MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=48486
Strona 1 z 3

Autor:  FLORO [ pn maja 03, 2010 9:19 pm ]
Tytuł:  W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

Jak w temacie, zastanawiam się nad rejestracją mojego W123 240D USA na żółte blachy,

1. wiem ze sa plusy :):
- zniżki w ubezpieczeniu,
- możliwości wykupienia polisy np. na miesiąc,
- jeden dożywotni przegląd (z wyjątkiem wykonywania przewozu pasażerów np. do ślubu i możliwści utraty dowodu rej. w przypadku kontroli policyjnej na drodze i stwierdzenia przez kontrolującego iż auto zagraza bezpieczeństwu w ruchu),
- wzbudzanie zainteresowania przechodniów i innych uzytkowników dróg autem z żółtymi tablicami ;),

2. wiem ze są minusy :-? :
- zakaz wyjazdu za granicę RP (słyszałem coś o uzyskaniu zgody konserwatora zabytków),
- zakaz sprzedaży auta za granicę RP,
- na sprzedaż auta trzeba mieć zgodę konserwatora zabytków
- coś o naprawach auta za zgodą konserwatora zabytków

!! ?? co się dzieje w przypadku kolizji drogowej/wypadku i jak samemu rozbije się takie auto , czy mozna np. skasować mocno uszkodzone auto zabytkowe ??????

jakie są jeszcze plusy i minusy i czy prawdą jest że praktycznie na wszytko trzeba mieć zgodę konserwatora zabytków a na każde podanie czy wniosek jest opłata skarbowa ??

być może jestem w błędzie lub źle poinformowany z tymi plusami i minusami więc proszę o uwagi i o Swoje sugestje co do rejestracji jako auto zabytkowe ...

Załączniki:
ABCD0018 wnętrze.JPG
ABCD0018 wnętrze.JPG [ 32.28 KiB | Przejrzano 2223 razy ]
ABCD0006 prz.JPG
ABCD0006 prz.JPG [ 30.67 KiB | Przejrzano 2223 razy ]
ABCD0012 tył bok.JPG
ABCD0012 tył bok.JPG [ 34.51 KiB | Przejrzano 2223 razy ]

Autor:  chmielo [ wt maja 04, 2010 12:05 am ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

było było było!!!!!!
szukajka w ruch

Autor:  FLORO [ wt maja 04, 2010 1:16 pm ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

chmielo pisze:
było było było!!!!!!
szukajka w ruch


było lecz chyba nie wszystko, bynajmniej nie moge dszukać się czegoś w temacie wypadków i kolizji drogowych aut zabytkowych.

Autor:  Styczu [ wt maja 04, 2010 1:33 pm ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

a to jak zawsze...lepiej ich unikać :lol:

Autor:  pablo [ wt maja 04, 2010 4:21 pm ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

Manual z USA :o ?

Autor:  FLORO [ wt maja 04, 2010 7:04 pm ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

Styczu pisze:
a to jak zawsze...lepiej ich unikać :lol:


Zgadzam się z Tobą , ale co będzie jak samemu mocno zniszczy się auto zarejestrowane jako zabytek ?? [palacz]

pablo pisze:
Manual z USA :o ?


Dokładnie manual z USA :lol:

Autor:  KarolS1988 [ wt maja 04, 2010 10:55 pm ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

z tego co wiem ubezpieczenie na miesiąc bez sensu jest totalnie bo na miesiąc będzie gdzieś 60 zł a na rok koło 200 zł czyli nie opłaca się. A tak poza tym to pierdzielić żółte, bo będą ci dyktować jak ma wyglądać co masz tankować i że masz nie zepsuć bo inaczej kara za niszczenie zabytku polskiego. A na białych blachach można za te same pieniądze ubezpieczenie kupić, a co do przeglądu to chyba o 100 zł rocznie nie chodzi bo i tak warto sprawdzić czy wszystko w aucie ok.

Autor:  erio [ śr maja 05, 2010 1:37 pm ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

Co do napraw ... nikt sie nie czepia, nie trzeba miec zgody a ni na remont, ani na naprawy bieżące
Co do ubezpieczneia, ja ubezpieczam w link4 za pół roku 240 zł, gdzie masz za rok 200 zł ?
miesiecznie mnie kosztuje ww warcie 40 zł . czyli 1/10 skladki rocznej warty, w PZU tez 1/12 albo 1/0 skladki rocznej to skladka miesieczna ...
co do wypadków .. nikt ciebie nie będzie karał za zniszczenie zabytku jeżeli to będzie wypadek (przeczytaj definicję słowa wypadek). Co innego jak bejsbolem zaczniesz walić po masce.
Konserwator nie wnika w to co tankujesz i jak naprawiasz, nie ma na to czasu zeby sie zajmowac twoim złomem ...
Za granice nie jezdzilem, ale kto ci bedzie bronił .. napweno ci pozwoli wyjechac w123 ... sprzedac tez ci nie bedzie bronil .. co innego za 200 lat ... wtedy mozesz miec problem'
brak obowiązku OC i przeglądu osobiscie sobie chwalę ...
jednym słowem wady są przereklamowane

