MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Ciężko chodzące drzwi
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=47718
Strona 1 z 1

Autor:  Gab [ wt mar 23, 2010 11:52 pm ]
Tytuł:  Ciężko chodzące drzwi

Jakoś tak nam drzwi od strony kierowcy wysoce opornie chodzą, co wydaje się dziwne, bo jakby nie było nimi się najwięcej macha.
Opór niegodny S-klasy niezależnie od stopnia zgruzowania. Nie pozwala na
beztroskie zatrzaśnięcie ich za sobą, chyba że ostro z krzyża :)

Nic nie obciera, nic nie haczy, nic nie skrzypi. Zawiasy wyglądają na suche
jak pieprz, ale przy założonych drzwiach niezbyt mam koncepcję, jak
je przesmarować. Mazanie ich smarem niewiele daje, bo wszystko zostaje
na zewnątrz i mało co da się wcisnąć między pracujące powierzchnie.
Jest na to jakiś patent? Coś tam wstrzyknąć igłą? :)

Myślałem też, że może chodzi o ustawienie zawiasów, ale nie widać najmniejszych śladów przesunięcia mocowań. Dziś nawet kontrolnie poluzowałem śruby mocujące dolny do nadwozia i poruszałem drzwiami, ale po dokręceniu nic się nie zmieniło.

Gab

Autor:  optymizer [ śr mar 24, 2010 4:33 am ]
Tytuł: 

kup jakiś smar karabinkowy (prawdziwy karabinkowy a nie wd40, ono uszkadza lakier i może powodować korozje) taki smar dostaniesz w sklepie z bronią, np smar Luber, psikasz na zawias a on penetruje i wnika w każda szczelinę, następnie możesz kapnąć parę kropelek jakiegoś gęstszego smarowidła które również powinno po Luberze lepiej wnikać w ciasne zakamarki, jak dalej będzie coś nie tak to na koniec można delikatnie spróbować wcisnąć (wsmarować w zakamarki zawiasu) czegoś stałego, ale naprawdę minimalnie [zlosnikz] ja u siebie tak zrobiłem jak drzwi zaczęły poskrzypywać i już prawie rok mam spokój, raz na 2-3 miesiące tylko psikam parę kropelek tym Luberem [zlosnikz]

Autor:  lisek116 [ śr mar 24, 2010 8:33 am ]
Tytuł:  potwierdzam

potwierdzam luber jest baardzo przydatny.
kiedys miałem podobny problem ale musiałem wyminic te bolce co siedzą w zawiasach bo były juz powyrabiane i blacha w zawiasie tarła o blache.

Autor:  Uli [ śr mar 24, 2010 11:00 am ]
Tytuł: 

A jak otworzysz drzwi i próbujesz ruszać nimi góra-dół to czuć luz?

Autor:  Gab [ śr mar 24, 2010 11:03 am ]
Tytuł: 

Uli pisze:
A jak otworzysz drzwi i próbujesz ruszać nimi góra-dół to czuć luz?


No nie. Jedyne co się może wyglądać podejrzanie, to że szczelina między
przednimi a tylnymi drzwiami wydaje się dość duża, ale jest idealnie równa.
Poza tym on zawsze taką miał, tylko po zimie te drzwi zaczęły chodzić coraz ciężej.

Gab

Autor:  boss87 [ śr mar 24, 2010 3:35 pm ]
Tytuł: 

Ja bym odkręcił albo wymontował całkiem na próbę ogranicznik drzwi. Może smar mu się skończył i się zatarł.

Autor:  Uli [ śr mar 24, 2010 4:37 pm ]
Tytuł: 

Dokładnie, spróbuj na próbę wyjąć kołek z ogranicznika drzwi i wtedy sprawdź czy ciężko się otwierają.

