MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

W112C Tapicerka skórzana
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=39159
Strona 1 z 1

Autor:  PiotrH [ pn lut 16, 2009 2:22 pm ]
Tytuł:  W112C Tapicerka skórzana

Witam, kolega, który podjął sią przywrócić blask mojej obecnej Mercedes zakupił bardzo ładne W112 coupe. Podczas oglądania tego cacka zwraca uwagę skóra, która pomimo tylu lat nie ma nigdzie dziury ani rozdarcia. Na fotelu kierowcy charakterystyczne zagniecenia, pasażera nie widziałem, tylna kanapa w porządku. Podsufitka również cała nigdzie nie uszkodzona tyle, ze pożółkła przy tylnej szybie. Wszystko to wygląda na oryginał. Nie wytrzymała jednak nić spajająca te elementy w całość i rozlazło się....... Cały środek łącznie z bokami drzwi będzie wymieniany, a dach ucięty :roll: tak węc jeśli z tapicerki, dywanów czy podsufitki moze coś sie przydać to zapraszam do kontaktu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Swoją drogą dziwne, że to tak wygląda, w moim SL oryginalna skóra rwała sie jak papier, a ta jest jakby grubsza i nawet elastyczna. Widać im starsze auto tym porządniesze, ale że nitkę szlag trafił.... :roll:

Samochód miał jednego wlaściciela po smieci którego w spadku objąłl go syn. Jakieś 4 lata temu wystawił pojazd z garażu na zewnątrz, bo potrzebował miejsca dla swojego Mondeo... :evil: dzięki temu auto trafiło do naszego kraju i jak dobrze pójdzie będzie śmigać w mojej okolicy [zlosnikz]

Autor:  Janfocus [ pn lut 16, 2009 2:32 pm ]
Tytuł: 

PiotrH pisze:
a dach ucięty

:evil:

Autor:  PiotrH [ pn lut 16, 2009 2:41 pm ]
Tytuł: 

Co poradzić... prawa rynku. Niestety jako cabrio będzie dwa razy droższy, a nie wszyscy czują się mocno zwiazani z tym co opusciło fabrykę. Mnie też się podoba taki jaki jest.....

Autor:  amon [ pn lut 16, 2009 4:04 pm ]
Tytuł: 

PiotrH pisze:
Niestety jako cabrio będzie dwa razy droższy,


Nie końca sie z tym zgodzę Niemcy też zaglądaja do VIN-u, a szlachtowanych C111/112 i 108/109 jest i tak nie mało (w stosunku do oryginalnych). Według mie dobrze zrobiony i to 112 więcej będzie wart niż cabrio/coupe.
Zabaczcie z kolegą na e-bayu, że sprzedawcy prawdziwych cabrio podają praktycznie zawsze Vin i dobiero wtedy moża żądać dwa razy tyle.
Oczywiście decyzja należy jedynie do właściciela, któremu szczerze gratuluję bo uważam takie coupe za jedno z najładniejszych Mercedesów.

Autor:  t.king [ pn lut 16, 2009 8:14 pm ]
Tytuł: 

PiotrH pisze:
Cały środek łącznie z bokami drzwi będzie wymieniany, a dach ucięty


PiotrH pisze:
jako cabrio będzie dwa razy droższy


doradź koledze ,by ze zderzaków usunął chrom i zastąpił złotem,będzie wtedy nie dwa razy droższy ,a może i 4 razy [wscieklosc]
p.s. służę też ewentualnie doradztwem jak zrobić z tego samochodu 10 razy droższy [zlosnik]

Autor:  skrzydlaczek [ pn lut 16, 2009 8:34 pm ]
Tytuł: 

Koszalin to straszne miejsce dla tych biednych kupejek, ile juz z nich zostało tam zdekapitowanych to tylko wiedza ci panowie co to uprawiaja

szkoda tak pieknego auta, widac ze niezuzytego za bardzo, w dodatku to 112 - rodzynek

L.

PS. jezeli przyjdzie Wam jeszcze do głowy pomysl uszycia pieknych, skorzanych siedzen o zapachu sklepu meblowego, to ja sie pisze na to wnetrze. Moge, za moja dopłatą, oddac bardziej zniszczone skory ze 111 coupe, z przebiegiem 93 tys. km, jednak bardziej podarte, jako baza!

