MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Klika pytań marzyciela.
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=53760
Strona 1 z 3

Autor:  brzus [ czw mar 24, 2011 8:55 pm ]
Tytuł:  Klika pytań marzyciela.

Przede wszystkim: Witam wszystkich serdecznie. Mam na imię Michał i na co dzień zajmuję się zupełnie czymś innym niż auta a mianowicie: fotografią. Ze ,,starymi" Mercedesami mam tyle wspólnego, że jak widzę jadące w123 to mało nie złamię sobie karku oglądając się za nim ;). Oczywiście czytam już od dłuższego czasu to oto forum ( IMHO bardzo przyjemne i fachowe). Zdaję sobie sprawę, że w temacie Mercedesów jestem jeszcze laikiem dlatego mam do Was, moi mili, kilka pytań odnośnie zakupu w123 (przyszedł czas aby kupić samochód).

Przede wszystkim chciałbym zapytać, czy kupno w123 jako auta do codziennego użytku ma sens. Wiem, że do takiego samochodu trzeba dokładać, ale do jakiego nie trzeba? Chodzi mi raczej oto, czy kupno w123 musi się wiązać z miesiącami spędzonymi u mechanika, awariami w trasie itp? Po lekturze tego forum wiem, że beczka raczej zawodnym autem nie jest, ale wiem też, że jak się kupi trupa, to potem jest to droga przez mękę. Na dzień dzisiejszy nie dysponuję taką gotówką, aby kupić beczkę w oryginale ( chociaż druga pewnie już taką będzie). Budżet na dzień dzisiejszy to około 6tys zł. Przeglądam oferty, ale powiem szczerze, że ceny albo kosmos ( jak dla zwykłego chłopaka z podlasia ) albo auta zniszczone i zaniedbane.

Zastanawiam się nad samochodem od jednego z forumowych kolegów: http://otomoto.pl/mercedes-benz-w123-we ... 81265.html - ale boje się, że może nie przejechać trasy 500km.
Do tego http://otomoto.pl/mercedes-benz-w123-20 ... 50792.html mam bliżej i pewnie pojadę go zobaczyć, ale może widział ją już ktoś?

Ogólnie nie chciałbym wywalić tych pieniędzy w błoto, także wszystkie sugestie i podpowiedzi będą na wagę złota.

Pozdrawiam

Autor:  bagry4 [ czw mar 24, 2011 9:57 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

brzus pisze:
Zastanawiam się nad samochodem od jednego z forumowych kolegów: http://otomoto.pl/mercedes-benz-w123-we ... 81265.html - ale boje się, że może nie przejechać trasy 500km.


Czego konkretnie się obawiasz? Don't worry, ten W123 da radę z każdym dystansem [ok]

Aż się dziwie, że nikt się jeszcze "nie rzucił" na to moje cudo - o potrzebie znalezienia i kupienia dobrego W123 dużo się mówi, a mało dzieje. Rynek youngtimerów monituruje sporo turystów, trafiają także do mnie, chwalą auto, jednak dalej poszukują wczorajszego dnia.
I dobrze, że są tacy klienci, bo czasami dzieją się ciekawe rzeczy - od jednego turysty kupiłem piękny fotel w tym samym MB-tex kolorze, w idealnym stanie. Normalnie nie do zdobycia....

Pzdr.

Autor:  SKOWRON [ czw mar 24, 2011 10:24 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

123 na co dzień to bardzo dobry wybór, ja chyba jestem tego najlepszym przykładem. Za te pieniądze powinieneś już coś znaleźć do jazdy, ale łatwo nie będzie. Ja swój samochód użytkuję cały rok, w lato robię kilkutysięczne wycieczki po Europie. Z wymienionych przez Ciebie beczek oglądałem ta niebieską (poszukaj, jakiś czas temu ja opisywałem) nie warta jest nawet 2 tyś. Tej drugiej od kolegi nie widziałem więc sie nie wypowiem.

edit:
http://www.w114-115.org.pl/j/index.php? ... n&Itemid=3

Autor:  Wendzio [ czw mar 24, 2011 11:43 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Ja swojej też szukałem w tej kwocie, pół roku szukanie kombinowania ale znalazłem( na naszym forum :)) i jestem bardzo zadowolony. Może beczka nie jest w oryginale ale stan był naprawde dobry (tysiąc w zawieszenie i wszystko grało) Dlatego bez pośpiechu napewno coś znajdziesz.

Autor:  brzus [ czw mar 24, 2011 11:52 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Cytuj:
(poszukaj, jakiś czas temu ja opisywałem)

Nadrobiłem :oops: Dzięki. Nawet nie będę do niej startował.
Cytuj:
Rynek youngtimerów monituruje sporo turystów, trafiają także do mnie, chwalą auto, jednak dalej poszukują wczorajszego dnia.

Wiem, że to tak wygląda. Nie ma co się łudzić, że znajdzie się oryginał za 5tys zł w przebiegiem 120tys :lol: , ale do zakupu auta trzeba podchodzić z dużą dozą ostrożności - szczególnie używanego.
Ja bardzo poważnie myślę o w123 i prędzej czy później nabędę takie auto z tym, że na łapu capu to wiadomo jak wychodzi.