Autor:  FLORO [ śr maja 05, 2010 8:36 pm ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

KarolS1988 pisze:
A tak poza tym to pierdzielić żółte, bo będą ci dyktować jak ma wyglądać co masz tankować i że masz nie zepsuć bo inaczej kara za niszczenie zabytku polskiego.

to stwierdzenie troszkę mnie zniesmaczyło [totalszok]


ale kolega "erio" pocieszył mnie nieco :P

erio pisze:
Co do napraw ... nikt sie nie czepia, nie trzeba miec zgody a ni na remont, ani na naprawy bieżące

co do wypadków .. nikt ciebie nie będzie karał za zniszczenie zabytku jeżeli to będzie wypadek (przeczytaj definicję słowa wypadek). Co innego jak bejsbolem zaczniesz walić po masce.
Konserwator nie wnika w to co tankujesz i jak naprawiasz, nie ma na to czasu zeby sie zajmowac twoim złomem ...
Za granice nie jezdzilem, ale kto ci bedzie bronił .. napweno ci pozwoli wyjechac w123 ... sprzedac tez ci nie bedzie bronil .. co innego za 200 lat ... wtedy mozesz miec problem'
brak obowiązku OC i przeglądu osobiscie sobie chwalę ...
jednym słowem wady są przereklamowane


i raczej zachęcił do rejestracji na żółte blachy :)

Na codzień nim nie zamierzam jeździć i dobijać go a raczej delektować się jazdą od czasu do czasu ...

Więc jestem coraz bliższy decyzji z rejestracją jako zabytek [zlosnik]

Autor:  Gajowy [ śr maja 05, 2010 9:16 pm ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

Decyzja na tak lub na nie, będzie miała plusy i minusy,
Musisz sam zdecydować które z rozwiązań jest dla Ciebie właściwe.

Ja zarejestrowałem na zabytek i nie żałuję .
OC za 200zł to i owszem ale w małej miejscowości a nie w Poznaniu czy Warszawie ja płacę 240 zł za 6 miesięcy poza tym założyłem że mój MB będzie w orginale (kolor, wyposażenie ,zasilanie benzyną) więc co mam tankować i jak ma wyglądać moja gwiazda to mi producent narzucił a nie konserwator [hihi] .
Rocznie( w pogodne dni) to ze 2k km przejadę i nie musze się martwić że mi przegląd się skończył ;) ,polisę wykupuję wiosną i mogę się cieszyć z jazdy.A co do stanu technicznego to dbam bardziej niż o te które corocznie przegląd przechodzą bez problemu.
Jak będę się wybierał za granicę to wystąpię o zgodę do konserwatora i na 100% ją otrzymam.
Zniszczenie i owszem są karane ale zdarzenia losowe już nie.
Jak się komuś zabytkowa kamienica spali to do więzienia chyba nie pójdzie.
(dlatego zabytki które ludzie chcą rozebrać czasami płoną)

Co do sprzedaży nie posiadam wiedzy,ale myślę sobie że jak pojazd z mocy ustawy stanie się zabytkowy to i tak według prawa wywóz za granicę jest nielegalny tak jak z antykami czy dziełami sztuki nawet tymi nie rejestrowanymi(zapewne jakiś znawca prawa powinien się wypowiedzieć w tej kwesti).A w kraju to zgoda nie jest potrzebna tylko trzeba o takim fakcie poinformować konserwatora.

Autor:  Emsi [ czw maja 06, 2010 10:40 am ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

erio pisze:
Konserwator

erio pisze:
... sprzedac tez ci nie bedzie bronil ..


Bronić nie będzie, ale z tego co pamiętam to będziesz musiał się z nim podzielić 20% kwoty sprzedaży! [palacz]

Gajowy pisze:
Zniszczenie i owszem są karane ale zdarzenia losowe już nie.

Teraz pytanie o interpretację "zdarzenia losowego" - bo czy spowodowanie wypadku ze swojej winy (np. zagapię się i komuś wjadę w bagażnik) lub wjechanie w rów na zakręcie ze względu na nadmierną prędkość - to czy Konserwator nazwie zdarzeniem losowym... hmm... :-?

Autor:  erio [ czw maja 06, 2010 10:54 am ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

jeżeli chciales wjechac w rów lub komus w dupe, to jest dzialanie umyslne, kare bys dostał, ale jak nie chciales tego zrobic, nie planowales wjechac w rów albo komus w pupe, to jest wypadek ... nawet jak bedziesz popylal 200km/h i uderzysz w filar mostu, to dalej jest wypadek .. z twojej winy, ale wypadek ... watpie żeby krtos cie scigal za zniszczenie zabytku ktrego jestes wlascicielem

zdrowy rozsadek to podstawa

Autor:  Emsi [ czw maja 06, 2010 11:19 am ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

erio pisze:
jeżeli chciales wjechac w rów lub komus w dupe, to jest dzialanie umyslne, kare bys dostał, ale jak nie chciales tego zrobic, nie planowales wjechac w rów albo komus w pupe, to jest wypadek ... nawet jak bedziesz popylal 200km/h i uderzysz w filar mostu, to dalej jest wypadek .. z twojej winy, ale wypadek ... watpie żeby krtos cie scigal za zniszczenie zabytku ktrego jestes wlascicielem

zdrowy rozsadek to podstawa


Co jak co (nie urażając urzędników państwowych), ale aparat państwowy i jego biurokratyczne procedury o zdrowy rozsądek to chyba nie można posądzać... ;)

A na poważnie, to na właścicielu zabytku spoczywa obowiązek utrzymywania go w należytym stanie, a obowiązkiem konserwatora jest tego przypilnowanie. Tak jak napisałem na początku - wszystko kwestia interpretacji i rzetelności konserwatora. To że w naszym kraju jeździ mnóstwo powypadkowych dziwolągów na żółtych blachach w cale nie oznacza, że jak Ty lub ja nawet przez przypadek rozbiję "zabytek" - to też powinienem uniknąć odpowiedzialności.

Konserwator ma instrumenty prawne do tego, aby np. właścicieli budynków zmuszać do działań mających na celu utrzymanie ich w odpowiednim stanie. Dosyć często stosowane są także grzywny za nieprzestrzeganie zasad utrzymania zabytków.

Autor:  Emsi [ czw maja 06, 2010 11:23 am ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

Nie chciałbym jednak zniechęcać do rejestrowania auta na żółtych blachach. Tak jak napisał Gajowy - są plusy i minusy.
Pytanie do czego ma auto służyć, i czy godzisz się na tak dość daleko posuniętą ingerencję Państwa w Twoje prawa dysponowania samochodem.

Auto, które użytkuję na co dzień nie rejestrowałem na żółtych, ale jak w przyszłości kupię jakiegoś naprawdę 40 letniego staruszka to wtedy rozważę taką możliwość - z tego powodu, że będzie częściej stał niż jeździł.

Autor:  FLORO [ czw maja 06, 2010 12:07 pm ]
Tytuł:  Re: W123 - DYLEMAT : Czy rejestrować na żółte blachy

Emsi pisze:
Nie chciałbym jednak zniechęcać do rejestrowania auta na żółtych blachach. Tak jak napisał Gajowy - są plusy i minusy.
Pytanie do czego ma auto służyć, i czy godzisz się na tak dość daleko posuniętą ingerencję Państwa w Twoje prawa dysponowania samochodem.

Auto, które użytkuję na co dzień nie rejestrowałem na żółtych, ale jak w przyszłości kupię jakiegoś naprawdę 40 letniego staruszka to wtedy rozważę taką możliwość - z tego powodu, że będzie częściej stał niż jeździł.


Nie zniechęcasz a raczej przekonujesz mnie jednak do rejestracji na zółte, W123 o którym mowa na co dzień nie zamierzam jeździć, tak jak wcześniej pisałem raczej deklektować się jazdą nim :) ,

erio pisze:
brak obowiązku OC i przeglądu osobiscie sobie chwalę ...


myślę że to jednak duży plus dla auta używanego "od święta" a w moim przypadku tak jest...

erio pisze:
...ale jak nie chciales tego zrobic, nie planowales wjechac w rów albo komus w pupe, to jest wypadek ... nawet jak bedziesz popylal 200km/h i uderzysz w filar mostu, to dalej jest wypadek .. z twojej winy, ale wypadek ... watpie żeby krtos cie scigal za zniszczenie zabytku ktrego jestes wlascicielem


właśnie to mnie irytuje jak jest w takim przypadku, i zakładając ze auto zostanie b.mocno zniszczone w takim zdazeniu to czy jest obowiązek doprowadzenia do stanu z przed wypadku/zdarzenia ?? :o Czy takie mocno ziszczone powypadkowe auto zabytkowe mozna skasować/zezłomować . Pytam na zaś bo w zyciu różne sytuacje są i wcale nie trzeba jechać 200km/h [zlosnikz] na górskiej serpentynce przy 40km/h też można w przepaść wjechać....

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/