Ta linka ma jakby taki jałowy skok na tej dźwigni z pompy, ale musi być zawleczka by z tego nie spadała

Jej naciąg regulujesz przy strzałce z prawej strony odkręcając śrubkę, wyciągasz pancerz w kierunku ściany grodziowej, wszystko na tzw. oko na zimnym silniku najlepiej
Co do tego drugiego cięgna to jest cięgno gazu otwierające pompę wtryskową. W 1 serii było tak, że cięgno leciało od ściany grodziowej z prawej strony silnika, otwierało przepustnicę na kolektorze dolotowym i dalej górą leciało na lewą stronę silnika by otwierać pompę wtryskową(wszystko patrząc na silnik od kabiny

) No i generalnie każde z tych cięgien ma możliwość regulacji(mają gwintowane końcówki i nakrętkę na tzw. kontrę). Ja to też zawsze regulowałem na oko, tak by po wciśnięciu gazu przepustnica otwierała na maxa oraz pompa była także maksymalnie otwarta
Nie wiem czy o to dokładnie Ci chodziło, ale może pomoże
