MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Dziwne stuki w zawieszeniu...
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=42021
Strona 1 z 2

Autor:  mardan [ pt cze 19, 2009 8:34 pm ]
Tytuł:  Dziwne stuki w zawieszeniu...

Jak wjadę do jakieś dziury (nieuniknione niekiedy) lub najeżdżam na niską przeszkodę na drodze (wjazd na parking,kostkę z uskokiem itp.) w przednim zawieszeniu trzaśnie mi głucho - tak jak by coś waliło o coś....

Bylem na trzepaczkach i nic...auto wczoraj u mechanika było dźwignięte i nic nie znaleźliśmy aby było luźne (guma,drążek). Jedynie jest do wymiany amortyzator układu kierowniczego.
Amory mam z przodu nowe - miesiąc temu zamontowane. Sprężyny są trochę siadnięte.

Co może powodować takie uderzenia? Nie są one delikatne tylko dość poważnie "walnie/uderzy".
W trakcie jazdy nie ma stuków gdy pokonuje jakieś małe wyboje,nawet przejeżdżając przez "sierżanta" nie ma tego uderzenia. Tylko w trakcie najechania na coś o krawędzi ostrej - nie zaokrąglonej i z prędkością spacerową (prawie staję)....
Często też jak jadę na nierównym podłożu to tak jak by mi coś było luźne - jak by kulka jakaś latała (wiecie o co mi chodzi ;) )

Aha...mam jeszcze luz w przekładni kierowniczej (ze wspomaganiem) i przy całkowitym skręcie kół w prawo stuknie w niej. Dokręcił śrubkę mi mechanik ale to niewiele pomogło.

Pytam na forum bo już głupieje o co może chodzić choć nie raz przerabiał mi mój mechanik w innych pojazdach zawieszenia (Escort/Tico/Aerostar/Sable) i zawsze widać było co jest nie-tak ale teraz...

Z tyłu mam nowe sprężyny i amortyzatory a i tak też niekiedy walnie choć luzów nie ma na gumach.....

Co jest? Za duże ciśnienie mogę mieć w oponach?
Z przodu mam 2.2 a z tyłu 2.4 (BAR-a?)

Jakie w ogóle powinno być z przodu i z tyłu?

ps. Przeważnie jeżdżę nie obciążoną gwiazdą 8) - tylko 1-2 osoby + jakiś małe pakunki...

Autor:  THC [ pt cze 19, 2009 8:41 pm ]
Tytuł: 

Opony przód 2, tył 2.2

Obejrzyj tuleje stabilizatora na grodzi, pod akumulatorem i serwem.

Autor:  mardan [ pt cze 19, 2009 8:47 pm ]
Tytuł: 

Ups...to może też walić przez opony za mocno nabite..
Jutro wypuszczę i wyrównam do tych parametrów - napiszę jaki efekt będzie :) Ale myślę,że jak "zmiękną" to na chłopski rozum powinna być poprawa....

A z tulejkami muszę poczekać do przyszłego tygodnia na nowe oględziny :(

Autor:  Artur Sieradzki [ pt cze 19, 2009 11:52 pm ]
Tytuł: 

może to gumy wózka ja miałem podobnie w moim, po zmianie wszystkich gum wózka przedniego ustało. Pozdrawiam

Autor:  holyfido [ sob cze 20, 2009 1:15 am ]
Tytuł: 

może to gumy wózka

Wózka niet w W123 z przodu.

Autor:  Janfocus [ sob cze 20, 2009 1:29 pm ]
Tytuł: 

ja bym się przyjrzał gumą stabilizatora -mocowane do ścianki grodziowej, one stukają przy drganiach skrętnych gdy jednym kołem na coś najeżdżasz... Druga opcja to dolne sworznie, bo ciężko je sprawdzić i na szarpakach nie wychodzą...

Autor:  diablos25 [ ndz cze 21, 2009 7:52 pm ]
Tytuł:  Moze grucha?

Sprawdz tzw "gruche" czyli mocowanie do kabiny drazka reakcyjnego. Niedawno przerabiałem ten temat w moim W126. Najlepsze jest to ze tzw"grucha" była prawie ze nowa (w zeszłym roku załozyłem nowke sztuke Febiego). Naszczscie Intercars to uczciwa firma :evil: i reklamacje mi uwzglednili. [zlosnikz]

Autor:  mardan [ wt cze 23, 2009 10:38 am ]
Tytuł: 

Problem prawie rozwiązany.
Najwięcej walił wspornik układu kierowniczego. Wymieniony i jest teraz okey choć coś jeszcze lekko stuka.....
Ale to już przy innym razie bo się trochę wykosztowałem jak na jeden postój na kanale :) wymieniony olej,simmering,pierścień simmeringa,wszystkie filtry i ten wspornik. Sam wspornik 103zł....ale jak się chce jechać z uśmiechem na twarzy to trza płacić :-)

Autor:  Janfocus [ wt cze 23, 2009 7:16 pm ]
Tytuł: 

mardan pisze:
Najwięcej walił wspornik układu kierowniczego.

dziwię się że tego mechanik nie znalazł, bo to naprawdę łatwa do wykrycia usterka...

