MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

[w123ce] szukam warsztatu
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=40204
Strona 1 z 1

Autor:  arson230ce [ wt mar 31, 2009 11:11 am ]
Tytuł:  [w123ce] szukam warsztatu

Na wstępie sory jeśli otwieram nowy topik w tym temacie ale
nie mogłem znaleźć podobnych.
Ponadto dotyczy remontu mojej 123ce.
Szukam warsztatu lakierniczo/blacharskiego godnego polecenia.
Auto ma lakier i blachę w dobrym stanie, ale miejscowo powstają dziury i rdza.
Gdy byłem w jednym z przypadkowych zakładów, odrazu powiedziano mi że trzeba wszystko rozebrać i malować całe auto.
Ja jednak potrzebuję kogoś kto przyczynił by się do zrobienia w detalch tych elementów, które są do zrobienia a nie generalny remont.
Będę wdzięczny za pomoc w tej kwestii.
Region nie gra roli, ale najlepiej dolny śląsk lub okolice warszawy.

Autor:  grzesiek1980 [ wt mar 31, 2009 4:48 pm ]
Tytuł: 

Początkowo ja też miałem taki pomysł na swoje QP. Odpuściłem i planuję kompleksowe podejście do remontu w myśl zasady: raz a solidnie:)
Zastanów się czy warto

P.S.Ja rozglądam się za dobrym blacharzem z lubelskiego
Pozdrawiam

Autor:  mardan [ wt mar 31, 2009 9:03 pm ]
Tytuł: 

Mam również taką blacharkę jak opisuje kolega arson230ce - progi wporządku,spód autka możńa powiedzieć w stanie db+ i ogłonie jest bez rdzy ale do poprawki pas tylni,drzwi kierowcy (pod szybką),kilka odprysków,doły 2 drzwi.
I takie pytanko: Jaka jest orientacyjna cena za poprawki blacharskie i położenie nowego lakierku? Jak się powinna wahać?
Znaczy dokładnie mi chodzi o to ile powinna kosztować robocizna aby nie przepłacić bo lakier i materiały najwyżej bym dokupił (co i ile by kazali).
Listwy ozdobne,lampy itp. bym sam zdemontował.

Autor:  PiotrH [ śr kwie 01, 2009 8:13 am ]
Tytuł: 

W moim rejonie za jeden element ceny zaczynają się od 300PLN z materiałem. Całe auto od 3500,00zł. Prace blacharskie osobno według stanu elementów i życzenia wlaściciela jak to ma być zrobione..... tak upraszczając drugie tyle..... :roll: . Jakośc oczywiście stosowna do ceny, raz to wyjdzie lepiej, raz gorzej..... Zwracam uwagę, że przy rozbieraniu takiego starego auta zawsze wychodzą niespodzianki. Malowanie samochodu tylko po zewnętrznych elementach ma sens tylko w przypadku jesli nie planuje się go uzytkować dłużej niż 2 sezony. Potem trzeba zaczynać wszystko od nowa lub kogoś uszczęśliwić.....

Powodzenia Piotr

Autor:  Stomek [ śr kwie 01, 2009 2:26 pm ]
Tytuł: 

PiotrH pisze:
Malowanie samochodu tylko po zewnętrznych elementach ma sens tylko w przypadku jesli nie planuje się go uzytkować dłużej niż 2 sezony. Potem trzeba zaczynać wszystko od nowa lub kogoś uszczęśliwić.....

Zgadza sie. Nadwozia samonosne gnija od srodka, takze to co widac na zewnatrz to tylko namiastka tego w wewnatrz.

Autor:  el_diablo [ czw kwie 16, 2009 8:05 am ]
Tytuł: 

grzesiek1980 pisze:
Początkowo ja też miałem taki pomysł na swoje QP. Odpuściłem i planuję kompleksowe podejście do remontu w myśl zasady: raz a solidnie:)
Zastanów się czy warto

P.S.Ja rozglądam się za dobrym blacharzem z lubelskiego
Pozdrawiam


Podepnę się pod temat. Czy ktoś mógłby polecić jakiegoś dobrego blacharza z lubelskiego, który nie unika / boi się starszych samochodów?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/