MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Samochodem przez Europę;>
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=43770
Strona 1 z 9

Autor:  allah [ ndz wrz 20, 2009 9:08 pm ]
Tytuł:  Samochodem przez Europę;>

Upojony swoją pełnoletnością i otwierającymi się przede mną możliwościami postanowiłem na zbliżające się wakacje ( notabene najdłuższe w moim życiu) wybrać na wycieczkę po Europie. Trasę mam wytyczoną, jest to maksymalnie 5000km. O szczegóły możecie pytać ale nie o to mi chodzi ;> Chcę kupić na tą właśnie okazje samochód, który po podróży sprzedam ( o ile oczywiście się nie zakocham). Z racji mojego licealnego wieku na to właśnie auto nie mogę wydać za wiele - liczę ok 3000 zł. I w tym miejscu potrzebuje waszej pomocy. Myślę, że mercedes to dobre, bezawaryjne auto, zwłaszcza technicznie, bo jak będzie zgnity to nic złego, ma jechać a nie wyglądać. Czy to dobry wybór? Zależy mi na niskich kosztach i pewności dotarcia z powrotem we Wrocławiu ;> Chyba że radzicie jakieś inne auta - jakie? Jesteście w stanie pomóc w oględzinach ewentualnych celów? Co musiałbym ze sobą zabrać? Poważnie zastanawiam się nad W123 albo W124 - jakie silniki ?

Autor:  Gab [ ndz wrz 20, 2009 9:24 pm ]
Tytuł:  Re: Samochodem przez Europę;>

allah pisze:
Co musiałbym ze sobą zabrać? Poważnie zastanawiam się nad W123 albo W124 - jakie silniki ?


Trochę części zamiennych zabrać i trochę umiejętności. 5 kkm to nie jest
jakis straszny dystans, będziesz robił kilkaset km dziennie, a tyle na upartego to mozna zrobic w kilka dni po mieście. Ale długotrwała jazda np. po autostradzie to jednak troche inne warunki.
Ja strzeliłem kilka lat temu ponad 30-letnim Volvo 242 trase Wawa-Poludniowe Niemcy- Płd Francja - Paryż -Wawa, ale ja wierze w stare auta i nie wygrywam nigdy w totka, więc mi wystarczyło szczęścia :)

Jakiekolwiek problemy zaczynają się, gdy coś ci padnie i będziesz musiał skorzystać z pomocy warsztatu. Oni umieją naprawiać tak samo jak nasi, tylko ceny mają nie nasze :) Za głupią śrubę, żeby sobie samemu przykręcić alternator dałem kilka euro gdzieś w środku Francji.
Chyba że znajdziesz jakieś ubezpieczenie z assistance pokrywającym koszty naprawy.

Gab

Autor:  allah [ ndz wrz 20, 2009 9:51 pm ]
Tytuł: 

Nie jest to konkretnie 5kkm, z tego co teraz wytyczyłem to wyszło mniej niż 4, ale wole brać zapas. Dziennie zamierzam przemierzać śmieszne odległości ! Jadę zwiedzać Europę a nie ścigać się po autostradach, trasa ta jest na miesiąc lub więcej, więc nie zamierzam łapać po 1000km dziennie.

Autor:  marcin280e [ ndz wrz 20, 2009 10:10 pm ]
Tytuł: 

To niewielki dystans i teraz kiedy sa doskonałe drogi(na zachodzie Europy) i stacje benzynowe co chwilę niewielki wyczyn.
Przeciętne auto w średnim stanie przejedzie taki dystans bez zadnego problemu i napraw.

Autor:  voytas [ ndz wrz 20, 2009 11:10 pm ]
Tytuł: 

Czegoś tu nie rozumiem: jedziesz w trasę po Europie, będziesz potrzebował sporo kasy na jedzenie, noclegi, atrakcje turystyczne...

Czemu oszczędzasz na aucie? Uważasz że podróż autem kupionym za 3000zł dość daleko od kraju będzie spokojna?