Autor:  mardan [ wt cze 23, 2009 7:25 pm ]
Tytuł: 

Właśnie to mechanik (zaufany) zauważył ale na trzepaczkach w stacji diagnostycznej gościu nie znalazł tego oraz jak byłem u innego mechanika co miał podnośnik to po podniesieniu go nie zauważył też tego.......

I to znalazł ten mechanik, do którego jeżdżę już kilka lat :-) Jednak co fachowiec to fachowiec!
Nie ma żadnego szyldu ale jest z zamiłowania do motoryzacji fachman pierwsza klasa ! No i ceny u niego....

Wczoraj wymienił mi olej w silniku,wszystkie filtry,simmering na wale wraz z pierścieniem i ten wspornik i skasował mnie...70zł :) Jeszcze jechał po ten wspornik do sklepu bo ja nie miałem czym a pierścień miał swój własny nowy bo mu został po jego aucie - miał ARO z silnikiem 220D z beczki. A w Inter-Cars ten pierścień kosztuje 50zł.
(simmering sprzedają bez pierścienia a ja nie wiedziałem o tym...dopiero mechanik mnie uświadomił)

Już doszedłem do wniosku,że jak coś mi będzie trzepać/stukać w zawieszeniu to nie jadę na żadne trzepaczki (20zł) tylko od razu do niego.

Autor:  Nemo [ śr cze 24, 2009 11:59 pm ]
Tytuł: 

THC pisze:
Opony przód 2, tył 2.2

W/g mojej instrukcji obsługi: samochód nie obciążony do jady po mieście i na krótkich dystansach z małą prędkością przód 1,8 tył 2,0. Przy większych obciążeniach i szybkiej jeździe przód 2,0 tył 2,2

Autor:  mardan [ czw cze 25, 2009 12:02 am ]
Tytuł: 

Jak będzie więcej o 0,2 na koło to źle? Czy spuścić trochę z kół? W sumie może być miększy i jak na mój rozum nie będzie tak obciążał zawieszenia na dziurach jak na twardych kołach..

Autor:  Nemo [ czw cze 25, 2009 12:14 am ]
Tytuł: 

mardan pisze:
Jak będzie więcej o 0,2 na koło to źle?

Nie. Jeśli to w zakresie ciśnień dopuszczalnych. Nic się złego nie stanie
Cytuj:
Czy spuścić trochę z kół? W sumie może być miększy i jak na mój rozum nie będzie tak obciążał zawieszenia na dziurach jak na twardych kołach..

No właśnie. Bardziej ważne jest aby ciśnienie było równie we wszystkich kołach (oczywiście parami). Jeśli będzie spora różnica pomiędzy stronami to będzie ci się niewygodnie prowadził. (szczególnie przy większych prędkościach na szosie)

Autor:  mardan [ czw cze 25, 2009 12:21 am ]
Tytuł: 

Znaczy na pary mam po tyle samo - z przodu 2,2 a z tyłu 2,4. Chodziło mi o to czy może być o 0,2 więcej na parę niż zalecane we wcześniejszym poscie kolegi -THC:)

Mechanik mi powiedział,żebym nie spuszczał i na razie kulam się na takich ciśnieniach. Powietrze nie ucieka bo kontrolowałem je 2 dni temu.

To jak? Mam "zmiękczy" opony czy może być tak?

Autor:  Nemo [ czw cze 25, 2009 12:29 am ]
Tytuł: 

Napisałem Ci już jak mówi instrukcja. Natomiast mechanik ma rację ale tylko w przypadku gdy po ostrzejszej jeździe na przykład po upalnej szosie ciśnienie wzrośnie ci w kołach. Wtedy NIE WOLNO upuszczać powietrza! Przy za dużym ciśnieniu niszczą się opony i jeździ się również bardzo niekomfortowo. Przy za niskim jazda jest niestabilna i niebezpieczna na zakrętach oraz niepotrzebnie obciąża układ kierowniczy (szczególnie w manewrach np parkingowych).

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/