MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Silnik nie gaśnie :( https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=40478 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mardan [ pt kwie 10, 2009 10:45 pm ] |
Tytuł: | Silnik nie gaśnie :( |
Witam. Do dzisiaj silniczek ładnie zapalał i gasił się po przekręceniu kluczyka ale na koniec moich przejażdżek pod domem mi nie zgasł ![]() Zapalanie mam na kluczyk i również gaszenie silnika. Spróbowałem jeszcze raz i to samo. Znaczy zapalił prawidłowo ale nie zgasł nawet jak wyjąłem kluczyk. Zgasiłem na 2 biegu..... Nie wiem na co popatrzyć w pierwszym podejściu do naprawy.... Na jakiej zasadzie działa odcięcie paliwa? Jest sterowany jakiś zaworek elektrycznie? Gdzie go szukać? Znaczy w którym miejscu pompy? No i czy będzie można to zreperować "na miejscu" czy raczej zostaje "fachowiec"? Dzięki wielkie za pomoc !! |
Autor: | Xytras [ pt kwie 10, 2009 10:50 pm ] |
Tytuł: | |
Podciśnienie, gaszak na pompie, zaworek w stacyjce. Układ jest sterowany podciśnieniem, wystarczy że masz gdzieś nieszczelność, lub też gaszak czy zaworek w stacyjce powiedział "dość". |
Autor: | mardan [ pt kwie 10, 2009 11:02 pm ] |
Tytuł: | |
W sumie dziś odkurzałem go i sprzątałem wnętrze. Dywaniki powyciągałem wszystkie i odkurzałem pomiędzy przewodami. Następnie z czyszczenia pojechałem do domu i już nie zgasł. Czyżby w podłodze szły jakieś przewody? hmmm.... no tak...... przecież pompka chyba jest z tyłu..... To jutro "nurkowanie" mam pod fotele ![]() Ale jestem dobrej myśli ![]() |
Autor: | ZORTOX [ pt kwie 10, 2009 11:06 pm ] |
Tytuł: | |
nic nie szukaj z tyłu auta...gaszak jest na pompie wtryskowej w komorze silnika... poczytaj to NAJPIERW !!! http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=16701&highlight=gaszak |
Autor: | oskarh [ pt kwie 10, 2009 11:14 pm ] |
Tytuł: | |
Przy pompie paliwa masz taki metalowy"cyngiel" - tzw. gaszak. Jak nie będzie chciał zgasnąć z stacyjki, to otwierasz maskę, naciskasz go, a silnik powinien zgasnąć. Jeśli zgaśnie, to znaczy że gaszak jest ok i problemu trzeba szukać w nieszczelności układu podciśnienia lub stacyjce. Zwróć też uwagę na hamulce, czy nie spadła ich skuteczność, bo to się wiążę ze sobą. Wesołego Jajka życzę;) <br>Dodano po 7 minutach.:<br> Jak odkurzałeś między przewodami, to mogłeś któryś rozpiąć, albo uszkodzić gumową złączkę... Masz centralny zamek jak mniemam? |
Autor: | mardan [ pt kwie 10, 2009 11:19 pm ] |
Tytuł: | |
Hamulce raczej odpadają - są nowe tarcze pród i tył oraz nowe klocki i szczęki i nie odczułem różnicy w powrocie od czyszczenia. Pisze tak,ponieważ jestem uczulony na tego typu nieprawidłowości jak hamowanie,stukanie itp. Już się śmieją ze mnie w rodzince,że jestem przewrażliwiony na tego typu "duperele" jak oni to nazywają ale ja dążę do tego aby wszystko było okey ![]() W sumie pozytywna strona tego będzie dla mnie taka,że coś się poduczę przy autku - a im więcej znam go tym bardziej mnie cieszy ![]() 2 dni temu zaufany mechanik sprawdzał mi wyciek płynu chłodniczego (powstał mi jakiś mały pod pompą wody) i zgasił mi silnik tym cynglem - gaszak-iem . Wszystko było okey ale jutro przetestuje to również czy jest sprawne. Dzięki wielkie za szybkie odpowiedzi i porady ![]() |
Autor: | Xytras [ sob kwie 11, 2009 9:12 am ] |
Tytuł: | |
Pompa pompą bo w beczce takiej nie ma, ale idzie podłogą multum przewodów z centrala, jeśli masz takowy to czy w tym momencie działa sprawnie ?? Zobacz najpierw na podłodze czy faktycznie o coś nie zahaczyłeś, potem sprawdzaj resztę ![]() Co do pompy to bzdurą jest stwierdzenie iż naciśnięcie dźwigni STOP jednoznacznie określa czy gaszak jest okej. Gaszak można sprawdzić podłączając pod niego wolny przewód podciśnienia i na pracującym silniku zasysamy ustami powietrze tak aż zgaśnie, jak nie będzie chciał to wiadomo.. |
