Witam w połowie lipca skończyło mi sie OC na mojego Mercedesa W123 250, auto stoi na żółtych tablicach, nie to żebym sie chwalił ale chodzi tu o fakt posiadania tych tablic i wpisie do ewidencji zabytków, co skutkuje przywilejami ponoć. Dzwoniłem do wielu agencji i miałem już zakupić OC w HDI za 740zł za rok ponieważ miałobyć najtańsze. W moim przypadku auto jest kupione na zasadzie tata właściciel 60% zniżek, ja jako młody kierowca komplet zwyżek.
Trafiłem wiec do Pani z HDI która pyta sie mnie czy wypowiedziałem umowę PTU, ja tego nie zrobiłem z uwagi na to, że wcześniej czytałem o tym, że w tym wypadku umowy się nie przedłużają ponieważ są na czas określony i nie ma obowiązku ciągłości, no ale Pani w HDI temu zaprzeczyła i wysłała mnie do innej agencji w Wołominie, w której miałem zapłacić w PTU za 950zł, pomijając już fakt, że w kilku HDI wyliczali mi różne sumy do zapłacenia składki rocznej.
Więc trafiłem do Pani która przygotowywała już umowe z PTU na tą sporą składkę, ale zapytałem jeszcze zapobiegawczo czy naprawdę musiałem w tym przypadku wypowiadać to ubezpieczenie w PTU. Tym razem ku mojemu kolejnemu zdziwieniu tego dnia Pani zaprzeczyła, wiec w tym samym miejscu wrócilismy do mojego tańszego HDI ponieważ ta agencja miała również HDI.
Jednak będąc rozbawiony już całą tą sytucją z uśmiechem na twarzy zapytałem czy może ma Pani w tych teczkach różnych agencji jakąś ciekwasza ofartę, bo jednak wybór należy do mnie jaką agencje wybiorę.
Pani z ciekawości sprawdziła PZU, ja już wcześniej kontaktowałem sie z taty ubezpieczycielem z PZU i chyba jeszcze jedną osoba z PZU, tej składki nawet mi odradzali bo mówili, że jest bardzo wysoka, no ale w HDI liczyli mi różne wiec zacheciłem Pania do kalkulacji z nieco drwiącym już uśmichem na twarzy, ale stało sie coś czego sie wcale nie spodziewałem. Pani przy biurku oznajmiła kwotę 352zł. Prosiłem o kilkukrotne powtórzenie oraz o ponowną kalkulacje, jednak kwota sie nie zmieniła. Szybko policzyłem też, że gdyby właścicielem amochodu był tylko tata kwota ubezpieczenia wyniosłaby tylko 247zł. Oczywiście decyzja zapadła błyskawicznie a ja ciesze się, że jestem posiadaczem mojej perełki.
Pytanie z mojej strony, czy ktoś z was płaci mniej za OC nawet Tico, a może ktoś potrzebuje ubezpieczenia na zabytek, chętnie pomogę, obiecałem miłej Pani małą reklamę
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif){kind=icon}
Pozdrawiam
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. Ja też mam ubezpieczenie w PZU do listopada i zamierzam przerejestrować na zabytek i ubezpieczyć powiedzmy na 6 miesięcy co rok. Tylko mam wątpliwości co do wypadku... otóż podobno jak uszkodziś zabytkowe cacko odpowiadasz jakbyś uszkodził conajmniej organy w Oliwie i idziesz do paki albo płacisz jakieś chore kary...czy to prawda???
w PZU płaciłem za zaległy rok 930 zł 
. Nie miałem czasu sie porozglądać za innymi ubezpieczeniami...