MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Trzepanie przy gaszeniu i zapalaniu silnika
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=40906
Strona 1 z 1

Autor:  mardan [ wt kwie 28, 2009 11:01 pm ]
Tytuł:  Trzepanie przy gaszeniu i zapalaniu silnika

od początku mam taki problem...

Mianowicie przy zapalaniu silnik - jak załapie zapłon - to "potrzepie" silnikiem tak,że buda się zatrzęsie. To samo jest jak silnik gaszę. Również potrzepie z 2-3 razy zanim zgaśnie. Niekiedy pod koniec ( jak już staje motor ) walnie tak jakby młotem ktoś trzepnął :-?

Czy za takie wibracje są odpowiedzialne tylko poduchy silnika?

Niedawno zatankowałem olej na Shell-u (V-Power) i jak by ustało na jakiś czas. Znaczy też potrzepało ale już delikatnie. Myślałem,ze ropa przeczyściła układ i silnik lepiej będzie się sprawował już teraz ale niestety problem powrócił.
W trakcie pracy silnik spisuje się prawidłowo.....tylko to zapalanie-gaszenie...

Liczę się z tym,że to nie jest nowoczesna technika i "coś tam,coś tam" porzuca się silnik ale to już jest chyba przesada...

W czym może tkwić problem?

Autor:  karolmar [ wt kwie 28, 2009 11:24 pm ]
Tytuł: 

zobacz na poduszki silnika moze sie koncza a na wolnych obrotach trzesie bardziej niz zwykle????

Autor:  Gab [ wt kwie 28, 2009 11:27 pm ]
Tytuł:  Re: Trzepanie przy gaszeniu i zapalaniu silnika

mardan pisze:
od początku mam taki problem...
Czy za takie wibracje są odpowiedzialne tylko poduchy silnika?


Poduchy silnika swoją drogą, ale jak mu się zdarza nie palić równo
od razu na wszystkich garach jak to miewają stare ropy [zlosnik] to może nim trzepać bardziej i wtedy przy naderwanych poduchach jest to mniej
przyjemne niż przy dobrych.
Tak sobie gdybam, bo diesle to tylko znam ze słyszenia :)

Gab

Autor:  mardan [ wt kwie 28, 2009 11:31 pm ]
Tytuł: 

na wolnych obrotach (jak jest ciepły silnik) trzęsie ale nie jest źle - możliwe,że i norma choć zauważyłem,że jak wyłączyłem światła to bardziej trzęsło. Trochę mnie to zaciekawiło,ponieważ powinno być raczej chyba odwrotnie....
W sumie na zimnym to trzęsie gorzej niż na ciepłym.

Autor:  karolmar [ wt kwie 28, 2009 11:34 pm ]
Tytuł: 

na moje to ktoras poduszka jest w ostatniej fazie wyczerpania

Autor:  Romlas [ śr kwie 29, 2009 9:17 am ]
Tytuł:  w123 ce230

ja mam coś podobnego, ale to bedzynka wiec tak jak koledzy obstawiam na poduchy pod silnikiem, bo jak recznie bujne silnik (zgaszony) to słychać podobne dzwięki

Autor:  uzytkownik [ śr kwie 29, 2009 9:56 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
zauważyłem,że jak wyłączyłem światła to bardziej trzęsło. Trochę mnie to zaciekawiło,ponieważ powinno być raczej chyba odwrotnie....

u mnie jest podobnie, z tym ze ze swiatlami odwrotnie niz u Ciebie. kolega mowi ze na 90% poduchy ale bede na dniach sprawdzac

Autor:  pworach [ pn maja 11, 2009 5:22 pm ]
Tytuł: 

Po pierwsze chciałbym sie przywitac!!Od dziś macie panowie nowego kolegę, który miał do czynienia z beczkami(200D-1979r i 240D 1980)a obecnie jestem szczesliwym posiadaczem W 126 260SE!!Problem z trzęsącym silnikiem jest nagminny gdy niestety ów silnik sie powoli kończy...Jakie masz ciśnienie oleju na rozgrzanym silniku??Ale poduchy nalęzy sprawdzić!!Podzrawiam

Autor:  mardan [ pn maja 11, 2009 5:29 pm ]
Tytuł: 

Ciśnienie na rozgrzanym silniku stoi pomiędzy 1.9-2.1 a przy dodaniu nawet lekko gazu dźwiga się do max-a - 3.
Jak zapalę to mam ciśnienie na 3 i dopiero w trakcie jazdy jak się rozgrzewa bardziej to na obrotach niskich zaczyna stopniowo opadać do tej wartości powyższej i wisi pomiędzy 1.9-2.1 oczywiście dopóki nie dodam gazu.

