MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

To w zasadzie nie usterka, tylko taka ciekawostka - zauważyliśmy, że kluczyk ze stacyjki w naszym MB można wyjąć w zasadzie w dowolnym
położeniu, nawet przy pracującym silniku.
Miał ktoś tak? Czy to niegroźne oznaki starości, czy oznaczają, że stacyjka
wkrótce się na przykład rozsypie?

Dotychczas taki efekt widziałem tylko w motocyklu marki Dniepr ale tam było to bardziej upierdliwe, bo trzeba się było po kluczyki pół pola wracać.
Na szczęście ktoś do nich podpiął kolorowego Miszke z olimpiady w Moskwie '80

Gab

_________________
W116 280SE '79 - ekonomiczne auto rodzinne
ex. różne auta, wszystkie powyżej trzydziestki...

------
Drive It Like You Hate It - stara reklama Amazona

Normalka przy wyrobionej stacyjce (a właściwie wkładce stacyjki). Mam tak w beczce i jest to nawet praktyczne, bo czasami chcę coś włożyć do bagażnika, a ten akurat jest zakluczony, to nie muszę gasić silnika, tylko "cyk" i po sprawie . Jak miałem zgon akumulatora, to nie raz ratowało mi to życie

_________________
w115 230.4 '75 Duuużo mnie nauczyła.
w123 200 '81 To nie tylko auto, to już spora część mojego życia!
c123 230C '78 Po krótkotrwałym romansie przyszedł czas na poważny związek :D
w123 300D '76 Wgl co tu robi diesel?

ogólnie to niestanowi duzego problemu dopuki rozpadniety mechanizm blokujacy kluczyk niepostanowi wpaść miedzy zapadki i skutecznie zablokować mozliwość odpalenia silnika -no ale tak sie stało dopiero po dwóch latach takze masz czas

_________________
W123, 300D, 5 biegowy manual, 1977
W123, 200D, 3 biegowy automat, 1980- ex
Volvo 460 1,9TD 1996
Ford Escort 1,4 1991
Tarpan Honker 300D 1991 -serce z merca

W pierwszej beczce jaka mialem mialem identyczna sytuacje, malo tego, moglem odpalac auto dowolnym kluczykiem, czy od domu czy od garazu czy od zapiecia od roweru. Ale, że nikt o tym nie wiedzial i auto bylo w takim stanie ze nikt by sie na niego nie połasił to to nie przeszkadzalo... hehe

_________________
Fiat Grande Punto 2006
Vauxhall Signum 2.2 Dti 2003 RHD
Mercedes-Benz W123 280CE 1979r.
EX. Mercedes-Benz W126 300SEL 1991r. RHD
EX. Mercedes-Benz W220 S430 2001 RHD
EX.Fiat Punto 2 FL 1.2 2003r.
EX.Renault Laguna MK2 2001

Miałem tak w pierwszej Beczce, oprócz zalety wymienionej Kamaela była tez ta, że wyjęciem kluczyka przy 100km/h można było nieźle zaskoczyć pasażerów

Przy czym jeśli pamiętam kolega McCoy miał na cały temat odmienne zdanie - że to kluczyk się wyrabia a nie stacyjka. Lecz nie mam zamiaru tutaj za niego się wypowiadać

Co do róznych kluczyków do różnych celów - ostatnio byłem świadkiem otwarcie Transportera T5 kluczykami od Golfa III więc przykład ecznego mnie nie dziwi

_________________
Ex: Mebel, (Disco) Karawan, Bezdomny, Tweety, Kalarepa, Kabaczek

i tu się zgadzam, mam 2 kluczyki 1 używany na co dzień a drugi przez większość czasu był zapasowy i nieużywany (chyba przez większość właścicieli) i tak ten codzienny mogę sobie wyjąc kiedy chce a ten "świeższy" już trzyma się jak należy, no i McCoy swoim kluczem nie odpalił mojej beczki a próbował (nawet nie wchodził do stacyjki)

_________________
w123 300D '83

Hehe.

U mnie stacyjka jeszcze w dobrej formie.

Ale, swego czasu, wkład do zamka od strony kierowcy działał w taki sposób, że można było autko otworzyć np. patyczkiem albo kluczem od skrzynki na listy. Nie przeszkodziło to jednak jakimś bucom rozwalić osłonę zamka (to takie chromowane kółeczko ze szparką). Podejrzewam, że "profesjonalnie" zabrali się do włamania w celu przywłaszczenia sobie mojego radia ce de z przyklejonym na stałe panelem ;D

_________________
C123 280CE 1980r.

U mnie też kiedyś dało się autko otworzyć "bele czym". Wymontowałem cały zamek z drzwi zawiozłem do klucznika, wyczyścił, nasmarował i było super. Już tylko oryginalny kluczyk pasował

_________________
C200CDI T Automat

Gab
Mialem tak w W123. Na koniec nie dawało sie go już zgasic i trzeba było "ręcznie" przydławiać

_________________
ex:
'84 W123 240D
'88 W124 230 TE

A teraz inne...

I bardzo dobrze, bo sam się chętnie wypowiem

Na na samym końcu kluczyka, albo na początku ( jak kto woli ), są dwa ząbki. W każdym razie powinny być i to w dodatku ostre a nie obłe , jak w wiekszosci przypadków, bo to właśnie one trzymają kluczyk w stacyjce po przekręceniu. Naturalnie sama stacyjka tez się wyrabia, ale u mnie sprawę załatwiło dorobienie kluczyka i takowy już nie daje się wyciagnąć.

Pzdr!

_________________
W126 280S
Smart 452 Roadster Coupe