MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Naprawa skrzyni w Szczecinie ... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=4130 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Wika [ wt paź 28, 2003 9:12 pm ] |
Tytuł: | Naprawa skrzyni w Szczecinie ... |
Witam Szanownych Forumowiczów , po kilku miesiącach przerwy znowu wracam na stronke . Zaglądałem tu wprawdzie niekiedy ale jako bierny obserwator . Cóż czasem bywa tak , że człowiek nie wie jak się nazywa . Ale do rzeczy . Na początku sierpnia auto przestało jeździć do tyłu . Poza tym wszystko było okay , załączanie , przełączanie biegów wszystko płynnie i szybko . Pech , po prostu pech . W informatorze motoryzacyjnym znalazłem firmę specjalizującą się w naprawach ASB . Pojechałem więc do Szczecina na ul. Płocką 21 ( blisko Cukrowej koło Makro ) . Właściciel ,pan Jacek Kisielnicki , potrzebował czasu na ustalenie przyczyny awarii ,więc zostawiłem samochód . Okazało się , że popękały jakieś sprężynki i coś tam jeszcze . Po paru dniach przyjechałem po auto . Niestety ........... zginął dowód rejestracyjny wraz z polisą ubezpieczeniową , zieloną kartą itd. Dowód musiałem zostawić aby można było pojechać na jazde próbną. To był bolesny cios dla mnie . Wkurzony maksymalnie , wraz z żoną właściciela , udałem się na komisariat policji Sz-n Pogodno i zgłosiłem zaginięcie dokmentów i otrzymałem tam stosowny dokument , potwierdzający zaginięcie dowodu . Warsztat wziął winę na siebie , pan Kisielnicki napisał oświadczenie o zwrocie kosztów za wyrobnienie nowego dowodu , tablic itd. Wkurzony , ryzykując bo zaświadczenie z policji nie stanowi zamiennika utraconych dokumentów udałem się do domu do Chojny . Nazajutrz , kolejny cios .... auto nie włącza biegu ani na D ani na R . Dopiero po jakimś czasie , po rozgrzaniu zaczęło załączać ale też nie od razu tylko z pozycji P na D po jakimś czasie około 3 sekund czyli LIPA ! Telefon do pana Kisielnickiego , reklamujący naprawe skrzyni . Jak tylko wyrobiłem nowy dowód i dostałem nowe tablice ( były ZGRL 781 , teraz są ZGRT 464 ) i załawiłem w PZU pojechałem do Szczecina . Z autem oczywiście znowu musiałem się rozstać , bo na ciepłym jakoś załączał i nie można było stwierdzić przyczyny awarii . Na dugi dzień , po rozebraniu skrzyni , właściciel warsztatu swierdził , że jak wymienił jedną część ( już nie pamiętam którą , to w innym miejscu powstał luz i trzeba wymienić jakiś tłoczek ) . Okay , nie oponowałem bo chciałem mieć w końcu sprawny wóz . Znowu jednak straciłem czas ( na części trzeba było czekać kilka dni ) . Mimo wymiany kolejnych części skrzynia dalej załączała z opóźnieniem z pozycji P na R bądź D . Po kolejnych próbach , domysłach itp. wkońcu problem został usunięty . Okazało się , że problem tkwił w bloku zaworowym czy jakoś tak . Jeden z otworów miał zbyt małą średnicę i olej przez niego zbyt wolno przepływał , co powodowało opóźnienia w załączaniu . Po usunięciu tego problemu wszystko jest super i to jest najważniejsze . Za naprawe zapłaciłem jednak słono , że wymienie min. : - sama naprawa 1050 zł - kalibracja bloku zaworowego płyty sterującej - 150 zł - komplet uszczelnień - 536,07 zł - tarcze cierne B-3 - 4 szt. 120,00 zł - sprężyna 20 szt. - 43,00 zł - tłoczek - 180,33 zł - taśma hamulca tył - 614,75 zł - taśma hamulca przód - 347,54 zł - filtr oleju - 73,77 zł - olej Dextron III 8,5 L - 224,34 zł oczywiście wszystkie ceny netto + 22 % VAT Doszło jeszcze zimmering wału korbowego 63,93 i parę drobiazgów . Za całość musiałem jednak wyłożyć 4.505,69 zł + stracony czas i nerwy Skrzynie mam jednak jak nową . Sprawa dowodu nie dawało mi jednak spać . Auto stało na tyle długo , że ktoś mógł dorobić kluczyki a mając dowód ... aż strach pomyśleć . Dla bezpieczeństwa : wymieniłem stacyjkę ( teraz jest od 190-ki ) , auto można otworzyć tylko pilotem ( zaślepiki zamiast zamków ) zmieniony alarm ale nie powiem na jaki i jeszcze jeden tajny patent . Nie jest to drogi wóz ale kradną przecież wszystko . Po co ułatwiać złodziejom życie . Chcę podkreślić ,że mimo smutnej historii z dowodem , właściciele firmy zachowali się fair i wrócili mi koszty poniesione w związku z wymianą dowodu i tablic . Zresztą widać było po nich zażenowanie sytuacją . Osobiście podejrzewałbym jednego z pracowników tej firmy ale póki nie ma się dowodów nie można nikogo oskarżyć . Takie są moje doświadczenia związane z naprawą skrzynki w tej firmie ale może ktoś już tam był i ma inne odczucia . I jeszcze ważne , że mimo to pozostaje wierny ASB . Poza tym przepraszam , że nie odpisywałem na maila ale te miesięce to jakby wyjęte z życiorysu . Nawet nie byliśmy na zlocie ![]() Co jeszcze ? Jeśli można , to dostałem w prezencie od ojca kosiarke C 250 Turbodiesel , bo on zafundował sobie S 350 Turbodiesel . Ale o tych wynalazkach innym razem , bo jak na pierwszy post po paru miesiącach , to rozpisałem się że hej . Pozdrawiam serdecznie
|
Autor: | Luk [ wt paź 28, 2003 9:17 pm ] |
Tytuł: | |
Normalka, ja za remont dałem 3500 zł. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |