MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Akumulator, arternator, rozrusznik...co jeszcze? https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=40461 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | zakusa [ pt kwie 10, 2009 1:33 pm ] |
Tytuł: | Akumulator, arternator, rozrusznik...co jeszcze? |
Witam wszystkich, Po zimie niestety moja 560SL odmówiła wpółpracy... ![]() Odpalałem ją kilka razy w zimie żeby poracowąła sobie spokojnie w garażu, pierwszy raz wyjechałem nią w tym roku około miesiąca temu - zapalała bez problemu. Następnie około 2-3 tygodni temu kaput - stwierdziłem, że poprostu akumulator się rozładował - po naładowaniu odpaliła więc zabrałem ją na mały wypad na stację benzynową i na mały POM, żeby przepędzić pająki. Po zatankowaniu ledwo na stacji ledwo załapała i zauważyłem kontrolkę od popsutego światła zewnętrznego - (sprawdziłem - wszystkie OK). Wstawiłem ją więc do garażu i już tego dnia jej nie odpaliłem - tylko cykanie rozrusznika. Następnego dnia po ostygnięciu zapaliła więc w po małych pomiarach przypuszczenie padło na regulator napięcia, który niezwłocznie wymieniłem. Po powrocie do garażu historia się powtaża - autko nie odpala i tylko cyka rozrusznikiem. Po kolejnych pomiarach tulejki w rozruszniku i bendiks - po naładowaniu akumulatora i założeniu rozrusznika autko odpaliło 2 razy i ponownie tylko cykanie. ![]() Dzisiaj odpaliłem ją po kolejnym naładowaniu akumulatora i podłączeniu jeszcze jednego - niestety nie sprawdziłem napięcia. Ładowanie jest ok bo na chodzacym silniku około 14,4. Przy próbie odpalenia na akumulatorze 12,7 słychać tylko cykanie - przy kręceniu napięcie spada nawet do 4. W wolnej chwili musze jeszcze sprawdzić masę akumulatora i silnika. Ma może ktoś pomysł co z tym jeszcze zrobić? Za wszelkie rady będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam, Adam |
Autor: | jackie01 [ pt kwie 10, 2009 1:37 pm ] |
Tytuł: | |
A moze po prostu aku "nie trzyma" mimo oznak naladowania ? Daj moze inny na podmianke. Prad uplywu na postoju sprawdzlaes ? |
Autor: | DamonPr [ pt kwie 10, 2009 1:42 pm ] |
Tytuł: | |
A możę się gdzieś rozrusznik zwiera?? Jak rozładowałeś zwykły akumulator do zera to marne szanse na odpalenie auta. Z reguły się zasiarcza i amen. Ale skoro udało się Tobie nie raz odpalić to chyba jednak rozrusznik. Pzdr |
Autor: | Michał UK [ pt kwie 10, 2009 2:16 pm ] |
Tytuł: | |
Mysle, ze powinienes konsekwentnie!!! wykluczac krok po kroku wszystko, a zaczac od tego co jest najlatwiej sprawdzic: - zaciski na akumulatorze (czy dokrecone), kable (przy zaciskach I z drugiej strony - konektor pod sruba na automacie I masa - patyna, korozja, podpalenia, pekniecia itd), - napiecie ladowanie na alternatorze I napiecie ladowania na akumulatorze (wykluczysz kabel pomiedzy alter. I akum.), - jak wspominali koledzy wczesniej - podmienic akumulator I pojezdzic, - przed wyciagnieciem rozrusznika zobaczyc, czy automat podaje napiecie do stojana (moze bowiem cykac, wyrzucac zebnik, ale jednoczesnie nie zamykac obwodu na stykach roboczych - patyna, podplenie itd), - jak podaje, to zewrzec styki robocze I zobaczyc czy rozrusznik kreci bez obciazenia, - jak nie kreci to wyciagac rozrusznik, - tulejki I zebnik na sam koniec - wczesniej szczotki (dlugosc, czy sie nie wieszaja w szczotkotrzymaczu) I wirnik - czy komutator nie podpalony, czy nie wytopiona cyna (uzwojenie - komutator). Na razie tyle. Jak nadal nic to pisz |
Autor: | zakusa [ pt kwie 10, 2009 2:32 pm ] |
Tytuł: | |
Dzięki za podpowiedzi... tulejki i bendiks w rozruszniku już zmieniłem...szczotki są ok. Generalnie rozrusznik po testach nie robił problemu także w najbliższej wolnej chwili zabieram się za sprawdzanie pozostałych rzeczy... Pozdrawiam i dam znać jak to dalej wygląda. |
Autor: | Michał UK [ pt kwie 10, 2009 3:13 pm ] |
Tytuł: | |
Jesczcze jedna sprawa - przy pojemnosci silnika Twojej zabawki, masz jednoczesnie odpowiedniej pojemnosci akumulator. Na drodze, doladowanie go z alternatora (po dlugim postoju I rozladowaniu) do rozsadnej wartosci, na pewno zajmnie wiecej niz 15 km ciaglej jazdy (wiadomo: rozna predkosc obrotowa alternatora, dodatkowe obciazenia: swiatla itd). Zabierz rodzinke na wycieczke, przegon fure i…… ![]() |
Autor: | Janfocus [ pt kwie 10, 2009 7:43 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: tulejki i bendiks w rozruszniku już zmieniłem...
jeśli są problemy z kręceniem rozrusznikiem na ciepłym motorze, to poza tulejkami w rozruszniku często siada włącznik elektromagnetyczny, co też może tłumaczyć tak tragiczny spadek napięcia... |
Autor: | zakusa [ wt kwie 14, 2009 3:37 pm ] |
Tytuł: | |
Jeszcze raz dzięki wielkie za wszystkie rady. Problem leżał jednak po stronie akumulatora - mimo wszelkich oznak, że jest OK. Po wsadzeniu nowego odpala jak zła ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |