Chemia, to spore ryzyko, bo jej resztki trzeba dokładnie usunąć przed ponownym lakierowaniem, a to może być niemożliwe w niektórych miejscach. Przerabiałem to samo co Cię czeka... Wybrałem usuwanie mechaniczne. Znacznie więcej roboty, ale potem można lakierować bez obaw.
Powierzchnie płaskie czyściłem krążkami paieru ściernego na wiertarkę. Nie za małą gradacją, by nie ścierać zbytno blach. Miejsca o zróżnicowanej płaszczyźnie najlepiej jest piaskować.
_________________ w115 230.4 '75 Duuużo mnie nauczyła. w123 200 '81 To nie tylko auto, to już spora część mojego życia! c123 230C '78 Po krótkotrwałym romansie przyszedł czas na poważny związek :D w123 300D '76 Wgl co tu robi diesel?
|