Autor:  marcin280e [ pn lut 16, 2009 10:37 pm ]
Tytuł: 

Cięcie dachu to zupelnie poroniony pomysł-na wszystkich amerykanskich forach o klasycznych mercedesach ostrzegają przed kupowaniem jakiegokolwiek cabrio bez dokładnego sprawdzenia numeru Vin.
Niemcy też nie są idiotami.
Zreszta to jest bardzo proste
http://www.heckflosse.nl/idenccv.htm

Autor:  PiotrH [ wt lut 17, 2009 8:56 am ]
Tytuł: 

Nie podejmuję się polemiki, czy odkrycie takiego pieknego auta ma sens. Dla kogoś tak, dla innego nie. Nie sprzedawałem nigdy W111/112 więc nie mam w tym temacie żadnego doswiadczenia co się bardziej opłaca. Osobiście nie sądzę, aby kiedykolwiek taki problem mi się przytrafił, tak więc za przyjacielskie porady jak pomnożyć majątek serdecznie dziękuję. Proponuję przećwiczyć ten pomysł we własnym zakresie i byc może w przypadku odniesienia sukcesu bedzie można swoją stadninę o takie okazy wzbogacić [ok] .

Widziłem kilka samochodów po odbudowie wykonanej w tym warsztacie. Wyjeżdżają z niego zarówno coupe jak i kabriolety, w zależności od tego czego życzą sobie klienci. Niektórzy sami zlecają takie przeróbki. Osobiście oglądałem karoserię oryginalnego cabrio oraz przeróbki z coupe, które stały obok siebie po pracach blacharskich i nie byłem w stanie wychwycić różnic. Aby auto po przebudowie mogło zostać dopuszczone do ruchu musi być wykonane dokładnie zgodnie z dokumentacją techniczną opracowaną dlatego procesu, co jest ostatecznie potwierdzone certyfikatem. Do tego konieczna jest również ekspertyza rzeczoznawcy inaczej nie zostanie zrejestowane w naszym, czy też innym kraju. Dlatego nie ma możliwości, aby prowadzono próby sprzedaży takiego pojazdu jako oryginalne cabrio, przynajmniej jeżeli chodzi o ten Zakład. Odbudowuje sie tam auta również ze stanu zupełnie agonalnego. Jednak ze wzgledu na koszty dotyczy to tylko drogich egzemplaży i niestety większość wraca za Odrę. Większośc prac jest wykonywana na zlecenie klienta, który decyduje o kolorze wnetrza, wykładzinach czy też sposobie wykonania. Wybory te najczęściej zależą od indywidualnych gustów, bardzo rzadko przywraca się stan pierwotny, zgodny z tym co opusciło fabrykę. Na projekty zrealizowane w tym miejcu można zerknąc w dziale galeria na stronie www.renowacja.com. Trudno dyskutować z kimś kto się od lat się zajmuje tym interesem, co się opłaca, a co nie. Natomiast temat czy odkrywać jest doskonały na wieczorną rozmowe przy ognisku i z [piwo] w ręce. Nie liczę, że w tym Gronie znajdzie się wielu zwolenników, ale myślę, że efekt końcowy mógły zasiać ziarenko wątpliwości. Ze swojego punktu widzenia uważam, za pożądane wszelkie działania, które umożliwiają wyciągnięcie zrujnowanych wraków z zapomnienia i przywrócenie ich dawnego blasku. Wiadomo, że zawsze można zrobić to lepiej i może według innego gustu, ale to właśnie swojemu posiadaczowi powinien przynosić on najwięcej satysfakcji.

Życzę wszyskim, aby w najblizszej przyszlości mogli zasiąść za kierownicą W111/112 niezależnie od wersji :P Piotr

Autor:  Ocet [ śr lut 18, 2009 11:11 am ]
Tytuł: 

W cabrio jest poprostu inna podłoga.... Na nniej wszystko się trzyma.

Autor:  PiotrH [ śr lut 18, 2009 3:03 pm ]
Tytuł: 

Mam do tego auta datenkartę. Nie do końca rozumiem jak ją czytać :roll: . W pozycji Lakierung jest UT 334 i OT 350, czy to oznacza lakier dwukolorowy? Natomiast Ausstattung 216 - jaki to kolor - takiego kodu juz nie umiem wogóle wynaleźć i jeszcze w tej samej rubryce wbite coś co wygląda na 21. (021 - designo - leather (from 05.02.1997)), czy to oznacza skórę w samochodach do 1997r? Czy taka duża przybita pieczęć po środku z napiem 24JAN1964 to jest data zamówienia, czy opuszczenia fabryki? Chciałbym sie troche podszkodlić w odcyfrowywaniu tych danych. Sama karta jest bardzo słabo czytelna, tak więc chyba nie ma sensu jej wrzucania na Forum.

Autor:  amon [ śr lut 18, 2009 4:29 pm ]
Tytuł: 

PiotrH pisze:
W pozycji Lakierung jest UT 334 i OT 350, czy to oznacza lakier dwukolorowy?