Nie strasz mnie,że silnik kaput :x <br>Dodano po 2 minutach.:<br> Aha - nie wymieniłem jeszcze poduch bo muszę skompletować jeszcze amorki,sprężyny aby na raz mi mechanik wymienił wszystko i dlatego tak mi to długo trwa.....

Autor:  pworach [ pn maja 11, 2009 5:39 pm ]
Tytuł: 

No to wg mnie z silnikiem nie jest najgorzej [zlosnikz] Ciśnienie trzyma nawet niezle wiec moze poprawi sie jak wymienisz poduszki!!Miałem tez w124 i w210 w obu wymieniałem poduchy i uwierz mi, ze jakby ręką odjał!!Powodzenia

Autor:  mardan [ pn maja 11, 2009 5:42 pm ]
Tytuł: 

Uffff - wielkie dzięki :)
A czy poduchę skrzyni też wypadało by przy okazji wymienić?
Wydaje mi się,że też podtrzymuje cały układ napędowy - silnik wraz ze skrzynią...tylko się domyślam bo nie widziałem tego (nie przyglądałem się choć już nurkowałem 2 razy kiedyś pod autko)....?

Autor:  mardan [ czw maja 14, 2009 6:20 pm ]
Tytuł: 

Poduszki wymienione - silnika i skrzyni. Efekt? Nie trzepie przy zapalaniu i gaszeniu ale...mam teraz wibracje na całe auto jak klekocze sobie na niskich obrotach :evil:

Jak nie tak to tak....normalnie porażka................

Autor:  Witus_d [ czw maja 14, 2009 6:43 pm ]
Tytuł: 

A może po prostu masz za niskie wolne obroty? Wtedy niestety wibracje idą na całe auto.

Skoro wymieniłeś poduszki, a autem dalej telepie, może czas na wyregulowanie wolnych obrotów.

Gdybyś wybitne telepanie miał tylko przy rozruchu, to stawiałbym na spaloną świecę żarową na którymś cylindrze, ale skoro przy gaszeniu też jest objaw, to raczej nie to.

Pytanie jeszcze kiedy ostatnio regulowałeś luz zaworowy? Bo rozregulowane zaworki też dają powody do gorszego sprężania, to do gorszych, mniej stabilnych zapłonów i w efekcie do większych wibracji.

Moje 2,4d na przykład po regulacji luzu zaworowego mniej się telepie.

Autor:  jackie01 [ czw maja 14, 2009 6:53 pm ]
Tytuł: 

mardan pisze:
Poduszki wymienione - silnika i skrzyni


Jakiej firmy nowe poduchy?. Podobno tanie zamienniki oraz zle dobrane poduchy daja takie efekty o ktorych piszesz...

Autor:  mardan [ czw maja 14, 2009 9:58 pm ]
Tytuł: 

Wszystko się wyjaśniło po powrocie na kanał.

Po wymianie poduszek silnik się trochę dźwignął i okazało się,że przednia podpora zawieszenia silnika do wymiany - gum już praktycznie nie ma i silnik przy rozruchu zaczął też dodatkowo walić po belce, Na razie został "prowizorycznie poluzowany i jest spokój ale jutro jadę w poszukiwaniu takiej części co podobno będzie to trudne do zdobycia....

W każdym razie ta część powodowała dość duże drgania..

Co do regulowania zaworów...mam go dopiero 1,5 miesiąca i jak na razie się skupiłem na przywrócenie mu poświaty a także wymienione ma już tylne i przednie zawiecho oraz nowe 4 tarcze,klocki,szczęki,instalacja radiowa pokiełbaszona była - zrobione,licznik naprawiony,tapicerki w połowie wyprane,lampy z tyłu nowe (popękane były) i jeszcze trochę mi zostało z duperelek a potem najwyżej pokombinuję z zaworami :)
Na pewno będę miał to na uwadze - jest za cacy autko aby podstawowe rzeczy omijać :)

Ps. Poduszki zakupiłem jakiejś firmy niemieckiej MAY czy coś takiego. W każdym razie produkcja była niemiecka.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/