Autor:  McCoy [ śr mar 24, 2010 5:56 pm ]
Tytuł: 

optymizer pisze:
kup jakiś smar karabinkowy (prawdziwy karabinkowy a nie wd40, ono uszkadza lakier i może powodować korozje) taki smar dostaniesz w sklepie z bronią


Dobrze,ze półoś ,którą ci sprzedałem była w dobrym stanie,bo w przeciwym razie mógłbym się chyba spodziewać najgorszego [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  Gab [ śr mar 24, 2010 11:47 pm ]
Tytuł: 

Uli pisze:
Dokładnie, spróbuj na próbę wyjąć kołek z ogranicznika drzwi i wtedy sprawdź czy ciężko się otwierają.


A właśnie? Czy ten ogranicznik też się smaruje? Wygląda mi wewnątrz
drzwi na suchy jak pieprz, ale nie jestem pewien jak to działa i zastanawiałem się, czy zasmarowany nie przestanie spełniać swojej roli.

Tak pomachałem tymi drzwiami i jedno wyczułem - otóż tak naprawdę one
nie chodzą tak bardzo ciężko, ale coś stawia bardzo mocny opór jakieś 10-15 cm przed zamknięciem. Dlatego właśnie jak się nimi za sobą "chlapnie" to one się nie zamykają, tylko jakby "grzęzną" tuż przed zatrzaśnięciem.
Może to właśnie ten ogranicznik? Ale akurat z tego co pamiętam kołek
jego "zawiasu" przy nadwoziu jest luźny. Może coś blokuje wewnątrz drzwi.

Gab

Autor:  Jawu [ czw mar 25, 2010 8:39 am ]
Tytuł: 

Musisz zdjąć tapicerkę z drzwi. Zobaczysz śruby mocujące ów ogranicznik. Wykręć go i wszystko sam zrozumiesz - jak działa. Jest chyba suchy, jak pisali Koledzy. Umyj, usuń ewentualną rdzę, naładuj smarowidła, przykręć i podziwiaj, jak się zamykają drzwi. Powodzenia.

Autor:  Gab [ czw mar 25, 2010 9:50 am ]
Tytuł: 

Jawu pisze:
Musisz zdjąć tapicerkę z drzwi. Zobaczysz śruby mocujące ów ogranicznik. Wykręć go i wszystko sam zrozumiesz - jak działa. Jest chyba suchy, jak pisali Koledzy. Umyj, usuń ewentualną rdzę, naładuj smarowidła, przykręć i podziwiaj, jak się zamykają drzwi. Powodzenia.


Git, dziś tam pogrzebie. Ze zdjętą tapicerką jeżdżę chyba od dwóch miesięcy z okazji rozpadu mechanizmu podnoszenia szyby, a raczej jak się okazało samej szyby :)
Sytuację opanowałem, ale do założenia boczków potrzebna większa ekwilibrystyka bo jak się okazało były... przyklejone na silikon :)

Gab

Autor:  gardzin [ czw mar 25, 2010 9:59 am ]
Tytuł: 

to niezłą rzeźbe masz zrobioną, co do zamykania to 100% ogranicznik, u mnie też hamuje drzwi, tylko ja nie mam czasu tego zrobić :) Pozdr.

Autor:  Gab [ czw mar 25, 2010 10:03 am ]
Tytuł: 

gardzin pisze:
to niezłą rzeźbe masz zrobioną, co do zamykania to 100% ogranicznik, u mnie też hamuje drzwi, tylko ja nie mam czasu tego zrobić :) Pozdr.


Rzeźba jak rzeźba - smaruje silikonem i mam w 5 min przyklejone.
Tylko że to po pierwsze nieoryginalnie, a po drugie upierdliwie w razie
konieczności zaglądania tam ponownie. Kombinuję nad dopasowaniem
jakiś zapinek, bo w drzwiach wydaje się że wszystkie otwory są. Tylko
nie wiem jak te zapinki zamontować w tej dykcie która siedzi w boczku.

Gab

Autor:  _me: how_ [ czw mar 25, 2010 10:15 am ]
Tytuł: 

Gab pisze:
Tylko
nie wiem jak te zapinki zamontować w tej dykcie która siedzi w boczku.


Ja bym spróbował na silikon.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/