MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Brzęczący przekaźnik
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=46813
Strona 1 z 1

Autor:  McCoy [ pt lut 12, 2010 1:02 pm ]
Tytuł:  Brzęczący przekaźnik

Hallo,

Dziś rano, jak codzień, wsiadłem do tego podłego niemca i po włączeniu zapłonu pojawił się znajomy dzwięk brzęczenia. Brzęczy przekaźnik. Pewnie przekaźnik od kierunkowskazów,bo jak włączyć awaryjne lub kierunki,to cichnie. Poza tym cichnie również po włączeniu świateł mijania - najpierw brzęczy sobie cichutko, potem brzęczenie wpada w amplitudę , która stopniowo maleje - w końcu przestaje.

Różne dziwne rzeczy się już działy u mnie w beczce, ale tego jeszcze nie grali. Przerabiał ktoś podobny temat? Spłonę żywcem, jeśli nie naraże swojego życia zawodowego leżąc 3 dni pod autem, taplajac się w breji pośniegowej? Czy mogę jeździć?

Autor:  mys_za [ pt lut 12, 2010 9:19 pm ]
Tytuł: 

Też miałem taki objaw, pomogła wymiana wajchy od kierunków i już nic nie brzęczy :)

Pozdrawiam

Autor:  EMEK [ sob lut 13, 2010 4:22 am ]
Tytuł: 

Miałem to samo, wymieniłem nawet przekaźnik (zbędne koszta) i dalej brzęczał. Dałem do elektryka , odebrałem po południu i do tej pory jest ok. Na pytanie z kąd te brzęczenie elektryk tylko się uśmiechną , ja wyskoczyłem z 50 zł i tyle. Nie baw się w wymiany czego kolwiek bo będziesz wchodził w koszty , a na usterkę możesz nie trafić. Zanim odswawiłem do elektryka odłączyłem przekażnik co by mnie nie wk... tym brzęczeniem podczas jazdy ale musiałem uważać przy jeździe w mieście bo po odłączeniu przekaźnika nie działały "kierunki".

Autor:  Janfocus [ sob lut 13, 2010 10:21 am ]
Tytuł: 

u mnie brzęczał i zacinał się przekaźnik, więc kupiłem taki zwykły za 12zł (40A -a co jak szaleć to szaleć), wyprowadziłem kable z oryginalnego do tego nowego, wymieniłem 2 kondensatory elektrolityczne (wg oznaczeń na nich) i problem znikł i nie pojawił się jak dotąd 3 lata [zlosnik]

Autor:  McCoy [ sob lut 13, 2010 11:17 am ]
Tytuł: 

mys_za pisze:
wymiana wajchy od kierunków


Zdaje się, że to mnie boli... Już druga osoba ma taką teorię. Jutro wyciągnę wajhę , rozbiorę, wyczyszczę i dam znać dla potomnych.

Pzdr!

Autor:  voytas [ sob lut 13, 2010 8:41 pm ]
Tytuł: 

Dzisiaj po pracy wsiadam do auta i widzę podświetlony przełącznik awaryjnych :) Poruszałem nim trochę, zaczął brzęczeć. Po kilku cyklach włączania i wyłączania przestał... Jakaś plaga?

Autor:  McCoy [ sob lut 13, 2010 8:44 pm ]
Tytuł: 

Słyszałem,ze po Łodzi grasują podejrzani ludzi, którzy włamują się do starych merców i psują przekaźniki...

Dziś ustrojstwo nie odezwało się ani razu.W morde! żeby chociaż RAZ ten potwór zepsuł się tak, żebym wiedział co naprawić, a nie - zepsuty i jedzie i se szukaj...

Autor:  Witus_d [ sob lut 13, 2010 11:29 pm ]
Tytuł: 

Eee bardziej to jakiś wirus, przecież u mnie też jest już wymieniony przekaźnik od kierunków - na taki z Forda Fiesty (czyli McCoy już wie kto zakładał:))

Autor:  EMEK [ ndz lut 14, 2010 7:37 am ]
Tytuł: 

Odnośnie tego podświetlenia przełącznika awaryjnych świateł, w mojej 123 po włączeniu świateł też pali się . Tak ma być? czy nie? :(

Autor:  Janfocus [ ndz lut 14, 2010 10:44 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Odnośnie tego podświetlenia przełącznika awaryjnych świateł, w mojej 123 po włączeniu świateł też pali się . Tak ma być? czy nie?

ma się trochę palić, aby trafić do przełącznika po ciemku, a jak miga to miga jaśniej...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/