MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Marznące paliwo, jakies rady?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=46333
Strona 1 z 2

Autor:  apartyda26 [ ndz sty 24, 2010 3:34 pm ]
Tytuł:  Marznące paliwo, jakies rady?

dzis z rana było -20 odpaliła spoko tyle ze po 20 min jazdy zamarzła ropa. co dolac ?? mozna np. bezołowiówy 95 ?? jesli tak to ile, ktos mi kiedys mowil ze wlał 1/3 benzyny a reszta ropa, chyba troszke za bogato nie ?

Autor:  LiveLetDie [ ndz sty 24, 2010 3:41 pm ]
Tytuł: 

Ja dolewałem denaturat. Dosłownie duży naparstek na 10 litrów.

Stosunek 1:2 95 do ON wydaje mi się mocno za duży. Niby te silniki jeżdżą na wszystkim ale bez przesady.

Autor:  wsk125ccm [ ndz sty 24, 2010 3:43 pm ]
Tytuł: 

Jak zamarzło w przewodach to raczej żadne dolewanie specyfików nie pomoże. Najlepiej wstawić auto do ciepłego garażu, aż się rozmrozi i dopiero dolewać uszlachetniaczy do paliwa.
Ale z drugiej strony dziwne, że zamarzło podczas jazdy. To na pewno paliwo?

Autor:  apartyda26 [ ndz sty 24, 2010 4:16 pm ]
Tytuł: 

hmmm beka stanela, otworzyłem maske i chciałem podpompowac pompka reczna , odkreciłem korek pompy i jak chcialem podniesc do gory to tak jak by hmmm odciagnac zatkana strzykawke, nakretke ciagneło w dół, wiec pewnie gdzies na przewodach przymarzło ... chyba.

Autor:  chelium [ ndz sty 24, 2010 4:21 pm ]
Tytuł: 

Co do proporcji benzyny do ON, to silnik beczki zniesie nawet 3:7. W 124 testowałem 1:8 i działało nieźle.

Denaturat jest dobry jeśli chodzi o usuwanie wody z paliwa. Benzyna rozpuszcza parafinę i uniemożliwia jej wytrącanie się, tyle że jeśli już stoi w przewodach paliwowych no to jedyną radą jest ciepły garaż lub odwilż no i przepływ "zdrowej, wzbogaconej, życiodajnej substancji" przez układ zasilania (często połączony z wymianą filtrów). Tzw. uszlachetniacze zadziałają jedynie gdy wleje się je do "niezamarzniętego" paliwa.

Najczęściej właśnie parafina unieruchamia silnik podczas jazdy, tuż po porannym wyruszeniu z domu. Wydaje się, że jest cacy, no bo przecież chodzi, a tu figa i samochód staje. Po prostu nagromadzona w układzie osadza się na filtrach paliwa kompletnie je zatykając. Przerabiałem temat w S124, choć jakoś udało mi się dotoczyć do domu, a dalszą podróż kontynuować komunikacją miejską... Niestety.

Tak mi się wydaje, że w gwiazdach nadmiar ON, który dopływa do pompy, wraca do baku przy okazji trochę się rozgrzewając, co pozwala uniknąć niemiłych przygód w drodze o ile trochę się zagrzeje samochód przed wyjazdem.

W ostateczności to garnek wrzątku na silnik i przewody paliwowe, choć znam to tylko z beczkowych historii teścia. Ja bym się na coś takiego nie odważył, no chyba że gdzieś w trasie i w awaryjnej sytuacji.

Autor:  Szpakooo [ ndz sty 24, 2010 5:30 pm ]
Tytuł: 

Potwierdzam.
Benzynka daje rade ale przed zamarznieciem.
Jesli juz zamarzlo mozna sprobowac wymienic filtr paliwa uprzednio dolewajac do ON Pb.
Jesli nie pomoze pozostaje raczej cieply garaz ewentualnie odwilz.
Pozdrawiam

Autor:  ROBHEN [ ndz sty 24, 2010 6:56 pm ]
Tytuł: 

Witam ja mam prosty sposób by wiedzieć czy paliwo które mam w baku "zamarzło" czy nie. Tankując paliwo na stacji wlewam je też do przezroczystej 2 litrowej plastikowej butelki. Odstawiając auto w mrozy na noc kładę tą butelkę na ziemi obok auta (można też włożyć do komory silnikowej). Rano przed odpaleniem silnika biorę tą butelkę i sprawdzam jak wygląda w niej paliwo czy np. nie "zamarzło", zgęstniało, czy nie wytrąciła się parafina. I wtedy dokładnie wiem co w danym momencie mam w baku i czy jest sens zapalać auto. Oczywiście jeśli w czasie tankowania dodajemy jakiś "polepszaczy" to do "próbki" należy je dodać w takiej samej proporcji.

