MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Mój pierwszy MB - Pomocy!!
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=44524
Strona 1 z 3

Autor:  tedy20 [ czw paź 29, 2009 9:58 pm ]
Tytuł:  Mój pierwszy MB - Pomocy!!

Witam wszystkich,

Planuje zakup mojego pierwszego MB, bardzo chciałbym aby był to W123 ale im dłużej czytam forum to bardziej myślę o innym modelu, z tego co piszecie to jest ciągła walka z rdzą, a auto chce używać na codzień na dojazdy do pracy.

Więc:
- Mam 7 tyś w gotówce i mogę coś dopożyczyć choć wolałbym bez pożyczania
- Jestem z Koszalina i nie chce jechać po auto dalej niż ok 150km

Wypatrzyłem kilka autek i może coś wiecie na ich temat zanim bym pojechał lub moglibyście na nie zerknąć i mi coś doradzić:

1. Na zdjęciach wygląda fajnie:
http://otomoto.pl/mercedes-230-okazja-m ... 32873.html

2.Też mi się podoba
http://otomoto.pl/mercedes-w123-swiezyn ... 30755.html

3.Ten również
http://otomoto.pl/mercedes-w123-C9938097.html

4.Na ten tez jeszcze mnie stac
http://otomoto.pl/mercedes-w123-C9759045.html

Jeżeli będziecie mi odradzać W123 i mówić o W124 to mam jeszcze:
5. http://otomoto.pl/mercedes-e-200-C10418614.html

i coupe
6. http://otomoto.pl/mercedes-w124-coupe-2 ... 67309.html

Autor:  DJ MAKU [ czw paź 29, 2009 10:27 pm ]
Tytuł: 

Ta ostatnia Beczka ładna ale niestety 2400...
Moja opinia jest oczywista: jeśli diesel to tylko trzysta (ale mi się zrymowało...), czterocylindrowy to jest moim zdaniem już trochę zbyt wolny jak na dzisiejsze natężenie ruchu. Kiedyś miałem 240D, a mój brat ma dwusetę którą też czasem jeździłem i nazywam 'przyjacielem TIR-ów' z racji tego, że na autostradzie to na ogół jedzie między nimi, bo jazda z pedałem w podłodze żeby trzymać 130 to mu raczej służyć nie będzie.
Też mi się kiedyś zdawało, że do jazdy zgodnej z przepisami wystarczy nawet 200D ale teraz wiem że jazda 30 km za ciężarówką po nieznanej drodze, bo nie ma czym wyprzedzać to żadna przyjemność, a momenty gdy tirowcy spychają cię na pobocze gdy cie wyprzedzają są już wręcz niebezpieczne.
No chyba, że może być benzynowy i nie przerażają Cię koszty, choć ja raczej polecałbym bez LPG (gaźnikowy powinien współpracować, ale większość tych na sprzedaż z gazem to już dziś raczej trupy). Ten czarny 230 rokuje nadzieje choć zdjęcia robione są tak, że najważniejszych miejsc nie widać...

A jeśli chodzi o 124 to fakt, dużo łatwiej dziś o części do niego, niektóre rzeczy do Beczki trzeba już 'zdobywać', ale jeśli chcesz mieć auto z charakterem, a nie Mercedesa z ery plastiku to ja jednak zdecydowanie polecam 123.

Autor:  filippo [ czw paź 29, 2009 10:27 pm ]
Tytuł: 

Moim skromnym zdaniem te dwa są godne uwagi
1. http://otomoto.pl/mercedes-w123-C9938097.html
2. http://otomoto.pl/mercedes-w123-C9759045.html

Moje argumenty są takie:
- wyglądają na teoretycznie takie egzemplarze które nie będą wymagały dużych inwestycji na początku
- chcesz używać na co dzień więc myślę, że tylko diesel bo jest tańszy, ekonomiczniejszy bo latem można spokojnie na rzepaku jeździć (oczywiście o ile jest tańszy od diesla czy bioestra)
Oba auta są względnie szybko sprawdzalne - w 3mieście kolega LiveLetDie na pewno zna tego białego a zielonego ktoś z Poznania się znajdzie. Jeśli są zgodne z VIN'em, zdrowe to można je wziąć pod uwagę.
Powodzenia życzę i do zobaczenia bo dość często przejeżdżam przez Koszalin i zawsze jakąś gwiazdę wypatrzę.

Autor:  Stomek [ czw paź 29, 2009 10:32 pm ]
Tytuł: 

Pierwszy na liscie to napewno nie okazja, przewinal sie przez to forum.
Ciekawie wyglada numer 4 poza tym, ze ma nieoryginalne drewno. Mial wymienione przednie blotniki (przynajmniej prawy), niesty na nieoryginal. Jodelka to najtrwalszy material we wszystkich 123.
Na codzien do pracy polecam jednak 240d. 200d troche slabe, 230e jest super, ale potrafi zima pobrac 15litrow z baku ( z autopsji).