Autor: | mardan [ sob kwie 11, 2009 9:34 am ] |
Tytuł: | |
Centralny zamek działa - jeszcze w nocy poszedłem sprawdzić czy się zamknął. Niedawno przestało mi działać regulowanie reflektorów choć sprawowało się bez zarzutu. Tak się zastanawiam...przypomniałem sobie,że wcześniej miał też takie "przebłyski" gaszenia. Znaczy zgasił się ale zanim umilkł to pokręcił jeszcze 1-2 obroty silnik. Potem znowu gasł prawidłowo. A co do reflektorów to jak przestawiam regulację to mi syczy pod przełącznikiem. Wyciągłem i przewody są w porządku podłączone choć ostatnio dłubałem z radiem to może znowu coś uszkodziłem w przewodzie. Ale ma to coś wspólnego z gaszeniem silnika? Znaczy czy przewody z reflektorów są wspólnie podpięte razem z gaszeniem silnika? A podłogą idzie mi przewodów dość dużo tak,że zacznę od tej części najpierw. Jak w ogóle sprawdzać szczelność? Jakimś mydłem malować i patrzeć czy nie idą bąbelki? Czy "na słuch"? ps. Jak tak dalej będę robił "kosmetykę" i poprawki to nic nie bedzie działać ![]() |
Autor: | Xytras [ sob kwie 11, 2009 9:39 am ] |
Tytuł: | |
Sprawdzaj na słuch ![]() |
Autor: | mardan [ sob kwie 11, 2009 9:44 am ] |
Tytuł: | |
Okey ![]() W każdym razie syczy w środku za regulacją reflektorów jak pokręcę. Jak nie ruszam to nie syczy. Ale podłoga idzie na pierwszy rzut...tylko nie wiem kiedy bo między blokami to trochę może głupio grzebać w wielką sobotę przy aucie.....coś wykombinuję ![]() |
Autor: | sojczyn [ sob kwie 11, 2009 10:54 am ] |
Tytuł: | |
Witam, ja miałem podobny problem w mojej beczce, zmieniłem przełącznik regulacji wysokości świateł i problem zniknął. mardan pisze: Jak w ogóle sprawdzać szczelność? Jakimś mydłem malować i patrzeć czy nie idą bąbelki? Jeśli sie okaże, że to nie to, to nieszczelności przewodów podciśnienia nie sprawdzisz mydłem bo to podciśnienie a nie ciśnienie, więc zasysa a nie dmucha czyli bąbelki nie polecą, najlepiej żeby silnik popracował minute czy dwie, zgaś go wajhą STOP na pompie wtryskowej i nasłuchuj gdzie słychać syczenie, trochę to pewnie potrwa ale na pewno znajdziesz. Chociaż, skoro mówisz, że syczy za regulacją wysokości świateł to tam bym najpierw szukał problemu, a nie w podłodze. mardan pisze: Znaczy czy przewody z reflektorów są wspólnie podpięte razem z gaszeniem silnika?
Wszystkie urządzenia w W123 działające na podciśnienie działają za pomocą podciśnienia, które wytwarza pompa vakum, dlatego jakakolwiek nieszczelność w układzie podciśnienia, centralny zamek, regulacja wysokości świateł czy cokolwiek innego co jest 'obsługiwane' przez pompę vakum, może spowodować np. nie gaśnięcie samochodu poprzez przekręcenie kluczyka. Pozdrawiam. |
Autor: | mardan [ sob kwie 11, 2009 12:10 pm ] |
Tytuł: | |
PANOWIE......ZNOWU MI WSTYD SIĘ PRZYZNAĆ CO BYŁO PRZYCZYNĄ ![]() A więc od początku hehe Wyjąłem sobie kilka dni temu ten mały panel co jest regulacja świateł,podgrz. szyby tylnej itp. aby okleić go okleiną drewnopodobną. Jak montowałem z powrotem to musiałem wszystko podłączyć tak jak jak było. Niestety ale przez moją nieuwagę rurki podciśnienia od regulacjhi reflektorów podłączyłem odwrotnie. Efekt był taki,że mi syczało jak pokręcałem i nie działała regulacja świateł. A gasił mi się silnik wówczas jak miałem na regulator ustawiony na pozycji "3". Na niższych pozycjach (2/1) syczały rurki i silnik nie gasł. Posprawdzałem wszystkie przewody w podłodze,pod maską i są okey. Jak odwróciłem rurki w przyłączeniach w regulatorze tak wszystko teraz działa prawidłowo ![]() W każdym razie nie syczy i gaśnie silnik. A co do reflektorów to sprawdzę działanie wieczorem bo nie ma kto mi patrzeć przed maską ![]() Już drugi raz dałem plamę........ i to w ciągu 2 tygodni..... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |