MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Proszę o porady. Będę się sądził...
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=48448
Strona 1 z 2

Autor:  kaczmar52 [ pt kwie 30, 2010 3:54 pm ]
Tytuł:  Proszę o porady. Będę się sądził...

Witam.
Opisze po krótce cała sytuację.Oddałem w PAŹDZIERNIKU auto do lakierowania chłopaczkowi na wioskę blisko trójmiasta.Umówiliśmy się na 3 tyś zł. 1500zł na początek i 1500zł po robocie, auto miało byc zrobione w w ciągu MIESIĄCA.Auto odebrałem wczoraj czyli trwało to PÓŁ ROKU.nie bede opisywał że sie godziłem na tą zwłokę bo kupiłem drugie auto do jeżdżenia i cały czas żyłem nadzieją że niedługo będzie zrobione,a jak jest rozebrane i zaczęte to w pewien sposób jestem od niego uzależniony. i pewnego dnia otrzymałem smsa że NIE SKOŃCZY TEGO AUTA,ZA POŁOWĘ ZAPŁACIŁEM I POŁOWA JEST ZROBIONA! koleś unikał mnie juz od 4 miesiecy i wyobraźcie sobie ze jak odbierałem auto to sie nie pokazał tylko na otwartym placu zostawił beczkę otwarta z kluczykami w środku. Auto wyglada fatalnie! (poźniej wstawie foty) i i według niego jest zrobiona połowa.Mniejsza z tym

-mam świadka jak oddawałem auto,płaciłem 1500zł i dogadaliśmy termin miesiąca
-policja powiedziała ze umowa ustna jest tak samo zobowiazująca jak pisemna
-mam świadka,który ze mna "odbierał" auto i poświadczy,że było otwarte, kluczyki w srodku, koleś się nie pokazał a auto wyglada fatalnie
-mam wszystkie smsy zachowane od października udowadniające to ze robił to auto i ze zwlekał
-auto robił na czarno

zażądałem zwrotu całości pieniędzy, nie zgodził się

Pytanie:
jakie mam szanse mając 4 świadków na całą historię, smsy sprzedające go jako wykonawce który wali w h..ja?

do tego chcę wezwać rzeczoznawcę żeby obejrzał auto w jakim stanie dostałem ia pozew będzie pisał mi radca prawny. Sprawa cywilna, przestępstwa nie było

Prosze o wypowiedzi ludzi którzy moga mi pomóc, polecić jakiegos rzeczoznawcę i poradzić co jeszcze moge zrobic żeby byc jak najbardziej wiarygodnym

Poszkodowany i zdołowany na maksa miłosnik beczki niejeżdżącej od roku... ;(

Autor:  LiveLetDie [ pt kwie 30, 2010 5:32 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

http://kulesza.w.webpark.pl/

Gość podobno godny polecenia.

Autor:  kaczmar52 [ pt kwie 30, 2010 5:42 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

dzięki bardzo. A co w ogóle sądzicie o tej sytuacji? jakie mam szanse na wygraną? Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Gajowy [ pt kwie 30, 2010 10:36 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

Duże ,tylko pewnie ze dwa lata zejdą zanim wygrasz a potem komornik pewnie ze dwa lata będzie odzyskiwał kasę ,chyba że koleś ma stałe zatrudnienie i pensję do zajęcia.
Na początek donosik do Urzędu skarbowego a także do ZUSu,
niech się koleś wytłumaczy z działalności na czarno.

Autor:  kaczmar52 [ sob maja 01, 2010 2:24 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

Gajowy pisze:
Na początek donosik do Urzędu skarbowego a także do ZUSu,
niech się koleś wytłumaczy z działalności na czarno.


nie zależy mi na tym. Zalezy mi,żeby odzyskac swoja kasę, a te rzeczy i tak wyjdą w trakcie sprawy...

Autor:  erio [ śr maja 05, 2010 1:50 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

Widziales druk pozwu ?? nie ma sie czego bac, niepotrzebny ci radca prawny, sam wypełnisz lepiej w godzinę. Dokladnie wszystko opisz, napisz czego sie domagasz, a sedzia postanowi czy ci sie należy czy nie

może rzeczoznawca się przyda żeby określić czy to przygotowanie pod lakierowanie to rzeczywiscie warte 1500 zł

http://www.justitia.pl/pozew/index.php? ... &Itemid=53

IMO sędzi amoże usnac ze wykonał 50% pracy i że pozew jest bezsasadny .. a wtedy lecisz wszystkie koszta

moja rada .. z doswiadczenia

Napisz sam pozew i wyslij do sądu. Może przegrasz może wygrasz.
cośtam zrobił , ale polakierownaie to to nie jest
przestaw świadków
Minimalizuj kosztu sądowe na wypadek gdyby sędzia uznał że praca tego gościa jest warta 1500 zł.
kost pozwu to będzie jakies 30 zł .. a potem czekanie
na rozprawę
na wyrok
na swiadkow
na rzeczoznawcow za których zaplacisz z góry i ktorych to pieniedzy mozesz nie odzyskac
na komornika
na pieniadze
parę lat ...
ale nie odpuszczaj gnojowi .. zmarnowal ci rok .. ty zrob wszystko zeby go nauczyc ze tak sie nie robi.

Osobiscie jedna sprawe wygralem sam, drugą wygralem ale wyroku nei udalo sie wyegzekwowac, a potem koles zszedł.
PS. Z policją jeszcze w grodzkim nie wygralem ... nie polecam. ... policja ma zawsze racje

Naslij na niego wszystkie służby za to że pracuje na czarno.
Za to że nie dał ci rachunku ani pokwitowania na 1500 zł

Autor:  erio [ śr maja 05, 2010 1:52 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

aha .. i olej jakichklowiek rzeczoznawców i opinie przed procesem ...niewarto .. sąd nie wezmie pod uwage żadnych papierów tylko powola swojego rzeczonzawce za 1000 zł na twoj koszt.