Autor:  apartyda26 [ pn sty 25, 2010 7:48 am ]
Tytuł: 

nie no stary przecieze nie bede chlapał ropa po butelkach plastikowych, jeszcze sie ubrudze wole zerknac na filtr paliwa - ten plastikowy ... a dzis za oknem - 23 brrr

Autor:  Kierowca bombowca [ pn sty 25, 2010 9:22 am ]
Tytuł: 

Ja do beczki lałem dyspersant, który się stosuje w samochodach ciężarowych. Zapobiega on wytrącaniu się parafiny i usuwa wodę.
Benzyna załatwia sprawę w podobny sposób, a jeśli dobrze pamiętam to w książce Etzholda (czy jakoś tak) przy takich mrozach (-30) można lać 50/50.

Cytuj:
jeszcze sie ubrudze


Rozwalił mnie ten tekst :lol:

Autor:  apartyda26 [ pn sty 25, 2010 5:44 pm ]
Tytuł: 

... wymienialem kiedys zbiornik paliwa uwaliłem sie ropa po pachy, niewiem czy wiesz ale te cholerstwo (rope ) strasznie ciezko odmyc, wiec odpuszczam se zabawy z butelka. moja odpaliła dzis z pierwszego w garazu -20st.C (blaszak nieocieplony).

Autor:  ROBHEN [ pn sty 25, 2010 6:14 pm ]
Tytuł: 

apartyda26 pisze:
niewiem czy wiesz ale te cholerstwo (rope ) strasznie ciezko odmyc

Wiem doskonale, nieraz mą skórę nią "skalałem" [zlosnikz] Ale nikt nie mówi że trzeba się nią na noc nacierać. Wystarczy końcówkę pistoletu na stacji włożyć do butelki i trochę nalać. Wierz mi to jest możliwe bez robienia sobie przy okazji "ropnego prysznica" [zlosnik]

Autor:  hecto [ pn sty 25, 2010 6:38 pm ]
Tytuł: 

LiveLetDie pisze:
Ja dolewałem denaturat. Dosłownie duży naparstek na 10 litrów.

Stosunek 1:2 95 do ON wydaje mi się mocno za duży. Niby te silniki jeżdżą na wszystkim ale bez przesady.

Mercedes-Benz 300D Owners Manual 77rok cytuje:
"0 C to -10 C diesel fuel 70% / kerosene 30%
below -10 C diesel fuel 50% / kerosene 50% "
kerosene - to olejek parafinowy lub paliwo lotnicze :D manual pochodzi z USA stąd ten specyfik ogólnie mozna lać 95 nigdy jednak nieprzekroczyłem 30% objetosci
osobiście polecam srodek o nazwie skyyd buteleczka za 40 zł stacza na około 30 tankowań :)do pełna oczywiscie :D

Autor:  Bizonix [ pn sty 25, 2010 10:46 pm ]
Tytuł:  Fragmet z ksiazki Etzold'a

Co tu wiele pisać czarne na białym

http://www.w114-115.org.pl/forum/img01/ ... dazima.jpg [zlosnikz]

Autor:  Nilovitz [ pn sty 25, 2010 11:27 pm ]
Tytuł: 

na 6o litrow ON, nawet 5 litrow benzyny, do tego 0,5l denaturatu

Autor:  Uli [ pn sty 25, 2010 11:28 pm ]
Tytuł: 

Warto pamiętać, że na większości lepszych stacji tankujemy olej napędowy zimowy, także nie powinno być problemów. Ja zatankowałem sobie ostatnio strasznego badziewia i już mam galaretkę w baku.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/