Oczywiście, że tak. Przecież widać to na pierwszym zdjęciu dół jasny niebieski a góra niebieski ciemniejszy (chyba medium). I w karcie na to powinien być kod.
Jeśli chodzi o 216 to dlaczego uważasz, że to ma być kolor tapicerki według mnie to jest kod wyposażenia i może się mylę, ale to są wzmocnione sprężyny (ale głowy za to nie daję).
Data to raczej była opuszczenia fabryki.
Najlepiej jak wrzucisz kartę na forum bo są tu na pewno świetni znawcy tego modelu i wszystko ci rozkminią (bo ja tylko liznąłem co nieco o 111 [zlosnikz] )

Autor:  PiotrH [ śr lut 18, 2009 8:00 pm ]
Tytuł: 

Do tego koloru skóry podszedłem przez analogię. W 115 w rubryce Ausst. widnieje 061 - fabric black+anthracite i jest czarny śtodek z takimi szarymi wstawkami na środku foteli, w 107 Ausstatt. 255 - leather "nappa" quartz (from 05.02.1998), co podobno oznacza kremowy (255 - cream - kremowy) i taki jest cały środek. W tym 112 wyraźnie widać 216 i niestety nic nie wychodzi.
We wzmocnione sprężyny słabo wierzę, bo auto ma pneumatyczne zawieszenie. Na zdjęciach przód stoi na drewnianych klockach, a tył normalnie spadł na glebę. Szczerze się przyznam, że dopiero poznaję te samochody, ale spręzyn w zawieszeniu to tam nie widziałem.
Są inne propozycje?

Im dłużej ogladam to auto, coraz bardziej mi się podoba, nawet ta rzędowa 6 budzi pozytywne uczucie solidności - szkoda, że to kosztuje tak drogo.... :roll:

Na placu przy warsztacie stoi jeszcze W108 z przeznaczeniem na żyletki, stan karoseri jest niezły, napewno lepszy niż 115 którą zacząłem remontować i to znacznie. Tylko nie wiem, czy zakładać nowy temat, bo się obawiam gorącej dyskusji, że takie auto jest złomowane...... z jednej strony nie chcę zbierać cięgów, a z drugiej może coś komuś się przyda i przy odrobinie szczęścia się dogada w właścicielem. W razie co powołam się na Wasze zachęty [zlosnik] .

Autor:  skrzydlaczek [ czw lut 19, 2009 2:09 pm ]
Tytuł: 

czesc,
daj fotki 108-ki, lubie patrzec na szrociki.. żadnego mercedesa nie powinno się ciać, ja pocialem w110 wiele lat temu, i do dzis mam wyrzuty sumienia, chociaz nie bylo co do czego spawac ;-)

a co do kolorkow, to jest to malowanie dwukolorowe, 350 to Medium Blue czesto pojawiajacy sie w sedanach 110, 334 to Light Blue - moim zdaniem chyba najpiekniejsze polaczenie kolorow do 111 kupety - az szkoda ucinac tak pieknie skomponowany kolorystycznie daszek

Obrazek

pozdrowionka
L.

Autor:  PiotrH [ czw lut 19, 2009 5:32 pm ]
Tytuł: 

Zdjęcia W108 wrzuciłem w osobnym temacie: http://www.w114-115.org.pl/forum/viewto ... 999#339999.

Jeśli chodzi o prezentowanego W112 to jest szansa, że jednak zostanie w oryginale. Auto ma wymontowany silnik, a w załączeniu do niego były dwa, jeden z atomatyczną skrzynią, a drugi z manualną z końcówką nr 00002. Z datenkarty wychodzi, że był manual właśnie z tym silnikiem i dwukolorowym malowaniem. To dość rzadko spotykana kombinacja tak więc wychodzi na to, że jego cena może być porównywalna lub wyższa niż cabrio. Chyba trzeba będzie pociąć coś innego [zlosnikz] . Szkoda tylko, że w takim razie samochód trafi na aukcję i raczej daleko stąd......

Autor:  skrzydlaczek [ czw lut 19, 2009 6:10 pm ]
Tytuł: 

PiotrH pisze:
Jeśli chodzi o prezentowanego W112 to jest szansa, że jednak zostanie w oryginale. Z datenkarty wychodzi, że był manual właśnie z tym silnikiem i dwukolorowym malowaniem.


po licznikach i po drążku od biegow nie widac ze automat, mi sie strasznie widzi ta kupejka. Dobrze, ze nie zostanie poszlachtowana, jak ktos slusznie stwierdzil taka 112 dobrze zrobiona trzyma bardzo wysoka cene. Moze zostanie w PL

L.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/