Autor:  erio [ śr maja 05, 2010 1:56 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

wątpie żebys wygral, bo polowe pracy imo koles wykonal .. a to że to partacz to druga sprawa ... ale cos tam zrobił

IMO należy ci sie cos za przetrzymanie auta 6 miesiecy .. np. domagaj sie zwrotu za OC. 5/12 części.. Domagaj się 5/12 części za badanie technicze.
Koles przyzna ze sie umawiał na 1 miesiac, robił 6 miesiecy ... on ma placic za OC i bad. tech. za 5 ponadprogramowych miesiecy.
przedstaw paragony za taksówki z okresu kiedy auto było u niego

Wszystkie koszty tych 5 miesiecy pozbawienia samochodu i przeciagania tematu .. masz SMSy .. mialo byc tuż tuż ...

Autor:  mr_simon [ śr maja 05, 2010 2:49 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

Możesz spróbować powalczyć sam, wartość sporu jest niewielka, więc koszty założenia sprawy również nie będą duże. Gdybyś nie dawał rady szukaj adwokata.

Możesz zrobić opinię biegłego i dołączyć do pozwu, jako potwierdzenie nieprawidłowego wykonania usługi - nie wywiązanie się z umowy. Jeżeli pozwany będzie miał wątpliwości, możesz wnieść o powołanie biegłego przez Sąd - zaliczka na biegłego wyniesie 1.000zł. Kwota, za opinię, którą sporządzi biegły na Twoje życzenie przed wniesieniem pozwu, nie zostanie Ci zwrócona.

Świadkowie jak najbardziej w sprawie są potrzebni.

Dobrze byś zrobił, jakbyś powiadomił ekipę TVN Turbo z programu Turbo Kamera - chętnie przyjadą i zajmą się tą sprawą. Sam chciałem ich powiadomić do sprawy ze szczepanem, ale wszystko zakończyło się pozytywnie.

Autor:  kaczmar52 [ śr maja 05, 2010 3:01 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

Panowie,ale ja nie będę się z nim sądził o to czy auto jest zrobione w połowie czy nie. Mam świadka na to że: daję mu 1500zł,auto jest zrobione CAŁE w ciągu miesiąca i wtedy dostaje drugie 1500zł. To jest nie wywiązanie się z umowy. a co do rzeczoznawcy za późno bo właśnie wróciłem z PZMotu.. zapłaciłem 250zł zaliczki (czyli połowę) w piątek rano będzie.

Dziękuję za wsparcie i pomoc, przydadzą mi się każde informacje

jeszcze jedno. Piszecie tutaj o powołaniu rzeczoznawcy przez sąd w trakcie sprawy, czy to znaczy ,że nie powinienem teraz robić tego auta tylko czekać?... :(

Autor:  JaKon [ śr maja 05, 2010 3:36 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

JA nie wiem czy mnie nie ponosi ale ja założyłbym sprawę o oszustwo sam fakt nieprzyjemności związanych z uczesaniem na policje może da mu do myślenia.
Jeśli dobrze umotywujesz jego chec oszustwa bo tak to wyglada to bedzie mial nieprzyjemności, a i sąd w formie dobrowolnego poddania karze może zasądzić zwrot poniesionych strat. szybciej i latwiej a gosciu bedzie mial bardziej cieplo kolo tylka

Autor:  erio [ czw maja 06, 2010 6:56 am ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

żeby go skazali za oszustwo musial dzialac z zamyslem oszukania cie od samego poczatku, a jeżeli zezna ze tak wyszlo w trakcie ze nei dal rady, to umorzą bo nei dziala z zamiarem oszustwa na poczatku ( u mnei tak umożyli) pomimo ze pieniedzy nie oddal, na poczatku dzialal z zamiarem sprzedania rzeczy, a to ze potem rzeczy nie widzialem i zwrotu nie bylo 2 lata to nie oszustwo ... umożylil

Autor:  mr_simon [ czw maja 06, 2010 8:26 am ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

Dlatego należałoby darować sobie Policję i założyć sprawę z powództwa cywilnego, poza tym jak pisałem wcześniej powiadomić ekipę TVN Turbo.

Autor:  JaKon [ czw maja 06, 2010 9:09 am ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

erio pisze:
morzą bo nei dziala z zamiarem oszustwa na poczatku ( u mnei tak umożyli) pomimo ze pieniedzy nie oddal, na poczatku dzialal z zamiarem sprzedania rzeczy, a to ze potem rzeczy nie widzialem i zwrotu nie bylo 2 lata to nie oszustwo ... umożylil
żeby go skazali za oszustwo musial dzialac z zamyslem oszukania cie od samego poczatku, a jeżeli zezna ze tak wyszlo w trakcie ze nei dal rady, to umorzą bo nei dziala z zamiarem oszustwa na poczatku ( u mnei tak umożyli) pomimo ze pieniedzy nie oddal, na poczatku dzialal z zamiarem sprzedania rzeczy, a to ze potem rzeczy nie widzialem i zwrotu nie bylo 2 lata to nie oszustwo ... umożylil

Tak sobie myślałem, ale co się nachodzi i sie wystraszy to się nachodzi...

Autor:  kaczmar52 [ czw maja 06, 2010 8:39 pm ]
Tytuł:  Re: Proszę o porady. Będę się sądził...

Taa, ale jak przegram to ani auta nie skończę ani żyć nie będę miał za co...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/