Autor:  tedy20 [ pt paź 30, 2009 6:56 am ]
Tytuł: 

7. Jeszcze jest ten ale wystraszył mnie trochę sprzedający bo jest handlarzem, wiec pewnie wie co i jak zamaskować:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10221144

Wiem że nie długo trzeba będzie robić błotniki, do tego w aucie na benzynie falują obroty, auto jest zarejestrowane na kogoś innego ale sprzedjący wystawia fakturę.
Brakuje również chłodnicy klimy.

Jaki jest średni koszt naprawy np jednego błotnika?

VIN WDB1232231A169689
Model 230 E
Chassis 1232231A169689
Engine 102980 10 161557
Transmission 716215 00 025758
Order 0 4 275 00042
Approx. year 1984
Dealer authorities sales / high federal autorities (275)
Interior fabric date (054)
Paint
040 black (T) (с 01.01.1963)
Options
430 headrests in the rear (с 01.01.1977)
466 central locking system (с 01.04.1970 по 31.10.1993)
504 outside rear view mirror, right, electrically adjustable (с 01.11.1978 по 29.02.1986)
outside rear view mirror, right, electrically adjustable (l.h.d.)
taxi version, f.r.g, and outside rear view mirror on the right
512 radio Becker Europa cassette
531 automatic antenna (с 01.01.1963)
580 air conditioner/Tempmatic (с 01.11.1982)
591 heat-insulating glass, all-around, heated rear window pane, (single-sheet safety glass), Germany
green heat-insulating glass all round, heated rear window, single pane safety glass - Germany (с 01.01.1972)
812 rear-mounted loudspeaker (с 01.11.1974)
Obrazek

Obrazek

Autor:  Kierowca bombowca [ pt paź 30, 2009 7:17 am ]
Tytuł: 

DJ MAKU pisze:
Ta ostatnia Beczka ładna ale niestety 2400...
Moja opinia jest oczywista: jeśli diesel to tylko trzysta (ale mi się zrymowało...), czterocylindrowy to jest moim zdaniem już trochę zbyt wolny jak na dzisiejsze natężenie ruchu.


Do dzisiejszego natężenia ruchu to są auta idealne!! Przecież teraz masz auto na aucie i jeszcze przekładane autem. Co 3 to wariat lub zaraz po kursie, więc gdzie CI się spieszy??

Ja Ci polecam tylko i wyłącznie 240D. Nie pali tyle co kolegi "trzyseta", a jeździ dużo lepiej od 200D. Śmigałem prawie dwa lata w tym byłem we Włoszech (ponad 3500km tam i z powrotem), gdzie są autostrady, a nie A4. W prawdzie jechałem ze średnią prędkością 110km/h, ale mi się nigdzie nie spieszy, a jeszcze na paliwie można zaoszczędzić.

Autor:  Paweł Cz. [ pt paź 30, 2009 8:46 am ]
Tytuł: 

DJ MAKU pisze:
Ta ostatnia Beczka ładna ale niestety 2400...
Moja opinia jest oczywista: jeśli diesel to tylko trzysta (ale mi się zrymowało...), czterocylindrowy to jest moim zdaniem już trochę zbyt wolny jak na dzisiejsze natężenie ruchu.


Jestem mlodym kierwca i na codzien jezdze kombi 230E.
Moj Ojciec ma sedana 240D ktorym jechalem na wakacje nad morze.
Nie zauwazylem zeby byl jakis problem z wyprzedzaniem, spychaniem przez TIR-y itp...
Auto spalilo OK 8-9l/100km jadac wieksza czesc drogi ok. 110km/h(dodam tylko ze to automat)
Moj kombiak spala przy takiej jezdzie jakies 12-13l Pb/100km.
Oczywiscie ze predkosc maksymalna 240D raczej nie przekroczy 160km/h, ale czy na codzien jest nam taka predkosc potrzebna?
W warunkach miejskich nie bedzie mialo raczej az tak duzego znaczenia czy bedzie to 230E czy 240D. W korkach i tak bedzie trzeba stac, a to ze ropniakiem raczej sie nie poscigamy z Golfem III to chyba tez nie jest najwiekszy problem. No bo czy majac Mercedesa W123 trzeba jeszcze komus cos udowadniac?

Autor:  tedy20 [ pt paź 30, 2009 9:08 am ]
Tytuł: 

Wiem, że każdy silnik ma swoje wady i zalety, ze względu na opłaty i koszty utrzymania biorę pod uwagę z D max 240 z E max 230 i do tego gaz. Nie planuje się ścigać tym autem.

Co wyjdzie taniej w tankowaniu 240D czy 230E+gaz?

