MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

M102 nie załącza sie pompa paliwa
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=46260
Strona 1 z 1

Autor:  hruścik [ czw sty 21, 2010 10:13 pm ]
Tytuł: 

Panowie potrzebna pomoc bo już jestem bezsilny.Pacjent to W123 230CE.
Auto stoi cały cza w garażu gdzie przechodzi przegląd i naprawy.Do wczoraj zapalał za każdym razem i po przekręceniu kluczyka słychać było załączającą się pompę paliwa.Dziś rano dupa przekręcam kluczyk a tu cisza.Już wcześniej był taki krótkotrwały objaw ale minął po użyciu "kontaktu" do styków.Posprawdzałem już prąd na bezpiecznikach ,,moduł,wpiąłem dwa inne przekaźniki i klops.Zostawiłem go z przekręconą stacyjką a po ok 5 minutach słyszę jak pompa załączyła się na moment a ja wtedy do niczego się nie dotykałem.
Dziwna jest dla mnie jest sprawa prądów na cewkę powinien być i plus i minus a tu na mierniku wychodzą mi dwa plusy.Odkręciłem przewody od cewki i na dwóch + jest rzeczywiście plus a na dwóch - Oczywiście stacyjka przekręcona na poz 2-czyżby tak miało być.
Zrobiłem mostek w gnieździe przekaźnika - pompa pracuje i silnik odpala. ale tak nie da się normalnie jeździć.
Pozostała mi jeszcze stacyjka albo szukanie jakiegoś magicznego włącznika.
Wiem że objawy jakby padł przekaźnik ale pozostałe 2 na 100% sprawne i wymiana nic nie daje.

Pomocy! już kiedyś miałem takiego pacjenta który zaczął działać na 5 przekaźniku a w moim aucie wszystkie przekaźniki działały. <br>Dodano po 4 godzinach. 48 minutach.:<br> Po wielu próbach i testach sam sobie pomogłem-winowajcą zamieszania była część elektryczna stacyjki.

Autor:  Paweł Cz. [ czw sty 21, 2010 11:19 pm ]
Tytuł: 

Ciekawe co to byl za pacjent.. :)
U mnie winowajca nie byly przekazniki, ale niewymienione swiece..
Mialem okazje ostatnio sprawdzic przekaznik z innego 230E i dzialal u mnie jak trzeba.

Autor:  bary123ce [ czw sty 21, 2010 11:41 pm ]
Tytuł: 

hruścik może było tak, że przekaźnik raz nie zatrybił a Ty go molestowałeś dalej, mimo, iż pracował poprawnie. Chodzi mi o to, że jak pompa raz się uruchomiła i zrobiła ciśnienie, to po kolejnym przekręceniu stacyjki nie będzie się odzywać. Czy bez mostkowania w ogóle nie odpala? kombinowałeś coś przy mieszance?

Autor:  hruścik [ pt sty 22, 2010 7:57 am ]
Tytuł: 

Zgadza się Pawle miałem na myśli twoje kombi i już myślałem że mam następne humorzaste auto do przeglądu.

Odnośnie pracy przekaźnika to rozumiem że pompa poda paliwo i gdy ciśnienie utrzyma się w przewidzianej normie to po drugim przekręceniu kluczyka może się drugi raz nie załączyć ale silnik powinien odpalić---a tu nie.Skład mieszanki został raz ustawiony i auto odpalało od cyknięcia.Z kolei mocne dociśnięcie kluczyka lub próba przeginania go z równoczesnym przekręcaniem dawała efekt załączania pompy i uruchomienie silnika i tak na wszystkich trzech przekaźnikach.Wymienię dziś wkład elektryczny stacyjki żeby podobna sytuacja już nigdy się nie powtórzyła.

Autor:  hruścik [ sob sty 23, 2010 7:33 pm ]
Tytuł: 

Po wymianie części elektrycznej stacyjki objawy ustały do momentu odbioru auta przez właściciela.Ledwo dotoczył się do domu.Pompa raz pracowała i auto jechało a raz nie chciała. Auto po chwili stawało na kilka minut po czym jechało i znów nie chciało i tak dalej.Normalnie rozpacz.
I co się okazało--że jakiś h..j zamontował odcięcie + na wzbudzenie czego? nie doszedłem.Magiczny przycisk schowany w schowku wyglądem przypominający ciągadło od ssania w dużym fiacie lub odpuszczania ręcznego w beczce.Klamoty załadowane do schowka ustawiły go w takiej pozycji że lekkie poruszenie kabli powodowało albo przepływ albo odcięcie prądu.Prąd był gdy ciągadło było wyciągnięte.I tu słowa skierowane do posiadaczy i kupujących pytajcie się przy kupowaniu auta o takie zabezpieczenia i informujcie o nich zostawiając auto u mechanika.

Autor:  Blazey [ sob sty 23, 2010 11:12 pm ]
Tytuł: 

Ja w 126 wyłącznik pompy paliwa znalazłem przez przypadek (taka mania grzebania) w bocznym otworze wentylacji. Dobrze, że był w pozycji włączonej, bo usuwałem inną usterkę (uszkodzony moduł zapłonu i cewka), a tego bym szybko nie znalazł.
Przekaźnik pompy załączy ją na krótką chwilę ZAWSZE po włączeniu stacyjki. Bez względu, czy została wyłączona tydzień temu, czy chwilę wcześniej.
Przy takich dziwnych problemach polecam sprawdzenie auta pod katem radosnej twórczości wszelakiej...

Autor:  wojtasR [ ndz sty 24, 2010 11:29 am ]
Tytuł: 

Dzięki Hruścik za pomoc, głupio mi się zrobiło bo przeciągnąłem Cię w sobotę przez całą Warszawę a okazało się, że mea culpa (jak kto woli moja kupa :)). Bardzo się cieszę, że spotkałem podczas przygody z moją beczką takiego speca jak Hruścik jeszcze raz wielkie dzięki.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/