślałem na w108 ale ostatnio tknęło mnie coś na w107 cabrio
powiedzcie mi koledzy co o tym sądzicie
auto ze stanów rok 1975 450sl cena wydaje się być atrakcyjna czy to czasem nie jakaś "mina" liczę się z tym ze coś trza będzie zrobić
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  georem [ pt lut 13, 2009 12:51 pm ]
Tytuł:  Re: zakup auta prośba o ocene w107 cabrio 1975 450sl

barpawel pisze:
witam
mam zamiar kupić jakiegoś klasyka ze stajni MB
początkowo myślałem na w108 ale ostatnio tknęło mnie coś na w107 cabrio
powiedzcie mi koledzy co o tym sądzicie
auto ze stanów rok 1975 450sl cena wydaje się być atrakcyjna czy to czasem nie jakaś "mina" liczę się z tym ze coś trza będzie zrobić


Witaj, świetny wybór, klasyczne Mercedesy są warte zamiaru kupna. [zlosnik] Ta R107 wisi juz w ogłoszeniach kilka lat i domyslam się dlaczego właściciel ma problem ze sprzedaniem. Napewno warto sprawdzić VIN i stan auta. Dużo aut z USA ma mniejszą moc (ten prawdopodobnie ma 180HP jeżeli jest z 1975 roku). Napewno był już odnawiany, tapicerka jest nieoryginalna. Ogladaliśmy kiedyś u tego sprzedawcy 560SL (ciągle mają go w ofercie) wycenione na 44900zł i przy nas zszedł z ceny do 30000zł ale i tak nie było tyle warte. Sądzę że z tym autem może byc podobnie, ale bez ogledzin nic więcej się nie dowiesz. Osobiście nie liczyłbym na auto w cenie 20000zł w BDB stanie. Powodzenia w poszukiwaniach.

P.S.

w tych autach nie było ABS i poduszek powietrznych więc sam widzisz jakie jest podejście sprzedajacych do sprawy. ;)

Autor:  kokosz [ pt lut 13, 2009 12:59 pm ]
Tytuł: 

Mogę się mylić,ale zderzaki i spojler pod przednim wskazują na egzemplarz po 85r

Autor:  barpawel [ pt lut 13, 2009 2:12 pm ]
Tytuł: 

z tym to się liczę ze za 20000zł nie kupie igły od dziadka ale wole kupić tańsze i zrobić kompleksową rekonstrukcje niż kupić niby odrestaurowanego za powiedzmy 40000zł i po pól roku okaże się ze auto jest cięższe o 200kg z powodu szpachli :evil:
link do pełnego ogłoszeniahttp://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7660767
mam jeszcze pytanie czy zderzaki można zamienić od wersji europejskiej te amerykańskie wcale mnie się nie podobają czy uchwyty i całe wyprofilowanie jest takie same w obu wersjach?

Autor:  georem [ pt lut 13, 2009 2:25 pm ]
Tytuł: 

barpawel pisze:
z tym to się liczę ze za 20000zł nie kupie igły od dziadka ale wole kupić tańsze i zrobić kompleksową rekonstrukcje niż kupić niby odrestaurowanego za powiedzmy 40000zł i po pól roku okaże się ze auto jest cięższe o 200kg z powodu szpachli :evil:

...

mam jeszcze pytanie czy zderzaki można zamienić od wersji europejskiej te amerykańskie wcale mnie się nie podobają czy uchwyty i całe wyprofilowanie jest takie same w obu wersjach?


350/450SL dobre do ronowacji można kupić za 10-15kpln, po co dawać więcej. Zderzaki można wymienić na europejskie, ale bez prac blacharskich się nie obędzie i po co skoro to koszt ok. 4000zł lepiej kupić już z europejskimi. Poszperaj troszkę po forum bo większość tematów poruszanych przez Ciebie było już omawianych. Możesz też wejść w dział rekonstrukcji i odbudowy, tam jest remoncik ładnej 500SL.

Autor:  kokosz [ pt lut 13, 2009 2:56 pm ]
Tytuł: 

Jesli nie masz cisnienia to się nie spiesz, obserwuj rynek a jest szansa, ze w rozsądnych pieniądzach kupisz egzeplarz , który nie będzie wymagał nakładów. Sporo tego przyszło z usa, powoli też zaczną pojawiac się częściowo doinwestowane auta nowobogackich, którzy kupili je bo rok-2lata temu były modne. Co do zderzaków i przednich lamp też miałem te same myśli ale mi przeszło. Dużo dowiesz się z forum, bo temat był wiele razy poruszny.