Poza tym czekam dalej na opinie autek które podesłałem i odpowiedzi na moje pytania, bo chciałbym wreszcie mieć swojego MB. :-))

Autor:  Paweł Cz. [ pt paź 30, 2009 9:21 am ]
Tytuł: 

W samym tankowaniu tansze bedzie 230E+LPG, ale nie bedzie to chyba jakas kosmiczna roznica.. 240D nie ma elektroniki i jest troche mniej ryzykowny. LPG do 230E to chyba nie jest najlepszy pomysl. Wiem bo posiadam w swoim instalacje gazowa. A moze 230 gaznik?

Autor:  parowoziarz [ pt paź 30, 2009 9:23 am ]
Tytuł: 

Witam,
zdecydowanie polecam Ci 300D po 1980 r. Auto jest dynamiczne (jak na swój wiek), pali 7/8 litrów w trasie (przy jeździe ciągłej 125 km/h), a wyprzedzanie przy 140 km/h to żaden problem.
Poza wspomnianym, paliwo do diesla jest tańsze, a i możesz spokojnie jeździć na Bio-esterze (w tym roku na Bliskich był ok 50 gr tanszy od zwyklego diesla). Kiedyś opłacało się jeździć na czystym rzepaku:)

Jeśli by Ci się udało trafić 300D z 5-cio biegową skrzynią...to byłby ideał!

pozdrawiam,
Marcin

Autor:  Kierowca bombowca [ pt paź 30, 2009 9:24 am ]
Tytuł: 

Beczka z 4 linka wygląda przyzwoicie. Wiadomo, że trzeba by zajrzeć pod dywaniki i kilka innych miejsc (było o tym na forum).

Co do ekonomii. Musisz liczyć, że w mieście w zimę 240D weźmie do 10l (mój więcej nie brał), a 230E + LPG około 15l gazu. Czyli w miarę ceny porównywalne. Ja skłaniałbym się ku Diesel'owi. Zawsze można od kogoś kupić taniej paliwo, a z gazem to różne cyrki wychodzą...

DO ceny kupna samochodu trzeba doliczyć jeszcze trochę, bo jak już będziesz jeździł, to zobaczysz, że się znajdzie coś do roboty "na już". U mnie w każdym wypadku wyniosło to co najmniej 1500zł. Jak bym się uparł, to szło by coś jeszcze doliczyć.

Ten z 1 linka to mi wygląda na byłe auto kolegi THC z forum. On sprzedawał z uszkodzonym silnikiem, a tam w opisie jest właśnie "wymieniony silnik". Jeśli to rzeczywiście ten samochód, to blacha jest tam w stanie "4+" (z tego co pamiętam). Ale bez gazu, więc ekonomiczne, to to nie jest...

Autor:  tedy20 [ pt paź 30, 2009 10:03 am ]
Tytuł: 

Auto na trasie będzie jeździć bardzo mało więc głównie interesuje mnie ekonomia na mieście Wiadomo czasem jakaś wycieczka albo zlot.

Najbliżej mam do numeru 7 i myślę ze zbiłbym coś z ceny i miałbym jeszcze parę groszy żeby w niego wsadzić.

Autor:  Kierowca bombowca [ pt paź 30, 2009 10:22 am ]
Tytuł: 

No to najlepiej znajdź sobie W124 200D/250D w automacie.
http://allegro.pl/show_item.php?item=795046134

Nie drogi, więc resztę pieniędzy wydasz na doprowadzenie go do stanu "pod siebie".

Temat generalnie nadaje się do Hydeparku...

Autor:  McCoy [ pt paź 30, 2009 11:14 am ]
Tytuł: 

tedy20 pisze:
Najbliżej mam do numeru 7 i myślę ze zbiłbym coś z ceny i miałbym jeszcze parę groszy żeby w niego wsadzić.


Na twoim miejscu pofatygowałbym się do numeru 7 i pomyślał nad nim. Osobiscie mam 230E z LPG i cuda się nie dzieją a w miescie 100km kosztuje mnie ok.30 pln przy cenie gazu 2pln/litr. 230E,to pierwsza beczka, którą można bez kompleksów jechać w trasie, wyprzedzać i sprawnie włączać się do ruchu.

Zapytaj miłośników diesli jak się miewa ich entuzjazm jak złapie poważny mróz :)

Autor:  georem [ pt paź 30, 2009 2:01 pm ]
Tytuł: 

tedy20 pisze:
7. Jeszcze jest ten ale wystraszył mnie trochę sprzedający bo jest handlarzem, wiec pewnie wie co i jak zamaskować:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10221144



A może ten:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10203662

a jeżeli kupisz tego czarnego z Bytowa/Kościerzyny to ja odkupię od Ciebie sprężarkę klimy z uchwytem, napinaczem i wężami klimy (to co jest do niej pod maską) za 800zł. Jak znam życie to uruchomienie jej u Ciebie będzie kosztowało conajmniej 1500zł, chłodnica klimy kosztuje 650zł, do tego uszczelnienie sprężarki, wymiana węży itd itp.... Będziesz miał na wymianę i lakierowanie błotników i jeszcze zostanie kasiora....

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/