Sam zrobiłem podobnie 2 lata temu: kupiłem 405tkę za sporo mniejsze pieniądze i na drugi dzień wyjechałem w trasę po Polsce. Łącznie ok 1500km, tyle że jak już koledzy napisali będąc w kraju w zasadzie nie ma się czego obawiać bo ceny w warsztatach nie straszne...

Bez sporej kwoty przygotowanej na koncie lub dobrego assistance nie wybrałbym się na taką wyprawę. No chyba że liczysz się z ewentualnym powrotem na lawecie lub pociągiem lub masz w sobie żyłkę hazardzisty.

Autor:  Piątal [ pn wrz 21, 2009 12:14 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Bez sporej kwoty przygotowanej na koncie lub dobrego assistance nie wybrałbym się na taką wyprawę.

Ludzie o czym wy w ogóle piszecie.... Przecież nikt mu AC na takie auto nie sprzeda (na zagranicę w dodatku) a jak sprzeda, to AC będzie droższe od samochodu...

W twoim przypadku radziłbym wszystkie możliwe punkty newralgiczne sprawdzić przed wyjazdem. Pojedź gdzieś na kanał i sprawdź dokładnie samochód element po elemencie. Inna sprawa, że auto za 3000zł nadaje się najczęściej do generalnego remontu albo na złom i pewności mieć nigdy nie będziesz. Kup jakieś 190 w dieslu to może Ci się jakoś uda ;)

Swoją drogą kto we wrześniu planuje wakacje na następny rok? :P

Autor:  Student [ pn wrz 21, 2009 8:37 am ]
Tytuł: 

Piątal pisze:
Swoją drogą kto we wrześniu planuje wakacje na następny rok?

Ja miałem zaplanowane już pod koniec sierpnia (włącznie z rezerwacjami).

Autor:  Piątal [ pn wrz 21, 2009 9:54 am ]
Tytuł: 

Student pisze:
Ja miałem zaplanowane już pod koniec sierpnia (włącznie z rezerwacjami).

Widocznie szczególne warunki albo szczególne wakacje. Albo po prostu lubisz mieć wszystko zaplanowane i zapięte na ostatni guzik z wyprzedzeniem ;) W normalnych warunkach koło kwietnia jest jeszcze trochę dobrych ofert na wrzesień ;)

Ja bym teraz na taką wyprawę samochodu nie kupował, bo takie auto za 3000zł może bez doinwestowania do wiosny nie dojeździć :]

Jeśli ma być to auto, którym pojedziesz na wczasy i sprzedasz to może jakiś mały kamper typu VW t3? Jest trochę ofert na allegro za małe pieniądze po sezonie...

Autor:  Student [ pn wrz 21, 2009 10:00 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ja bym teraz na taką wyprawę samochodu nie kupował, bo takie auto za 3000zł może bez doinwestowania do wiosny nie dojeździć

Tak to fakt. No chyba, że kolega chce jechać na wakacje z góry zakładając niespodziewane przygody i zwroty akcji - wiadomo przecież, że właśnie takie przygody powodują, iż wakacje są niezapomniane. Jeżeli jednak kolega chce zwiedzać i uniknąć jakichkolwiek problemów z samochodem to poradziłbym zakup nowszego - bardziej popularnego samochodu za podobne pieniądze - wtedy i o części łatwiej i o fachowca.

Autor:  McCoy [ pn wrz 21, 2009 10:15 am ]
Tytuł: 

Piątal pisze:
Przecież nikt mu AC na takie auto nie sprzeda


Mowa jest o assistance a nie autocasco. Sprawdz oferte PZM SOS - wdasz koło 200 pln na rok i bedziesz spokojniejszy,bo odpadnie ci koszt holowania i ew. noclegu jak utkniesz w srodku niczego.

