MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

w111 po regenracji głowicy nie odpala (przekładka silnika ?)
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=50452
Strona 1 z 1

Autor:  barpawel [ pt sie 20, 2010 10:57 am ]
Tytuł:  w111 po regenracji głowicy nie odpala (przekładka silnika ?)

kolejny problem z moim skrzydełkiem
chciałem poprawic funkcjonowanie silnika bo cos w nim stukało obawiałem sie ze to panewki ale majster po osłuchaniu silnika wykluczył to i stwierdził ze to zawór albo cos w głowicy tak wiec zdecydowałem sie na jej regeneracje
po rozebraniu głowicy okazało się ze prowadnica zaworu się opuściła i walił w nią zawór oczywiście krzywki były już lekko wytarte więc tez poszły do regeneracji nowe uszczelki plan głowicy docieranie zaworów wszystko szło ku szczęśliwemu zakończeniu
w poniedziałek złożyliśmy głowice a tu dupa silnik nie odpala
po wielu próbach udało mi się go odpalić ale pracował tylko na wyższych obrotach jak tylko deczko zdjąłem nogę z gazu zaraz gasł
pomyślałem paliwa nie dostaje rozebrałem w sumie z 5 razy gaźniki przeczyściłem je posprawdzałem wszystko i nadal nie odpala
kiedyś jak miałem zapchaną dysze gaźnika jak wlałem w gardziel paliwa to odpalał bez problemu tyle ze gasł po paru sekundach jak to paliwo wypalił
teraz zrobiłem tak samo wlewałem paliwo w gardziel a on nadal nie odpala
wykręcam świece a one suchutkie myślę sobie wlałem tyle paliwa w gardziel gaźnik napełniony pompowałem paliwo parę sekund silnik nie zagadał znakiem tego świece powinny być mokre a one kompletnie suchutkie iskra jest
wygląda na to ze nie zasysa paliwa z kolektorów
albo może i zasysa ale od razu idą one w wydech
czy takie coś może być spowodowane złym wyregulowaniem luzu na zaworach (może nie otwierają sie albo nie domykają i silnik nie może wytworzyć ciśnienia)?
moze te krzywki zle zregenerowane
moze majster zle złożył rozrząd i sie przestawił (to sprawdze dzisiaj)

ręce i betki juz mi opadają
nie mam juz sił i pomysłów na dalsze prace
na domiar tego wykonczyłem rozrusznik
dzisiaj zrobie reset kompa [alkoholik] moze po tym najdą mnie nowe szalone pomysły
P.S
nie chce kaleczyć auta klekotem i chciałbym pozostac przy oryginale mimo ze przed tym remontem przelicznik spalania wynosił 1 zł/1km :o pije i pali tyle co ja [palacz]
ale jesli nie uda mi sie go doprowadzic do ładu to czy:
duzo jest roboty z przekładką na 3litrowego diesla?(pytam całkiem powaznie)
czy skrzynie tez trzeba przekładac
jesli tak to jak zrobic aby biegi pozostały w kierownicy

kolejny głupi pomysł http://www.alledrogo.pl "Fajny skrzydlak od 1 zł BCM"
ktos chętny na to truchło?
ewentualnie zamiana na w116 w108 w110diesel
Oferty na PW

Autor:  barpawel [ sob sie 21, 2010 11:18 am ]
Tytuł:  Re: w111 po regenracji głowicy nie odpala (przekładka silnik

taka ładna pogoda a ja nie mogę przyjechać do pracy w smrodzie lat 60-tych
no dobra nikt mi nic konstruktywnego nie napisał wiec biorę sprawę w swoje nieszczęsne łapska

jestem po wykasowaniu błędów i konsultacji z majstrem stwierdził ze zapłon albo rozrząd sie przestawił
obiecał ze w przyszłym tygodniu ogarnie sytuacje i bede smigac az miło [jezyk3]

Autor:  Patro [ sob sie 21, 2010 10:00 pm ]
Tytuł:  Re: w111 po regenracji głowicy nie odpala (przekładka silnik

Pomiar kompresji zrobiony? Jeżeli nie, to właśnie od niego bym zaczął.

Autor:  barpawel [ sob sie 21, 2010 10:16 pm ]
Tytuł:  Re: w111 po regenracji głowicy nie odpala (przekładka silnik

[chory]
no dobra wziołem sie ostro za robote
zrzuciłem dekiel
i zaczołem sprawdzac
rozrząd OK
ale okazało sie ze na 5 zaworach ssących luzu nie było czyli zawory nie zamykały sie(trza było skręcic srube dosyc porządnie aby luz odpowiedni sie pojawił)

nadal nie odpaliłem auta bo rozrusznik nawet nie miał siły drgnąć silnikiem wiec wziąłem sie za wyjecie go
nie było łatwo
trza bylo zdjąć kolektory wraz z gaźnikami ale zeby zdjąć kolektory trza było odkręcić uchwyt od gazu(dobrze ze nie trzeba wyciągac silnika aby dostac sie do smiesznego rozrusznika [zlosliwy] )
czy inżynierowie w Stuttgarcie nie mogli wymyslec prostszego rozwiązania aby dostać sie do jednej jedynej śrubeczki od rozrusznika?

no i po 2 [gulgul] [piwo] rozrusznik był na wierzchu
jakis dziwny swąd z niego sie wydobywał(chyba cos sie spaliło)
w poniedziałek pojedzie do regeneracji mam nadzieje ze da sie naprawic

jesli nie to czy bedzie pasowac jakis od innego MB?
0.8PS
nr00012080010

Załączniki:
IMG00026.JPG
IMG00026.JPG [ 38.56 KiB | Przejrzano 893 razy ]
IMG00025.JPG
IMG00025.JPG [ 33.86 KiB | Przejrzano 893 razy ]
IMG00024.JPG
IMG00024.JPG [ 39.5 KiB | Przejrzano 893 razy ]

Autor:  Nilovitz [ ndz sie 22, 2010 9:41 am ]
Tytuł:  Re: w111 po regenracji głowicy nie odpala (przekładka silnik

no bałdzo ładnie wyglonda ten rozrusznik jak na swoje lata

Autor:  barpawel [ pt sie 27, 2010 4:40 pm ]
Tytuł:  Re: w111 po regenracji głowicy nie odpala (przekładka silnik

no i rozruchownik po regeneracji a człowiek lżejszy o kolejne 150zeta
teraz kręci jak szalony
luzy wyregulowane
czas na odpalenie.......
bardzo mnie sie spieszyło
późna godzina a ze akurat w ten dzień przypadała kolejna rocznica ślubu i aby nie stresować(podobno szkodzi na urodę) małżonki [lanie] ze kolejny wieczór spędzam w garażu a nie z nią, zalałem po 20ml paliwa do gardzieli bez podłączania przewodów paliwowych i szybkim ruchem za stacyjkę.......
no i odpalił bez najmniejszego zająknięcia(wcześniej nawet nie było oznak aby miał chęci)
myślę ze pacjent będzie żyć
w sobotę podłącze przewody i resztę pierdół i w końcu tego lata wyjadę [palacz] [zlosnikhihi]

Autor:  Jawu [ pt sie 27, 2010 8:45 pm ]
Tytuł:  Re: w111 po regenracji głowicy nie odpala (przekładka silnik

A jeszcze tydzień temu chciałeś upychać diesla w ten piękny wóz. Było by 220 Sb / 300 D. :evil:
Powodzenia

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/