MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

auto nie gasnie
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=45188
Strona 1 z 2

Autor:  stivenh [ wt gru 01, 2009 4:31 pm ]
Tytuł:  auto nie gasnie

Naprawilem c. zamek usunalem nieszczelnosci i auto nie gasnie. Co wiecej zaslepilem wezyk ktory pod maska idzie do tego zoltego rozgaleznika tak zeby uszczelnic wyjscie i auto tez nie gasnie. C. zamek ladnie zadzialal ale tylko raz.... teraz waz ktory idzie do mastera z komory silnika tloczy powietrze a powinien je wysysac.
Nie mam juz sily i nie mam pomyslow. Ktos moze cos doradzic?? Dalczego saochod mimo uszczelnienia tego weza nadal nie gasnie..

HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Autor:  filippo [ wt gru 01, 2009 6:39 pm ]
Tytuł: 

Sporo miałem ostatnio przebojów z całym systemem podciśnienia. Uważam osobiście że nie jest to w żaden sposób system doskonały a że nasze auta mają lat dwadzieścia kilka wszelkiego rodzaju zmęczenia materiałowe powodują wadliwe działanie wszystkiego co jest podciśnieniem wspomagane.

Trzeba sprawdzać wszystko po kolei. Zdaję sobie sprawę, że rada ta daje niewiele ale nic mądrzejszego wymyślić się nie da. Oto co ja zrobiłem ostatnim razem jak nie działała poprawnie skrzynia biegów, nie zamykał się central, nie działała regulacja świateł i nie gasło mi auto.
1. Ściągnąłem wszystko co podłączone było do przewodu idącego z vacuun pompy do serwa hamulcowego i na odpalonym aucie przytknąłem amatorsko język - pompa ciągnie, znaczy się że jest dobra. Później podjechałem do mechaniorów w Koszalinie i faktycznie podciśnienie wytwarza wprawdzie nie idealne ale dostateczne.
2. Po kolei podłączałem poszczególne układy i sprawdzałem czy działają i są szczelne.
- centralny chodził i trzymał
- gasł ale jakieś 5 sek. po przekręceniu kluczyka - wydawało się, że może membrana w gaszaku jest uszkodzona ale znów amatorski sposób z językiem pokazał, że jest sprawna. Po przejechaniu iluś tam km na trasie wszystko wróciło do normy i auto gaśnie jak należy.
- skrzynia biegi przerzucała szarpiąc bardzo mocno
- regulacja świateł nie działała i właśnie ona była przyczyną wadliwego działania wszystkich pozostałych systemów.

Skrzynia dalej rwała ale się okazało, że gdzieś przy tym szukaniu pozamieniałem wężyk podciśnienia z odpowietrzeniem i stąd takie objawy. Automat wymaga mimo wszystko regulacji bo choć nie rwie to przeciąga pierwszy bieg a z 2 na 3 przerzuca niemalże od razu.

Podsumowując: sprawdzaj każdy system osobno a jak już dojdziesz gdzie pies pogrzebion to podłączając wszystko ponownie zrób to bardzo dokładnie bo podciśnienie nie znosi jakichkolwiek szczelin - wystarczy jedna malutka by wszystko działało jak chciało sobie a nie tak jak chcesz Ty.

Autor:  stivenh [ wt gru 01, 2009 6:47 pm ]
Tytuł: 

Przerabialem sposob z jezykiem w przypadku c. zamka ktory teraz jest na 100% szczelny bo znalalem sprawne silowniki jakies dziwne amerykanskie chyba bo wieksze od tych ktore mialem.
Co do swiatel to dzially bez zarzutu gdy nie byl podlaczony central i byla zaslepka w komorze silnika. Jak sprawdzic te swialta??
Jak sprawdzales Pompe?? Co trzeba wypiac i gdzie dokladnie sprawdzac czy ssie.
Dziwna sprawa dzisiaj wynikla bo wezyk od pompy zamiast wciagac powietrze to je tloczyl.
C. zamek zadzialal z dwa razy i umarl ale teraz widac nieszczelnosc jest gdzie indziej...

Autor:  darus [ wt gru 01, 2009 6:49 pm ]
Tytuł: 

A nie pozamieniałeś kolego wężyków? Skoro gaszenie działało, a teraz nie działa cos musiałeś popsuć.

