Przewody powinny być tak ciepłe jak silnik. Oczywiście jeśli włączone jest ogrzewanie. Rozumiem, ze silnik się normalnie nagrzewa?
magic23 pisze:
ale jezeli auto sie przegrzewalo to tez stawiam na termostat
Gdyby tak było to by kolega miał, aż za ciepło w autku
No chyba że się gotował i tym zapowietrzał nagrzewnicę.Nagrzewnica jest najwyższym punktem układu chłodzenia, ale mimo to raczej powinna sama się odpowietrzyć. Czasami wystarczy tylko, po wstępnym odpowietrzeniu układu, zakręcić korek i poczekać, aż się silnik zagrzeje do temp. pracy.
Ale, jeśli nie chce, to odpowietrz ją właśnie tymi przewodami przez ich delikatne zdjęcie z zaworu.
P.S. Znany jest mi przypadek, kiedy dopływ płynu do nagrzewnicy zapchał "cudowny środek- proszek" do uszczelnienia chłodnic. Pomogło dopiero przepłukanie zaworu i nagrzewnicy wodą z węża ogrodowego pod ciśnieniem. Ale skoro wcześniej działało to raczej nie to...
Odpaliłem dziś ją znów, poczekałem aż się rozgrzeje i nic ogrzewanie nie działało, przegazowałem ją trochę na wyższych obrotach i nagle zaczęło lecieć ciepłe powietrze z wentylatorów. Tak przy okazji przy jakiej temperaturze silnika powinien załączyć się wiatrak chłodnicy? Silnik chodził przez ponad godzinę na wolnych obrotach temperatura doszła do niecałych 100 stopni (chciałem ją zostawić by chodziła aż załączy się wiatrak) i już nie miałem czasu dłużej siedzieć i czekać. W każdym razie nie zagrzała się przez tę ponad godzinę choć wiatrak się nie załączył. Dziękuję wszystkim za pomoc, sugestie i zainteresowanie moim tematem.