MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

[W123]-Wspomaganie
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=39773
Strona 1 z 2

Autor:  Michał1983 [ czw mar 12, 2009 8:22 pm ]
Tytuł:  [W123]-Wspomaganie

Witam szanownych forumowiczów,mam pytanie :
Czy wspomaganie z W123 200E da się przełożyć do w123 200D I seria z 78',oczywiście w 200d nigdy nie było .Zakładając żecałą instalacje wykręci sie z 200E.

Ma ktoś zdjęcia silnika z pompą wspomagania?

Gdzie dokładnie w nadwoziu powinny być otwory na mocowanie przekładni ?

Autor:  THC [ czw mar 12, 2009 8:29 pm ]
Tytuł: 

Każdą odpowiedź masz na forum, nawet zdjęcia.

Da rade to przełożyć, potrzeba tak poza konkursem, mocowanie pompy do silnika 200D.

Autor:  Michał1983 [ czw mar 12, 2009 8:43 pm ]
Tytuł: 

zakładam że mocowanie jest w 200E, słyszałem że są różnice w kole pasowym,wiec jakie powinno być?

Użyłem opcji szukaj ,niestety zdjęć interesujących mnie nie znalazłem może pomożesz jak masz większe doświadczenie:D

Autor:  THC [ czw mar 12, 2009 9:55 pm ]
Tytuł: 

E=einspritzung, czyt. wtrysk.

I nie było takiej 123, była 200, czyli z gaźnikiem, ale dobra ja mam skrzywienie na tym punkcie.
Wracając do sprawy.Mocowanie pompy wspomagania w silniku M-102 czyli 200, jest na dole, na wys. alternatora, w 200D masz na górze na wysokości akumulatora.

Musisz mieć aluminiowy element , który przykręcisz do silnika, a do niego sama pompę.
Na 100% ten element nie pasuje od 200 (bez d i bez e ) :).

Tu masz fotkę silnika 200 , czyli benzyny z której masz to wyciągać.
Jak widać (słabo) pompa jest nisko , na specjalnym mocowaniu do silnika benzynowego czyli M-102.
Obrazek

Pompa jest zaznaczona na czerwono.

Tu masz om615, czyli 200D do którego chcesz to montować.

Obrazek

Jeśli chodzi o koło pasowe, to zapewne to na wale.
Powinno mieć dodatkowa bieżnie na pasek klinowy napędzający pompe wspomagania.

Jak coś jeszcze to pytaj.Ale moim zdaniem to nie wkładałbym wspomagania, a na pewno jeśłi juz to są bez kłopotu takie zestawy wykręcane z 200D, dużo mnie pracy i mniej szukania części.

123 bez wspomagania widziałem tylko dwa razy, na setki innych 123.
Ale tez takim jeździłem, więc trochę Cie rozumiem.Jak już jesteś zdecydowany to szukaj 200D i sam wszystko wyciągaj, jest problem z przekładnią.
Tzn. z odkręceniem jej od nadwozia, ale na to tez jest sposób , skuteczny.
Wiem nawet kto ma do sprzedania pewnie komplet do 200D, ale nie będę robił reklamy moderatorowi giełdy :)

Autor:  Michał1983 [ czw mar 12, 2009 11:05 pm ]
Tytuł: 

czy jest u mnie miejsce na to ?

Obrazek


Obrazek


Chodzi o to że w sobotę mam możliwość pozyskania tego od pewnego Pana co ma benzyniaka + gaz 200E

http://allegro.pl/item571481841_mercede ... ideal.html
Przy okazji kupuje od niego tapicerkę

Ps . aluminowy element mocujacy wiem od kogo pozyskać to nie problem :) ale co z całą reszta :)

No wracając do sprawy mókłbym jeśli pasuje wyciągnąć wszystko z tego.
Tylko czy to się opłaca??

Autor:  oskarh [ czw mar 12, 2009 11:38 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
123 bez wspomagania widziałem tylko dwa razy, na setki innych 123.
Ale tez takim jeździłem, więc trochę Cie rozumiem.Jak już jesteś zdecydowany to szukaj 200D i sam wszystko wyciągaj, jest problem z przekładnią.
Tzn. z odkręceniem jej od nadwozia, ale na to tez jest sposób , skuteczny.


