MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Za długie sprężyny :(
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=43756
Strona 1 z 2

Autor:  mardan [ sob wrz 19, 2009 10:11 pm ]
Tytuł:  Za długie sprężyny :(

Mam problem z nowymi sprężynami.

Kupiłem na przód nowe ale na to wygląda,że do M123 z silnikiem 300,ponieważ za cholerę mi nie chce "siąść" przód :-? Ja mam 240d.
Przód stoi tak wysoko jak by silnik był wymontowany [zlosnik]

W przyszłym tygodniu mechanik mi wyciągnie je na nowo i będzie ucinał ale ile przyciąć? Mówił mi,że jeden zwój powinien wystarczyć ale nie za mało?
Zawieszenie jest rozciągnięte prawie na max. Jak miałem z prawej amortyzator z ALKO to walił jak koło wpadało w większą dziurę albo przy przejeżdżaniu przez sierżanta (brakowało mu już skoku) ale wmontowałem z firmy MAGNUM (za 89zł) i jest ok - nie wali. Widocznie mają dłuższe skoki.

Ile ściąć zwojów? Jeden czy może 1,5?

Autor:  Flowfighter [ sob wrz 19, 2009 11:33 pm ]
Tytuł: 

Powiem tak cięte sprężyny nie zachowają już nigdy rozłożenia naprężeń jakie mają przewidziane oryginalne. Ryzyko jakie się z tym wiąże - pękanie. Chociaż wcale nie tak szybko. Po drugie pierwsze czego bym spróbował to zmienić gumowe podkładki dystansowe na najmniejsze czyli z jedna wypustką i zobaczyć jak auto stoi. Nie zapomnij także że podczas eksploatacji sprężyny usiądą trochę. Pozdrawiam

Autor:  Janfocus [ ndz wrz 20, 2009 7:05 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Kupiłem na przód nowe ale na to wygląda,że do M123 z silnikiem 300,ponieważ za cholerę mi nie chce "siąść" przód Ja mam 240d.
Przód stoi tak wysoko jak by silnik był wymontowany

zanim cokolwiek zrobisz pojeździj nim 2 miesiące, u mnie tyle siadały sprężyny w 123/240d i potem było równo jak pod linijkę... Cięcia sprężyn nie polecam, to proszenie się o awarie...

Autor:  mardan [ ndz wrz 20, 2009 11:13 pm ]
Tytuł: 

Rozumiem ale ten przód to naprawdę za bardzo jest podniesiony. Nie wiem czy tak siądą to poziomu....
Jak wymieniałem przy okazji amora to jak podłożyłem pod piastę kloca aby opuścić auto i docisnąć wahacz to sprężyna nawet nie drgnęła :-? Nic się nie docisnęła pod obciążeniem na nią wpływającym. W czasie jazdy pracuje góra-dół.

Numer katalogowy na nich był to 703057 - może coś podpowie ten nr. aby się dowiedzieć do jakiego modelu są one przystosowane?

Autor:  Janfocus [ pn wrz 21, 2009 1:28 am ]
Tytuł: 

nie potrafię Ci podać jakichś konkretnych liczb, ale mój też na początku stał bardzo wysoko, a kółka były jak tatra [zlosnik]

Autor:  Rafal77 [ pn wrz 21, 2009 9:39 am ]
Tytuł:  Re: Za długie sprężyny :(

mardan pisze:
Mam problem z nowymi sprężynami.

Kupiłem na przód nowe ale na to wygląda,że do M123 z silnikiem 300,ponieważ za cholerę mi nie chce "siąść" przód :-? Ja mam 240d.
P


nie masz nawet co ucinac, bo tego nie powinno sie robic,

kupiles po prostu sprezyny do ciezkiego silnika,

lepiej kup normalne, nie licz na to ze cos ci sie "ubije/ugniecie"

Autor:  mardan [ pn wrz 21, 2009 1:57 pm ]
Tytuł: 

Autko wygląda tak:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

Czyli jaka decyzja? Wymieniać na właściwe i te odsprzedać czy dać sobie spokój i ciąć?

Aha - dla pamięci - tył też jest nowy - i amorki i sprężyny.

Autor:  michele [ pn wrz 21, 2009 2:31 pm ]
Tytuł:  Re: Za długie sprężyny :(

mardan pisze:
Zawieszenie jest rozciągnięte prawie na max. Jak miałem z prawej amortyzator z ALKO to walił jak koło wpadało w większą dziurę albo przy przejeżdżaniu przez sierżanta (brakowało mu już skoku) ale wmontowałem z firmy MAGNUM (za 89zł) i jest ok - nie wali. Widocznie mają dłuższe skoki.

Ile ściąć zwojów? Jeden czy może 1,5?

Mam nadzieję, że robiłeś obie strony.

Autor:  mardan [ pn wrz 21, 2009 2:39 pm ]
Tytuł: 

Tak - obie strony.

Autor:  Hellena [ pn wrz 21, 2009 3:28 pm ]
Tytuł: 

A jakiej firmy sa te sprezyny ? Jak spasuja do w116 to moze wezme bo mi chyba jedna pekla ;/ Wytrzymala rok , a szwedzkie byly ;p

Autor:  Janfocus [ pn wrz 21, 2009 7:17 pm ]
Tytuł: 

powiem tak, masz nie najlżejszy silnik, więc albo poczekasz 2 miesiące aż usiądą (ważne też jakie masz tam gumy pod nimi) -ale na bank ta sprężyna którą pokazałeś jest źle założona, bo jest skręcona i dlatego jest krzywa w osi -podejrzewam że z powodu nie odpowiedniego ściągacza... Więc jeśli będziesz cokolwiek robił, to zmień mechanika, albo ściągacz [zlosnik]

Autor:  kumbasy [ pn wrz 21, 2009 7:35 pm ]
Tytuł: 

Janfocus pisze:
poczekasz 2 miesiące aż usiądą

nie usiądą- te, które załozyłeś są od silnika 300D. Silnik cięższy o 1 garnek, więc sprężyny są skręcane z grubszego drutu- wysokości sprężyn w stanie spoczynku są takie same, nieważne czy 240 czy 300.
Lepiej oddaj te i kup właściwe do Twojego silnika.

Autor:  Janfocus [ pn wrz 21, 2009 7:46 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem skąd wiesz na pewno że były od 300d, skoro właściciel tego nie uznał za pewnik...

U mnie po wymianie też stał tak wysoko i usiadł...
Oczywiście może łatwiej się dowiedzieć tam gdzie kolega kupował co i jak z tymi sprężynami...

Autor:  mardan [ pn wrz 21, 2009 11:08 pm ]
Tytuł: 

Janfocus pisze:
-ale na bank ta sprężyna którą pokazałeś jest źle założona, bo jest skręcona i dlatego jest krzywa w osi


Co ciekawe - poprzednie też tak były wygięte.. Ja nie wiem jak mogą być prosto skoro leżą w łożu wahacza prawidłowo...

Dostałem odpowiedź od sprzedającego - sprężyny są do 300d :cry:
Decyduje się czekać aż siądą.....

Sprawdzałem suwmiarką grubość sprężyn starych i mają 15mm a te nowe 16mm. Jeden milimetr to raczej ten lakier ma na nowych :)

Autor:  THC [ pn wrz 21, 2009 11:46 pm ]
Tytuł: 

mardan pisze:

- sprężyny są do 300d :cry:
Decyduje się czekać aż siądą.....

Jeden milimetr to raczej ten lakier ma na nowych :)


Powodzenia.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/