Autor:  stivenh [ wt gru 01, 2009 7:04 pm ]
Tytuł: 

no wlasnie nie bo zaslepilem ten glowny wezyk przy rozdzielniku w komorze silnika i odlaczyem c.zamek wiec powinno gasnac normalnie...:(

Autor:  filippo [ wt gru 01, 2009 9:57 pm ]
Tytuł: 

Przede wszystkim więc podłącz do systemu samo gaszenie zaślepiając wszystkie pozostałe systemy. Jak działa to znaczy, że problem jest gdzie indziej. Problem polega często na tym, że poszczególne działają ale jak są w kupie to nie za bardzo chcą. Tak jak napisałem wszystkie plastikowe rurki od systemów muszą być BARDZO dokładnie połączone z czwórnikami czy trójnikami bez jakichkolwiek szczelin. Nie jest to fajny system moim zdaniem i każdy ma z nim inne doświadczenia.

Fota poglądowa: na rurce z vacuum pompy jest zaworek (zaznaczony) do którego wszystkie systemy są sobie za pomocą rzeczonych czwór i trójników podłączone - odłączasz je i sprawdzasz czy ciągnie. Weź poprawkę, że mój to anglik więc serwo z drugiej strony no i u mnie jeszcze dodatkowo nie ma plastikowego trójnika na pokrywie.


Obrazek

Autor:  stivenh [ wt gru 01, 2009 11:42 pm ]
Tytuł: 

ok jutro to poodlaczam i posprawdzam. A mozliwe zeby vacum pompa dawala zbyt niskie podcisnienie??Jutro sie okaze wszytko i dam znac czy jestem do przodu czy znowu lipa.

Autor:  filippo [ śr gru 02, 2009 9:42 am ]
Tytuł: 

stivenh pisze:
ok jutro to poodlaczam i posprawdzam. A mozliwe zeby vacum pompa dawala zbyt niskie podcisnienie??Jutro sie okaze wszytko i dam znac czy jestem do przodu czy znowu lipa.


Niby jest możliwe ale jeśli hamulce działają sprawnie to z pompą raczej wszystko jest w porządku. Drugą rzeczą jest też to że jak odłączasz, podłączasz i sprawdzasz to musisz czasem odczekać sporą chwilę żeby pompa swoje naciągnęła. Tak jak pisałem wcześniej - przy sprawdzaniu moje auto gasło 5 sekund po przekręceniu kluczyka - jak przejechałem nim kilka kilometrów gasło od razu.

Autor:  apartyda26 [ śr gru 02, 2009 12:48 pm ]
Tytuł: 

ja bym sprawdził gaszak. zdejmij z niego przewodzik podcisnienia, wcisnij stopke do dołu i zatkaj dziorke po zdjetym przewodzi palcem. jak jezyk pojdzie do góry to gaszak nie trzyma. <br>Dodano po 1 minutach.:<br> http://www.voila.pl/341/obge3/?1

Autor:  stivenh [ śr gru 02, 2009 3:09 pm ]
Tytuł: 

Obrazek

gaszek zaraz sprawdze, a od czego se te dwa odpiete przewody?
Fioletowy prawdopodobnie od swiatel a ten pomaranczowy??Moze gdzies tam nie ma szczelnosci regulacja swiatel przez jakis czas dzialala ale sie rozkraczyla..

Autor:  filippo [ śr gru 02, 2009 5:26 pm ]
Tytuł: 

stivenh pisze:
Obrazek

gaszek zaraz sprawdze, a od czego se te dwa odpiete przewody?
Fioletowy prawdopodobnie od swiatel a ten pomaranczowy??Moze gdzies tam nie ma szczelnosci regulacja swiatel przez jakis czas dzialala ale sie rozkraczyla..


Więc może zacznij kolego od tego żeby się dowiedzieć od czego one są bo nieszczelność może być właśnie tam.. Kolorów u mnie takich nie ma więc nie pomogę.

Autor:  stivenh [ śr gru 02, 2009 5:45 pm ]
Tytuł: 

jeden napewno jest od swiatel bo mam regulacje i czasami dziaala a ten drugi nie wiem do czego wlasnie.

Autor:  darus [ śr gru 02, 2009 9:10 pm ]
Tytuł: 

Pomarańczowy nie powinien czasem iść do gaszaka?

Autor:  filippo [ czw gru 03, 2009 11:07 am ]
Tytuł: 

darus pisze:
Pomarańczowy nie powinien czasem iść do gaszaka?


Faktycznie może być - u mnie jest on tak samo brązowy jak ten co z gaszaka na pompie wychodzi. Więc najlepiej odpalić auto, kluczyk przekręcić na off i pociągnąć z tej pomarańczowej rurki i będzie wiadomo.

Autor:  porker [ czw gru 03, 2009 1:09 pm ]
Tytuł: 

Miałem taki sam problem i okazało się że to ta pompaka która jest na pompie paliwa, zdemontowałem rozruszłem tłoczek nasmarowałem całość WD 40 i wszystko ok. Czy jak wyłączysz stacyjkę i przygazujesz to auto gaśnie u mnie tak było.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/