Potwierdzam, że jazda beczką bez wspomagania jest dość ciężka, ale idzie się przyzwyczaić.
A jeśli chodzi o przekładkę instalacji wspomagania to parę dni temu dokonałem tego właśnie w swojej beczuni i nie napotkałem żadnych większych trudnosci. Jedynym problemem jest teraz mechanizm wyłączania kierunkowskazów... Działa nierówno no i czasami wogóle nie wyłącza kierunków. Spróbuje to ustawić jeszcze, ale nie wiem czy nie czeka mnie wymiana całej kolumny kier. Wie ktoś może jak sobie z tym poradzić?


Aha... no i przy wkładaniu wspomagania będzie Ci potrzebna także ta "fałdowana" czarna rurka z kolumny. Jest ona krótsza niż w wersji bez wspomagania.

Cytuj:
czy jest u mnie miejsce na to ?


Pompa wspomagania przykręcana jest na wsporniku aluminiowym który zaś mocowany jest w miejsce filtra paliwa(filtr przykręca się wtedy do tego właśnie wspornika)

Autor:  Michał1983 [ pt mar 13, 2009 12:04 am ]
Tytuł: 

ok ,dzięki wielkie za wypowiedź ,jak komuś przyjdzie jeszcze coś do głowy to proszę pisać :)

Właściwie teraz to jestem po 50% jeszcze nie mogę się przekonać, pewnie ostateczną decyzje podejmę jak czasu starczy na dobieranie się do wspomagania ,moim priorytetem jest wybebeszenie całego wnętrza (też muszę to zrobić sam) i pewnie mi zejdzie kilka ładnych godzin bo będę pękał by czegoś nie uszkodzić :D

Btw, czy do zdjęcia panelu na słoneczniki wystarczy odkręcić lusterko i 2 dodatkowe śrubki mocujące same słoneczniki ?? <br>Dodano po 2 minutach.:<br>



<br>Dodano po 2 minutach.:<br>
oskarh pisze:
Potwierdzam, że jazda beczką bez wspomagania jest dość ciężka, ale idzie się przyzwyczaić.
A jeśli chodzi o przekładkę instalacji wspomagania to parę dni temu dokonałem tego właśnie w swojej beczuni i nie napotkałem żadnych większych trudnosci.



Przekładałeś od czego do czego? Podobna sytuacja do mojej czy ten sam silnik ??

Autor:  oskarh [ pt mar 13, 2009 12:11 am ]
Tytuł: 

Przekładałem z diesla do diesla, więc nie miałem problemów z mocowaniem ani kołem pasowym bo wszystko pasowało. Wystarczyło przekręcić. Jakbyś potrzebował to mam jedno wolne mocowanie do pompy wspomagania do diesla ;)

Autor:  Michał1983 [ pt mar 13, 2009 1:45 am ]
Tytuł: 

ok ,odezwe sie jak podejme decyzje :)

Autor:  THC [ pt mar 13, 2009 9:11 am ]
Tytuł: 

Michał1983 pamiętaj o zabraniu koła pasowego, jeśli na Twoim nie ma dodatkowej bieżni na pasek do napędu pompy.
Klucz 27 odkręca centralną nakrętkę na wale, i wokół sa jeszcze śruby na imbus chyba 6. Czasem zabite brudem, na nie wbijaj imbus młotkiem i wtedy odkręcaj, jeśli jedna się obrobi to już ciężka sprawa, trzeba tez wyjąc chłodnice do tej operacji.
Uchwyt ma kolega więc właściwie masz wszystko co potrzeba.
Nie jestem pewien i nie pamiętam teraz ale koło pasowe na wale korbowym być może będzie pasowało z 200 do 200D, ale to juz sam zobaczysz.
Przekładnie od nadwozia odkręca się przez lewe nadkole.
Kierownica na max. w prawo i na podłużnicy widać trzy śruby na klucz chyba 16.Musisz je oczyścić szczotka drucianą np. i wbic klucz młotkiem.
Tu jak obrobisz łeb śruby to tylko szlifierka zostaje.
Oczywiście zabieraj też węże od pompy do przekładni .

oskarh pisze:
Wie ktoś może jak sobie z tym poradzić?


Aha... no i przy wkładaniu wspomagania będzie Ci potrzebna także ta "fałdowana" czarna rurka z kolumny. Jest ona krótsza niż w wersji bez wspomagania.




