Dzięki koledze Wasylowi od poniedziałku wreszcie siedzę na wygodnym siedzisku
Fotel był zapadnięty - pęknięte sprężyny. Od spodu sypała się "trawa", z siedziska wystawał drut nieprzyjemnie wbijając się w moje "siedzisko"
Zakupiłem fotel pasażera w stanie prawie idealnym. Na początek szybki zabieg, czyli wymiana samego siedziska bo jest ono identyczne. Na szybko przełożyłem siedzisko wraz z prowadnicami bo moje trzeba oczyścić i rozruszać regulację wysokości. Oparcia na razie nie ruszam, dziura w standardowym miejscu nie przeszkadza w czasie jazdy
Ogólnie polecam wszystkim wymianę siedziska kierowcy, nie jest to trudne zadanie a bardzo poprawia komfort podróżowania
PS
Fotel podniósł się o dobre kilka cm, jak dla mnie za wysoko więc w niedługim czasie zamontuje oryginalne prowadnice z regulacją wysokości.