MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam,

razem z Mercedesem przejąłem taką gaśnicę - Ma tyle lat co samochód jednak nie pasuje do uchwytu pod siedzeniem kierowcy. I teraz pytanie: mam nieoryginalną gaśnicę czy też uchwyt?

Tutaj link do rozważań n.t. mojego egzemplarza, które prowadziliśmy jakiś czas temu:
http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=40482

No i zdjęcia:






Pozdrawiam,
Zbyszek

Ja mam taką samą w w126.
Uchwyt tez wydaje się być oryginalny.
Za gruba/długa?

_________________
MB - mój drugi dom

Dzięki,

gaśnica rzeczywiście pasuje do tego uchwytu, przymierzyłem kilka razy i jest ok. chociaż początkowo miałem problem z dopięciem jej.
cieszę się, bo to ostatnia rzecz, którą wraz z 3-im nieużywanym kluczykiem otrzymałem od poprzedniego właściciela i auto ma teraz wszystkie elementy oryginalne!
Zastanawiam się czy ta gaśnica jest sprawna - zegar pokazuje 15 bar. warto zanieść ją do jakiegoś sprawdzenia, legalizacji, itp., co myślicie?

załączam zdjęcia tego wskaźnika i kompletu

Zb

A po co ją sprawdzać ??

Zamontuj ją pod przednim fotelem i tyle, a "wymaganą" wrzuć sobie do bagażnika.

P.S. Też mam taką i jest śliczna

_________________
W123 280CE '84
Mitsubishi Pajero 3.0V6 '98
Volvo V50 2.0D '07

Ja też kupiłem podobną, ale moja jest biała. Śliczny gadżet
Nie ma sensu jej dawać do legalizacji, bo i tak jej nie sprawdzą, jedynie naklejkę przykleją

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94

Pół żartem, pół serio - ma ktoś pomysł, jak połączyć tych dwoje?



Jakiś czas jeździłem bez gaśnicy, a teraz jakoś nie potrafię jej wsadzić w uchwyt... Przy zamkniętym klipsie brakuje jakieś 4cm... Urosła, czy co?

Czy u kolegów z 126 uchwyt wygląda podobnie? Może ktoś sobie go podmienił...

A ja uwazam, ze odpowiednie punkty moga solidnie spawdzic gasnice - a nie tylko nakleic naklejke (co jest samo w sobie absurdem). I mam miejsce np w Wwie gdzie to robia fachowo.

Poza tym wlasnie jakis czas temu kupilem tam specjalnie gasnice GLORIA (jak oryginalna) i ja wlozylem pod fotel. A ta oryginalna z 1991 roku (zreszta w zasadzie identyczna) lezy sobie jeszcze na pamiatke w bagazniku...

Tak na marginesie - sam dbam o poprawnosc gasnicy, ale mam obawy czy w razie czego bylbym w stanie jej fachowo/skutecznie uzyc...

Ta gaśnica pasuje do uchwytu - kilka postów powyżej zamieściłem zdjęcie jak przyłożyć aby było ok.

Tak na marginesie trwały kiedyś rozważania czy siedziska foteli kierowcy i pasażera są takie same - otóż siedzisko pasażera nie posiada otworów na przymocowanie uchwytu do gaśnicy i w przypadku podmiany jest kłopot z zainstalowaniem gaśnicy. Zgadza się?

Zdjęcia widziałem i tak jak pisałem wcześniej, u mnie brakuje 4cm przy zamkniętym klipsie... Gaśnica była w aucie, teraz nie pasuje. Jedyne wytłumaczenie, jakie mi do głowy przychodzi - ktoś sobie uchwyt podmienił, jak autko było w serwisie...

U mnie w 126 się zgadza.

EDIT

Pokierowałem się otarciami na gaśnicy i w końcu doszedłem do tego, jak wcześniej była zamocowana. Może kolega bagry4 ma trochę inny uchwyt, ale moim zdaniem powinno to wyglądać tak:




Ciasno, ale siedzi.

Widzę, że wątek się rozwija.

Wydaje mi się jednak że moja gaśnica i mocowanie jest taka sama jak Twoje kolego Szymon.

Przekręć zatem gaśnicę o 180 stopni (biorąc pod uwagę Twoje ostatnie zdjęcie), tak aby kontrolka gaśnicy (zegar), była bliska wystającego elementu w mocowaniu (patrz zdjęcie, które załączam). Wylot z gaśnicy ma być skierowany na zewnątrz mocowania. Wówczas powinno być ok.

Też miałem kiedyś wątpliwości podczas mocowania gaśnicy.
Pozdrawiam,
Zb

Jednak pozostanę przy swoim "rozwiązaniu".

Zwróć uwagę na wyprofilowanie mocowania i to, jak pasuje ono u mnie do kształtu gaśnicy (druga fotka). Gaśnica była tak zamontowana przed tym, jak ją wyciągnąłem, co potwierdza wytarty lakier w miejscu "klipsa". U mnie w żadnej innej konfiguracji mocowanie nie pozwala się zamknąć. Na początku chciałem to zamocować tak, jak u Ciebie na fotkach i dlatego napisałem w tym temacie.

W samochodzie gaśnica jest ułożona uchwytem idealnie do góry - odpinasz klips, chwytasz i wkraczasz do akcji (odpukać).