Autor:  barpawel [ pt lut 13, 2009 3:28 pm ]
Tytuł: 

Komornick pisze:
Jesli nie masz cisnienia to się nie spiesz, obserwuj rynek a jest szansa, ze w rozsądnych pieniądzach kupisz egzeplarz , który nie będzie wymagał nakładów. Sporo tego przyszło z usa, powoli też zaczną pojawiac się częściowo doinwestowane auta nowobogackich, którzy kupili je bo rok-2lata temu były modne. Co do zderzaków i przednich lamp też miałem te same myśli ale mi przeszło. Dużo dowiesz się z forum, bo temat był wiele razy poruszny.


aż tak wielkiego ciśnienia nie mam i co ciekawe auta tego typu szukam już od ponad roku ale ze w międzyczasie miałem kilka wydatków dzięki którym zona jest szczęśliwsza i powiedziała ze jak zrobię remont mieszkania to po tym wszystkim mogę zając się moją pasją [zlosnik] no i nastała ta wiekopomna chwila [zlosnik]
allegro i podobne serwisy przeglądam regularnie i co zauważyłem
co myślicie o tym sprzedawcy http://moto.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1993107
ma bardzo ciekawe auta ale właśnie kilka z nich niestety sprzedaje od ładnych paru lat
tak jak wcześniej pisałem miała być 108-ka ale ze bardzo podobają mi się cabrio padło tez na 107-ke
najlepszym rozwiązanie było by 111-ke cabrio http://moto.allegro.pl/item544824194_mercedes_280se_w111_cabrio_1969.html
no ale to jest poza moim zasięgiem finansowym jak narazie w polsce nie ma ciekawych egzemplarzy a w de ceny kosmiczne
jestem w kropce :cry:

Autor:  Waciak [ pt lut 13, 2009 4:05 pm ]
Tytuł: 

Ja o tym panu myślę, iż jest kopnięty.
Mój dyrektor chciał kupić od niego tą 190sl.
Facet chce za niego prawie 100000 PLN.
Do kompletnej odbudowy prawie wszystko.

Autor:  szyki [ pt lut 13, 2009 4:09 pm ]
Tytuł: 

gratuluję kompromisu z żoną :-)
ciekawe, jak Ci będzie szło, jak zaczną się niekończące się wydatki związane z restauracją auta... :-)

barpawel co do tego w107, to powiem krótko i nie będę oryginalny w mojej wypowiedzi: odpuść go sobie.
generalnie uważaj na oferty w stylu "100% oryginał", a tam np. te głośniczki w tylnej półce jak w tym w107...

we wszytkich autach, blacha jest bardzo ważna i musisz się liczyć z wymianą często całkiem sporej części elementów, ale w w107 te ryflowania w dolnej części są praktycznie nie do dorobienia, więc uważaj na stan blach w tej okolicy.

gość z Mińska, z tego co wiem (Ameryki nie odkryłem - ma w ofercie kilkanaście aut:-)), profesjonalnie zajmuje się sprowadzaniem aut z USA. rzeczywiście, to czerwone w111 jest piękne.
z tego, co wiem, niedawno jeden z nas, forumowiczów, kupił w Mińsku piękną w109 300SEL 6.3 i chyba jest zadowolony z zakupu, tzn. grzebania w aucie nie ma końca :-)

powodzenia w poszukiwaniach
i jak będziesz widział coś ciekawego, wrzucaj to tu.
będziemy cieszyć oczy :-) a i może ktoś coś pomoże, czy doradzi.

pozdro.

Autor:  aegm [ pt lut 13, 2009 4:49 pm ]
Tytuł: 

barpawel pisze:
auto ze stanów


o Boze! [szalone]
barpawel pisze:
liczę się z tym ze coś trza będzie zrobić


to sie nazywa potocznie "niewielkie poprawki blacharsko-lakiernicze" [zlosnik]
A jak sie one koncza to wie kazdy. [oczko]

barpawel pisze:
cena wydaje się być atrakcyjna


kto kupi tanio/okazjonalnie 107ke te w rzeczywistosci przeplaci podwojnie.
w zwiazku z tym wg.mnie...

barpawel pisze:
czy to czasem nie jakaś "mina"


niepotrzebna partykule skreslic!
[oczko]

Autor:  M100 [ pt lut 13, 2009 9:08 pm ]
Tytuł: 

Akurat u pana Mirka widziałem każde auto, ta czerwona 111 jest chyba warta około 120k ale mój lakiernik wydawał tylko same ochy i achy [zlosnikz] Może zastanów się nad jakąś 113 to już inna liga niż 107 ale wersja usa tak bardzo się nie różni od europejskiej 8) Co do cen za samochody to zawsze można się dogadać. Jak masz blisko to podjedź nie będziesz żałował [zlosnikz]

