MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Szukam kogoś, kto zająłby się moją beczką - trzeba przede wszystkim zająć się doprowadzeniem wnętrza do porządku (odpadające klamki, podsufitka itd.). Trzeba też wykonać inne prace (raczej drobne) renowacyjne przy tym aucie (np. wymiana uszczelek w drzwiach). Chcę powoli przywrócić mu świetność, a sam nie mam czasu, żeby się tym zająć...

Szukam kogoś z okolic Opola.

Dziękuję z góry za wskazówki

Czy liczyłeś, jakie mogą być tego koszty? Bo nie ma problemu - kupuję zestaw uszczelek do twojego auta, załatwiam potrzebne graty (mam nawet niezły dostęp) i przyjeżdżam.

Co do kosztów to właśnie zacząłem się orientować w temacie.
Prawdopodobnie dojdzie mi jeszcze remont podłogi.

A o jakich kwotach rozmawiamy?
Napisałem tu i ówdzie maila z zakresem prac jakie trzeba wykonać , więc może ktoś pokusi się o orientacyjną kalkulację kosztów, a wtedy MOŻE pogadamy o konkretach... oto one:

- podłoga (są ubytki, niewielkie, jednak przyjąć należy wariant, że blachy podłogi muszą zostać wycięte i w ich miejsce wspawane nowe. Z tego co udało mi się obejrzeć, podłużnice są w dobrym stanie
- uszczelnienie drzwi. Na myjni woda przeciekała przez wszystkie drzwi, nie wiem czy to sprawa tylko uszczelek (są w słabej kondycji) czy również samych drzwi (może wystarczy tylko regulacja?)
- trzeba trochę zająć się wnętrzem (obicia przednich foteli), konsola środkowa (lewarek zmiany biegów i jego okolice, wszystko tam ,,lata"), klamki od otwierania drzwi od wewnątrz wiszą, od strony pasażera trzeba wymienić zamek, podsufitka obwisła, do zrobienia znajdzie się jeszcze kilka pomniejszych drobiazgów.
- do wymiany są drążki kierownicze i prawdopodobnie wszystkie amortyzatory wraz ze sprężynami, ale akurat ten punkt można pominąć, gdyż to mogę zrobić na miejscu

w razie pytań - pytać, podam więcej szczegółów

Robię takie auta na co dzień. Niestety kawałek od ciebie....
Uszczelki pewnie będą potrzebne nowe. Bo jeśli drzwi trzymają linię, to nie ruszałbym ich. Jak wyglądają uszczelki dolne szyb? Nie są spękane, spuchnięte? Przez przednią/tylną szybę się przypadkiem nie leje?
Co do wnętrza*, to masz je po prostu mocno zużyte. I trzeba to dopieścić.
Klamki, jeśli podstawy nie połamane, można ustawić (trzeba odpowiednio podpiłować podstawę i wydystansować klamkę, można też dołożyć sprężynki na cięgna). Fotele zrobi ci tapicer. Ty tylko sprawdź, a jakim stanie są sprężyny. Do tapicerek drzwiowych pewnie będziesz potrzebować nowe klipsy.
Co do konsoli środkowej, to albo połamane zaczepy albo źle złożone. A pewnie i jedno i drugie.
Wszystko da się zrobić, to kwestia tego, czy da się uratować to, co masz, czy trzeba szukać dawcy gratów (czasem wychodzi taniej i lepiej niż reanimacja).
O blacharce i "grubej" mechanice nie będę pisać, bo to jest w stanie zrobić każdy zakład mechaniczny/blacharski - kwestia ceny.

* - dobrze było by pooglądać fotki zniszczeń

zrobię fotki i wrzucę na forum. Może uda mi się jutro. Mam to auto dopiero dwa dni. Posiadam też Peugeota 307 2.0 HDI 150KM na full wypasie. Pod każdym względem bije merca na głowę, a jednak wśród kilometrów przewodów, monitorów i wszędobylskich komputerów nie ma czegoś, co posiada kupa klekoczącego żelastwa...