Autor:  Maksio [ pn wrz 21, 2009 12:56 pm ]
Tytuł: 

Piątal pisze:
Inna sprawa, że auto za 3000zł nadaje się najczęściej do generalnego remontu albo na złom

rozumiem, że w domyśle chodziło o mercedesa w tej cenie ? Ja za swoją astrę dałem 2500zł i żadnego kapitalnego remontu nie było, wymieniłem na starcie rozrząd+pompa wody oraz opony i tyle... jeżdżę już rok czasu i nic się nie zepsuło a tydzień temu wróciłem z roboty w Niemczech, 900km jednorazowo w jedną stronę pod pełnym obciążeniem, także bez niespodzianek. Do tego spalanie pod dystrybutorem 5.5 litra :)

co do mercedesa za 3tysiące na jednorazowy dystans 4 tysięcy kilometrów to właściwie loteria: "łuda się" albo się "nie łuda" imho

Autor:  michele [ pn wrz 21, 2009 1:31 pm ]
Tytuł: 

W niemczech ostatnio byłem i widziałem program niemiecki, emitowany chyba w polskiej tv - nie pamiętam.
Ale dwóch gościu założyło się, że dojadą z niemiec nad jezioro we włoszech (nazwy nie mam pod ręką) ale nie oto chodzi. Mieli odliczoną kasę bodajże 500€ i zaczęło się. Jeden gość kupił za nie całe 100€ Fiata Pandę, tak, że podłoga była taka, że jak mocniej wdepnie, to będzie robił jak Flinston (wiem, że się inaczej pisze :) ). Drugi za 1500€ Audi. Zaczął się wyścig i wygrał ten w Pandzie. Fiat z ledwością dojechał, ale mu się udało i był przed audi. Więc myślę, że tak samo może wyglądać wyprawa w tym przypadku. Oczywiście narzędzia wziąść - nieuniknione. Jak silnik jest w dobrej kondycji, zawieszenie również to da się radę, chodźby nawet 5, czy 4 bieg padł w aucie, to na 3 też dojedzie się:)

Autor:  allah [ pn wrz 21, 2009 3:02 pm ]
Tytuł: 

Nic nie zrozumieliście. Chce kupić auto w sierpniu, i wykonać nim TYLKO I WYŁĄCZNIE tą trasę,przez niemcy na paryż ( w telegraficznym skrocie). Auto ma pękniętą szybę? Dziury w karoserii? Jest brzydkie? Lepiej dla mnie, jeśli dojedzie bez żadnej czkawki po drodze, biorę.

Autor:  Bukol [ pn wrz 21, 2009 3:08 pm ]
Tytuł: 

Ja bym wybrał Golfa 2.
Może warto rozważyć zakup takiego auta n.p. w DE? Pojechać pociągiem do Berlina, wcześniej poszukać takie strycelka za 500-800Euro i już. Myślę, że za taką kwotę można ustrzelić "piękną" dwójeczkę :) <br>Dodano po 2 minutach.:<br> Na mobile.de jest peeeeełen wybór.

Autor:  Pyzio69 [ pn wrz 21, 2009 3:21 pm ]
Tytuł: 

eee tam, czepiacie sie chłopaka z marzeniami :) ja tam myśle, że uda Ci sie za 3 koła znależć merca, co Cię dowiezie na miejsce i z powrotem. Będzie wyglądać jak szrot, ale dojedzie :)
myśle, ze powinieneś się skupić na modelach w201, w123 i w124, silniki 200d, 230E, 200E, 240d. za taką cenę już coś znajdziesz, polecam allegro.pl ;)
jeśli jakiś będzie w moich okolicach to z chęcią podjade, dokonam oględzin i wystawie opinię.
Podoba mi sie Twój pomysł, sam kiedyś odwaliłem podobny numer. Byliśmy tylko ja, moja ówczesna dziewczyna, moj dobity Opel Kadett 1.6 (niech spoczywa w pokoju) i trasa Rumia --> Split 8) nie obyło sie bez problemow (głównie elektryka wysiadała) ale było przezajebiście [zlosnikz]

Pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń!

Karol

Strona 1 z 9 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/