Odkręcasz kierownicę, tapicerkę pod deską i wyciągasz licznik.
Kolumnę odkręcasz od przekładni, z tego krzyżaka pod maską .
Odkręcasz tez śruby jakby pod licznikiem za deską.
Wtedy kolumnę wyciągasz, chyba że coś tam ją trzyma jeszcze ale nie wydaje mi się , poza tym nawet jeśli to wszystko widać.
Ta pofałdowana rura, to bardzo ciekawe rozwiązanie.
W razie uderzenia czołowego pochłania energie i się zwyczajnie poddaje, żeby kierowcy nie wyciagali jakieś Nardi z klatki :)

Autor:  oskarh [ pt mar 13, 2009 11:01 am ]
Tytuł: 

Dzięki THC za podpowiedź, ale chodziło mi bardziej o to czy da się to ustawić bez wymiany kolumny i czym może różnić się mechanizm wyłączania kierunków w wersji z wspomaganiem i bez wspomagania. Dodam, że na pierwszy rzut oka żadnych różnic nie zauważyłem.

Autor:  THC [ pt mar 13, 2009 12:58 pm ]
Tytuł: 

Nie sądzę żeby wyłącznik zespolony był inny w wersji bez wspomagania.
Nie ma też w nim żadnej regulacji.

Autor:  Michał1983 [ pt mar 13, 2009 1:46 pm ]
Tytuł: 

THC pisze:
Michał1983 pamiętaj o zabraniu koła pasowego, jeśli na Twoim nie ma dodatkowej bieżni na pasek do napędu pompy.
Klucz 27 odkręca centralną nakrętkę na wale, i wokół sa jeszcze śruby na imbus chyba 6. Czasem zabite brudem, na nie wbijaj imbus młotkiem i wtedy odkręcaj, jeśli jedna się obrobi to już ciężka sprawa, trzeba tez wyjąc chłodnice do tej operacji.
Uchwyt ma kolega więc właściwie masz wszystko co potrzeba.
Nie jestem pewien i nie pamiętam teraz ale koło pasowe na wale korbowym być może będzie pasowało z 200 do 200D, ale to juz sam zobaczysz.
Przekładnie od nadwozia odkręca się przez lewe nadkole.
Kierownica na max. w prawo i na podłużnicy widać trzy śruby na klucz chyba 16.Musisz je oczyścić szczotka drucianą np. i wbic klucz młotkiem.
Tu jak obrobisz łeb śruby to tylko szlifierka zostaje.
Oczywiście zabieraj też węże od pompy do przekładni .

oskarh pisze:
Wie ktoś może jak sobie z tym poradzić?


Aha... no i przy wkładaniu wspomagania będzie Ci potrzebna także ta "fałdowana" czarna rurka z kolumny. Jest ona krótsza niż w wersji bez wspomagania.




Odkręcasz kierownicę, tapicerkę pod deską i wyciągasz licznik.
Kolumnę odkręcasz od przekładni, z tego krzyżaka pod maską .
Odkręcasz tez śruby jakby pod licznikiem za deską.
Wtedy kolumnę wyciągasz, chyba że coś tam ją trzyma jeszcze ale nie wydaje mi się , poza tym nawet jeśli to wszystko widać.
Ta pofałdowana rura, to bardzo ciekawe rozwiązanie.
W razie uderzenia czołowego pochłania energie i się zwyczajnie poddaje, żeby kierowcy nie wyciagali jakieś Nardi z klatki :)



O włąśnie o takie coś chodziło mały poradnik :)

Dzięki raz jeszcze:)

Autor:  oskarh [ pt mar 13, 2009 2:20 pm ]
Tytuł: 

Z wyłącznikiem kierunków już sobie poradziłem. Trzeba było przestawić całą kolumnę na wieloklinie przy przekładni. Rzeczywiście wyłącznik nie ma nic wspólnego do wersji z/bez wspomagania.


A tak przy okazji koledze sprawdziłem średnicę koła pasowego do wspomagania przy dieslu. A wynosi ok 12cm. (około, bo ciężko dokładnie zmierzyć to na samochodzie ;) )

Autor:  Michał1983 [ pt mar 13, 2009 5:33 pm ]
Tytuł: 

oskarh pisze:

A tak przy okazji koledze sprawdziłem średnicę koła pasowego do wspomagania przy dieslu. A wynosi ok 12cm. (około, bo ciężko dokładnie zmierzyć to na samochodzie ;) )


A dziękuje ,przyda sie :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/