MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

grzanie swiec zarowych
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=51363
Strona 1 z 1

Autor:  marcin123usa [ pn paź 11, 2010 4:45 pm ]
Tytuł:  grzanie swiec zarowych

Witam Panowie mam problem z moim 300D,przejrzalem forum i znalazlem podobne problemy ale nikt nie mial takich objawow jak ja.Beczka jezdzila normalnie do mmomentu gdy przy ok -2C probowalem ja odpalic i nie zapalila sie kotrolka od swiec,auta nie odpaliloSwiece sprawdziłem wszytkie sprawne,wykreciłem przekaznik i polozylem na grzejnik na cala noc.Na drugi dzien przy temp +15C kontrola zaswiciła sie na ok 5 sekund i silnik odpalil od strzała.Wieczorem przy temp.-2C kontrolka sie nie zapaliła.Wymieniłem przekaznik i teraz kontrolka zaswieci sie ale na ok 2 sekumndy i auta odpala ale z duzym trudem,nawet jak potrzymam dluzej swiece to i tak jest problem.Ktos pomoze........? :cry:

Autor:  Xytras [ pn paź 11, 2010 6:04 pm ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

A sprawdziłeś jak długo przekaźnik podaje prąd na świece?

Autor:  DJ MAKU [ pn paź 11, 2010 8:10 pm ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

A jaki masz ten przekaźnik? Ten starszy czy ten nowszy typ (taki jak w 124 250D)?

Jak ten nowszy, to co tam możesz dłużej przytrzymać? Grzeje tyle ile uzna za stosowne i tyle.
On się może zepsuć i objawy tego mogą być bardzo różne. To podzespół, że tak powiem po wiejsku "elektroniczno-automatyczny" i raczej w jego przypadku pomaga na ogół wymiana.

Spróbuj niech ktoś załączy stacyjkę, a Ty posłuchaj pod maską jak się załączy, to po ilu sekundach się wyłączy (to słychać wyraźnie - takie "cyknięcie"). To że kontrolka gaśnie nie zawsze musi oznaczać, że świece już nie grzeją, niektóre przekaźniki dogrzewają po rozruchu i wtedy opłaca się poczekać chwilę dłużej po zgaśnięciu lampki.
Ewentualnie za pomocą jakiejś żarowki można też skonfrontować to "cykanie" z rzeczywistym czasem podawania prądu na świece i sprawdzić też czy dostaje prąd każda.

Ja miałem w swoim ostatnio też problemy z tym urządzeniem objawiające się tym, że kontrolka przestała działać, ale świece grzały, tyle że zawsze 19 sekund, niezależnie od temperatury, niezależnie od włączenia rozrusznika, itp. Przekaźnik miał 5 lat i 3 miesiące jak się zepsuł i był to produkt firmy Beru. Dałem go mojemu znajomemu elektrykowi, on go otworzył i doopa - wszystko dokładnie zalakowane co spowodowało, cytuję: "brak możliwości zdiagnozowania problemu". Zamówiłem nowy, tym razem Hella za dokładnie 264 PLN, a Beru miał być chyba 60 czy tam ileś złotych droższy, więc sobie dałem spokój. Dwa tygodnie temu wymieniłem i na razie działa super, zobaczymy czy też wytrzyma chociaż te pięć lat...

Autor:  marcin123usa [ wt paź 12, 2010 1:38 pm ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

Narazie jest dobrze rano auto odpaliło od strzala,kontrolka swieci ok.2 sec.ale cykniecie slychac po ok 10 i wtedy odpalam,zobaczymy co sie bedzie działo.Przekaznik mialem orginalny z 82r teraz zmieniłem z W124 250d.

Autor:  DJ MAKU [ wt paź 12, 2010 8:08 pm ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

No, to coś już przekaźnik zaczyna wariować skoro tak krótko świeci lampka.

U mnie też tak właśnie grzeje (i grzał tamten gdy był sprawny) około 9-11 sekund i gaśnie kontrolka...

Autor:  bary123ce [ śr paź 13, 2010 3:51 pm ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

Do przekaźnika idzie impuls z czujnika temperatury, jak on jest źle podłączony to kontrolka za szybko gaśnie. Ale samo gaśnięcie kontrolki nie oznacza, że świece przestały grzać.

Autor:  marcin123usa [ czw lis 25, 2010 6:32 pm ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

Musze znow odnowic ten temat,myslalem ze jest juz dobrze a tu przyszedł mróz i beczka nie odpali :( Panowie wymieniłem przekaznik ale dalej to samo kontrolka zaswieci na ok 2 sekundy i gasnie,po ok 10-15 sekundach slychac "cykniecie" przekażnika ze koniec grzania.Myslalem ze mam po problemie ale zrobiło sie cieplej i dlatego auto odpalało az do wczoraj (u mnie -2C).Gdzie mozna jszcze szukac przyczyny?Swiece wszystkie grzeja,przekaznik sprawny. [chory]

Autor:  DJ MAKU [ czw lis 25, 2010 8:01 pm ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

A wykręcałeś ostatnio świece, albo chociaż sprawdzałeś próbnikiem bez wyjmowania tzn. masz pewność co do ich właściwego stanu, czy tylko wiesz, że są dobre, bo iskrzy jak przyłożysz kabelek?

No i jak kręci rozrusznik? Żwawo, czy tak sobie?

Autor:  desperado [ czw lis 25, 2010 11:17 pm ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

Wtryskiwacze, brudny filtr paliwa, nagar w komorach wstępnych, niedostateczne sprężanie, za małe ciśnienie wtrysku albo inna niesprawność pompy, za nisko ustawione jałowe obroty. Na początek spróbuj wykręcić wszystkie świece i pokręć kilkanaście sekund rozrusznikiem. Sprawdż luz zaworów

Autor:  marcin123usa [ pt lis 26, 2010 11:31 am ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

Aku mam jak najbardziej w porzadku 110Ah kreci b.dobrze nawet po kilku dniach,a swiece wykrecalem wczoraj wszystkie i sprawdzałem..... [zdziwiony]

Autor:  DJ MAKU [ pt lis 26, 2010 5:27 pm ]
Tytuł:  Re: grzanie swiec zarowych

No to moim zdaniem tylko wina przekaźnika. U mnie na tym nowym dzisiaj sprawdzałem i kontrolka gaśnie po około 9 sekundach, a 'cyknięcie' słychać gdzieś tak dopiero 10 sekund później, tak więc wygląda mi to, że Twój coś za krótko grzeje.

btw. U siebie mam ostatnio czasami wrażenie, że mi przekaźnik "przepuszcza" tzn. czasem mimo normalnego zapalenia się kontrolki świece jakby nie grzały, bo nawet ciepły silnik nie chce odpalić. Powtarzam procedurę i wtedy jest OK, na razie mam na tyle dobry silnik, że załapuje od razu, albo wcale, tak więc nie muszę długo kręcić, żeby poznać, że przekaźnik mnie oszukał, ale mimo to na poniedziałek dogadałem się z elektrykiem, żeby mi to posprawdzał zanim nadejdą poważne mrozy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/