MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Holowanie - co z hamulcami i wspomaganiem
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=42221
Strona 1 z 2

Autor:  kroliczy [ ndz cze 28, 2009 7:43 pm ]
Tytuł:  Holowanie - co z hamulcami i wspomaganiem

mam zamiar holowac beczulke - 300D jakies 100 km. Auto ma niesprawny silnik - wiec servo mechanizmy wspomagania oraz sprzegła i hamulca nie beda działać prawidłowo a wrecz przeszkadzac. Co w takim razie z hamulcami i wspomaganiem - mozna jakos odłączyc te układu na czas holowania, aby chociaz nie przeszkadzały ?

Autor:  t.king [ ndz cze 28, 2009 8:08 pm ]
Tytuł: 

samochodu z nie działającym silnikiem nie wolno holować,tylko laweta :lol:

Autor:  kroliczy [ ndz cze 28, 2009 8:09 pm ]
Tytuł: 

Jak moglem zapomniec ze mieszkamy w panstwie prawa ;)

Autor:  hecto [ ndz cze 28, 2009 8:17 pm ]
Tytuł: 

wrecz przeciwnie mozna holować każde auto posiadajace sprawny układ kierowniczy i hamulcowy o ile posiada wązny przegląd i OC i holowanie odbywa sie na drogach na których mozna to robić niejest przekraczana pewna predkość a samochód na holu jest oznakowany trójkatem i ma sprawne światła zewnętrzne- na holu niemartwił bym sie wspomaganiem bedzie jechał dobrze hamulce o ile są sprawne też bedą działały ja ciagnełem co prawda 30km ale dało rade bez wiekszych problemów-a tak na marginesie kto by ciagnał auto ze sprawnym silnikiem :D absurd

Autor:  Janfocus [ ndz cze 28, 2009 8:39 pm ]
Tytuł: 

kroliczy pisze:
wiec servo mechanizmy wspomagania oraz sprzegła i hamulca nie beda działać prawidłowo a wrecz przeszkadzac

sprzęgło będzie zbędne (z resztą nie ma tam wspomagania), kiera i hamulce będą chodzić ciężej, ale to nie problem, tak więc powoli do przodu...

Powodzenia

Autor:  Uli [ ndz cze 28, 2009 10:55 pm ]
Tytuł: 

pewnie, że nie tylko to trochę męka przez 100km będzie ale da rade :), a jesli się obawiasz o hamowanie to zawsze możesz ją wziąśc na tzw sztywny hol.

Autor:  holyfido [ ndz cze 28, 2009 11:58 pm ]
Tytuł: 

a jesli się obawiasz o hamowanie to zawsze możesz ją wziąśc na tzw sztywny hol.


W tym przypadku, tj 100 km najlepiej lawete, ale jesli koszty za duze to sztywny hol. To jest bardzo duzo kilometrow i umeczycie sie strasznie. Zespawajcie sobie z rury i kilku pretow sztywny hol i jazda.

Autor:  Piątal [ pn cze 29, 2009 12:33 am ]
Tytuł: 

Nie radzę nikomu bez doświadczenia i sprzętu spawania czegokolwiek czego zniszczenie niesie za sobą jakiekolwiek konsekwencje... Lepiej kupić/pożyczyć taki hol.

Autor:  optymizer [ pn cze 29, 2009 1:07 am ]
Tytuł: 

hecto pisze:
wrecz przeciwnie mozna holować każde auto posiadajace sprawny układ kierowniczy i hamulcowy o ile posiada wązny przegląd i OC i holowanie odbywa sie na drogach na których mozna to robić niejest przekraczana pewna predkość a samochód na holu jest oznakowany trójkatem i ma sprawne światła zewnętrzne- na holu niemartwił bym sie wspomaganiem bedzie jechał dobrze hamulce o ile są sprawne też bedą działały ja ciagnełem co prawda 30km ale dało rade bez wiekszych problemów-a tak na marginesie kto by ciagnał auto ze sprawnym silnikiem :D absurd


dokładnie, a holować nie wolno tylko na autostradzie :) chyba ze uszkodzenie nastąpiło na niej, wtedy do pierwszego zjazdu

Autor:  kroliczy [ pn cze 29, 2009 1:12 am ]
Tytuł: 

Kodeks Drogowy na dzien dzisiejszy:

Cytuj:
Oddział 9
Holowanie

Art. 31. 1. Kierujący może holować pojazd silnikowy tylko pod warunkiem, że:

1. prędkość pojazdu holującego nie przekracza 30 km/h na obszarze zabudowanym i 60 km/h poza tym obszarem;

2. pojazd holujący ma włączone światła mijania również w okresie dostatecznej widoczności;

3. w pojeździe holowanym znajduje się kierujący mający uprawnienie do kierowania tym pojazdem, chyba że pojazd jest holowany w sposób wykluczający potrzebę kierowania nim;

4. pojazd holowany jest połączony z pojazdem holującym w sposób wykluczający odczepienie się w czasie jazdy; nie dotyczy to holowania motocykla, który powinien być połączony z pojazdem holującym połączeniem giętkim w sposób umożliwiający łatwe odczepienie;

5. pojazd holowany, z wyjątkiem motocykla, jest oznaczony z tyłu po lewej stronie ostrzegawczym trójkątem odblaskowym, a w okresie niedostatecznej widoczności ma ponadto włączone światła pozycyjne; zamiast oznaczenia trójkątem odblaskowym pojazd holowany może wysyłać żółte sygnały błyskowe w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu;

6. w pojeździe holowanym na połączeniu sztywnym jest sprawny co najmniej jeden układ hamulców, a w pojeździe holowanym na połączeniu giętkim - dwa układy;

7. odległość między pojazdami wynosi nie więcej niż 3 m przy połączeniu sztywnym, a od 4 do 6 m przy połączeniu giętkim, przy czym połączenie jest oznakowane na przemian pasami białymi i czerwonymi albo zaopatrzone w chorągiewkę barwy żółtej lub czerwonej; przepisu tego nie stosuje się w razie holowania pojazdów jednostek wojskowych podporządkowanych Ministrowi Obrony Narodowej.