Autor:  Koordian [ ndz lut 15, 2009 1:11 am ]
Tytuł: 

Poszukaj lepiej europejczyka 8) Wiem, ze o gustach sie nie dyskutuje ale oprocz wlascicieli jamerykanskich wersyj innym sie one mniej podobaja.
20 tys to sam lakier i reperaturki kosztuja (kosztowaly jak euro bylo po 3.2), a ten wyglada na "zrobiony" wiec najpewniej szpachla i lakier byle jak, choc moze komus cos wypadlo i sprzedaje okazyjnie, ale wtey nie wisialoby tak dlugo to ogloszenie.
Najlepiej kupic w dobrym stanie od 50 tys w gore albo kupic za 15 do roboty i samemu sie bawic, koszt wyjdzie podobny ale poznasz wlasne auto stracisz na nie sporo czasu (zzyjesz sie :lol: ) i bedzie ono mialo dla Ciebie wartosc nie tylko materialna.

Autor:  Gajowy [ ndz lut 15, 2009 8:55 am ]
Tytuł: 

Ja swoją 107 kupiłem wiosną w Niemcach za 3,5 tyś euro(po 3,45) [usmiech]
więc może poszukaj na
http://www.mobile.de/home/index.html?lang=pl#0
http://www.autoscout24.pl/ warto obserwować czasami zdarzają się rodzynki.
mam 100% orginalne auto z bardzo dobrym wyposażeniem(ABS,Klima,skóra,elektryka,becker mexiko autorewers,automat,szyberdach,nawet koło zapasowe nigdy nie było założone na auto)
a co do nadwozia to liczyłem się z tym że małe pęcherze okaża się niezłymi dziurami żałuję tylko że blach nie kupiłem jak złoty był mocny :oops:
ale ten etap dopiero za dwa lata.

Autor:  richie [ ndz lut 15, 2009 7:36 pm ]
Tytuł: 

Hej, tak naprawdę to wszystko zależy od tego co i za ilę chcesz osiągnąć, można kupić 107 bez dachu już nawet za 15-18tysi i nawet próbować sezon przelatać ale tego nie polecam, w De te auta zazwyczaj są w stanie albo dobrym i b.dobrym i ceny zaczynają sie od 15-20tyś euro w górę albo w stanie b.złym w niskiej cenie bez Tuvu sprzedawane u kebabów za miastem. Za 20 tysi kupisz auto które będziesz musiał zrobić i zajmie Ci to dużo czasu. Jeśli będziesz miał kiedyś czas i będziesz w wawie to możesz do mnie podjechać i oblukać mojego 107 który jest 100% oryginalny po to żeby muc wyłapywać wszystkie mankamenty w innych autach, mam też 108 dla poruwnania.

Autor:  PiotrH [ ndz lut 15, 2009 7:54 pm ]
Tytuł: 

Gajowy napisał:
Cytuj:
Ja swoją 107 kupiłem wiosną w Niemcach za 3,5 tyś euro(po 3,45)


Tak dla jasności tematu wskazane byłoby przedstawienie tego nabytku [zlosnikz] .

Miałem okazję oglądać na żywo kilka aut w Niemczech, nie były one ani lepsze, ani tańsze niż w Polsce, czy też pochodzące z USA. Niemcy dobrze utrzymane egzemplaże sobie cenią, a to co widać na zdjęciach też mocno rózni się czasem dość mocno od rzeczywistości.

W swoich poszukiwaniach przejżałem kilkanaście SL-i i w zasadzie większość z nich wymagała podobnego wkładu. Przeważnie na każdym należałoby położyć lakier na całości, remontu drewna i wymiany skóry. Pochodzące z Europy miały lepiej utrzymane wnętrza, ale gorszą blachę. Miały purchle lub taką warstwę szpachli, że czujnik nie wykrywał metalu. Jak nie liczyć zawsze to wychodziło ponad 35tys. Nie znalazłem też za 40tyś niczego co nadawałoby się do jazdy bez wyłożenia dodatkowych kosztów.

Ze swojej strony radzę obejrzeć jak najwięcej samochodów, nawet tych, które nie mieszczą się w Twoim zasięgu finansowym. Najdroższy jest remont karoserii reszta podobnie jak w innych MB do przeżycia. Będziesz miał rozeznanie co powinno być i jak mniej więcej wyglądać, a z drugiej strony wiekszość sprzedających te auta była skłonna do dużych upustów nawet do 10tys...... tak więc powodzenia.

Pozdrawiam i życzę jak najszybciej jazdy z wiatrem we włoszach [zlosnik] Piotr.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/