2. Zabrania się holowania:

1. pojazdu o niesprawnym układzie kierowniczym lub o niesprawnych hamulcach, chyba że sposób holowania wyklucza potrzebę ich użycia;

2. pojazdu za pomocą połączenia giętkiego, jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony;

3. więcej niż jednego pojazdu, z wyjątkiem pojazdu członowego;

4. pojazdem z przyczepą (naczepą);

5. na autostradzie, z wyjątkiem holowania przez pojazdy przeznaczone do holowania do najbliższego wyjazdu lub miejsca obsługi podróżnych.

3. W razie holowania pojazdu w sposób wykluczający potrzebę kierowania nim lub użycia hamulców, rzeczywista masa całkowita pojazdu holowanego nie może przekraczać rzeczywistej masy całkowitej pojazdu holującego.



Wiec nawet na autostradzie nie mozna

A hamulce aby poprawnie dzialac - wymagają działania silnika - wiec musi byc sztywny hol

Mam nadal pytanie o wspomaganie - mozna jakos obniżyć opory od pompy oleju ?

Autor:  hecto [ pn cze 29, 2009 1:26 am ]
Tytuł: 

kroliczy pisze:

A hamulce aby poprawnie dzialac - wymagają działania silnika - wiec musi byc sztywny hol



ekhm
przepraszam ze sie niezgodze -by hamulce w pełni działały potrzebny jest odpalony silnik-nawet z wyjetym silnikiem hamulce działają a dlaczego tak jest -ponieważ jest to niezależny hydrauliczny układ - nieraz już ciagnełem dawców po wyciagnieciu silnika i o dziwo hamulce działały :D
Wiec zanim sie wypowiesz prosze zapoznaj sie z budową układu hamulcowego :D:D:D
a i jeśli chodzi o przepisy wyłaczone wspomaganie nie jest uszkodzeniem układu kierowniczego :D

Autor:  THC [ pn cze 29, 2009 7:49 am ]
Tytuł: 

hecto pisze:
a tak na marginesie kto by ciagnał auto ze sprawnym silnikiem :D absurd


Tak na marginesie jechałem na holu z Wieliczki do Zgorzelca , trasą na południe od czwórki, właśnie żeby ominąć autostradę, od 21 do 15 dnia nastepnego. To około 550-600 km.

Silnik był czasem zgaszony, więc swoje bajki po 30 kilometrach holowania bez silnika i ze 100% sprawnymi i efektywnymi hamulcami zostaw dzieciom.

Ale silnik był sprawny, asb padła, więc, jak widzisz wiele absurdów poza teorią o hamulcach jeszcze przed Tobą.

Taka trasa to męczarnie straszna, także nastaw sie psychicznie na te 100km.

Potrzeba zapas linek, najlepsze sa elastyczne, trójkąt na podszybie ( dobrze tam pasuje oryginalny z klapy) sprawne światła , kierunkowskazy i radio , bo się zanudzisz:)

Taki widok miałem przez kilka dni po zamknięciu oczu.
To akurat gdzies już w okolicy Ząbkowic, na drugi dzień około 9 rano, czyli po 12 godzinach:)
Drugi raz nie poszedłbym na taka misję. :)
Powodzenia.



Obrazek

Autor:  hecto [ pn cze 29, 2009 9:06 am ]
Tytuł: 

a kot mówił o 100% efektywnych -hamulce działają na tyle dobrze że przy przepisowych 60km/h niebyło problemów -ale fakt bo kilku takich wycieczkach odkupiłem coś takiego http://moto.allegro.pl/item670040479_pr ... _kate.html i wole z tym walczyć minusy cena plusy tylko jeden kierowca no i trzeba dwa dobre lewarki mieć i troche wprawy by auto załadować

Autor:  marcinMB123200D [ pn cze 29, 2009 2:21 pm ]
Tytuł: 

Wyjazd z Kamieńca Ząbkowickiego do Ząbkowic Śląskich
(kiedyś FRANKENSTEIN) .

Autor:  Janfocus [ pn cze 29, 2009 2:38 pm ]
Tytuł: 

ja tam byłem holowany za 240d 50km w tym przez całą W-Wę i fakt że zmęczony byłem, ale nie ma problemu ani z hamulcami ani z kierą (silnik był wyłączony), co do prędkości to nie wiem bo liczni w 126 II nie chodzi bez silnika, ale jest to decydujący czynnik stresogenny na 5m lince...

co do przepisów, to dla mnie z nich wynika że takie holowanie bez silnika jest jak najbardziej zgodne, bo hamulce są niezależne od silnika, a wspomaganie jedynie pomaga, podobnie z układem kierowniczym...

Tak więc głowa do góry, choć łatwo nie będzie -polecam trzymanie się przepisowej prędkości...

I jak Ktoś ma problemy z ruszaniem, to lepiej niech ma automat, bo nie jedna linka Wam pójdzie...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/