Autor:  desperado [ pt mar 25, 2011 12:21 am ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Tak samo jak przy kupnie dowolnego starszego auta musisz zwracać uwagę na stan techniczny- wprawdzie W123 jest samochodem dość prostym w budowie i serwisie, lecz pojazd liczący ok 30 lat może mieć mało widoczne z zewnątrz, lecz groźne uszkodzenia korozyjne. Trzeba wejść pod auto i bardzo starannie zbadać(przy pomocy młotka oraz magnesu) podłużnice a zwłaszcza miejsca ich łączenia, progi (zwłaszcza miejsce łączenia skośnej podłużnicy z progiem i ich końcówki w okolicach otworów na podnośnik),nadkola, mocowania silentbloków tylnej belki i samą belkę wraz z wahaczami, gniazda sprężyn i amortyzatorów. Moim zdaniem lepiej kupić samochód który nie był świeżo wyremontowany i pomalowany o ile nie pochodzi z pewnego źródła. Jeżeli auto było remontowane kilka lat temu, to będzie już dało się zauważyć niedoróbki blacharskie w postaci ognisk korozji, przy świeżo odpicowanym może się okazać za 2 lata że pod warstwą lakieru i szpachlówki nie ma już blachy.
Części mechaniczne do Beczki są dość łatwo dostępne i niezbyt drogie a wiele prac można łatwo wykonać samemu bez użycia specjalistycznych narzędzi. Także zużycie paliwa (przy samochodzie na ropę) jest przyzwoite o ile nie jeździ się bardzo szybko, trudność może być z parkowaniem w mieście ;)

Autor:  SKOWRON [ pt mar 25, 2011 12:13 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Szczepan w chyba dobrym stanie i w Twoim budżecie
http://otomoto.pl/mercedes-benz-w123-2- ... 09905.html

Autor:  Szpakooo [ pt mar 25, 2011 3:11 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Skowron,a powiedz po czym poznałeś że to szczepan jest?

Autor:  SKOWRON [ pt mar 25, 2011 3:23 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Szpakooo pisze:
Skowron,a powiedz po czym poznałeś że to szczepan jest?
po VINie :)

Autor:  Coffee [ pt mar 25, 2011 6:05 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Za 6tysi powinieneś cos znaleźć, ale to raczej długie poszukiwania, no chyba ze będziesz miał farta. Moja porada - nie kupuj pierwszego lepszego trupa byle czymś już jeździć.

Autor:  brzus [ pt mar 25, 2011 7:19 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Dzięki za każde zdanie ;)
Cytuj:
zczepan w chyba dobrym stanie i w Twoim budżecie
http://otomoto.pl/mercedes-benz-w123-2- ... 09905.html


A widział może go ktoś z bliska? Na zdjęciach wygląda ładnie, ale w dzisiejszych czasach ze zdjęciami można wszystko zrobić ( tak samo jak z autem z zewnątrz).
Cytuj:
Za 6tysi powinieneś cos znaleźć, ale to raczej długie poszukiwania, no chyba ze będziesz miał farta. Moja porada - nie kupuj pierwszego lepszego trupa byle czymś już jeździć.


Nie mam najmniejszego zamiaru kupować na szybko, z tym, że ja nie specjalnie się znam na samochodach i to strasznie utrudnia poszukiwania. Powoli oglądam wszystkie beczki w stanie niedynamicznym ( czyli zaparkowane ; ), tyle, że właściciele jakoś tak z pode łba na mnie patrzą. Widziałem piękną pierwszą serię, ale wiekowy właściciel powiedział, że dopiero po jego śmierci będzie można kupić to auto- i w sumie mu się nie dziwię. Czasami parkuje pod zakładem w którym pracuję, to może uda mi się jakieś fotki strzelić cichaczem.

Będę wdzięczny za dalsze podpowiedzi ;)
Koledzy, co najczęściej dokucza beczkom ?

Pozdrawiam.
Ps : bardzo przyjemne jest to forum.

Autor:  90125 [ pt mar 25, 2011 8:32 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Przyłączę się do tematu.
Czy warto zainteresować się tym samochodem?
http://otomoto.pl/mercedes-benz-w123-ii ... 33603.html
handlarz źle rozpisał kody
REAR SEAT WITH INTEGRATED CHILD SEAT czyli tylna kanapa ze zintegrowanym fotelikiem dla dziecka, a nie jakieś bzdury.
Chodzi mi przede wszystkim o zgodność z VIN'em tego co widać na zdjęciach. Nie przeraża mnie wizja naprawy uszkodzenia tylnego błotnika. Czy ktoś oglądał ten samochód?
Pozdrawiam

Autor:  Coffee [ pt mar 25, 2011 9:04 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

Co dolega beczkom? Jest pare rzeczy. Ja najczęściej trafialem na pordzewiale na zewnątrz lub podłoga. I to jest chyba najwieksza bolączką beczek. Karoseria i podłoga.
Most tylny halasuje. Różnie bywa z automatami. To z mechanicznych rzeczy. Koledzy pewnie dopisza inne usterki.

Oprócz tego może to kosmetyka, ale tapicerki w beczkach najczęściej są w stanie opłakanym.

Na pewno trzeba sie przyjrzeć zawieszeniu. Dużym kłopotem jest oryginalność beczek. Zdarzało mi sie widzieć złożona z trzech innych. Ale skoro potrzebujesz do codziennej jazdy to pewnie aż takiego nie ma znaczenia.

Autor:  voytas [ pt mar 25, 2011 9:10 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

brzus pisze:
Koledzy, co najczęściej dokucza beczkom ?

RDZA!

Poza tym trudne i drogie w okiełznaniu są:
  • wyjące dyferencjały
  • uszkodzenia ASB
  • remonty i serwisowanie silnika (dotyczy głównie M110)
  • chłodnice (zwłaszcza do wersji z ASB)
  • elementy mało popularne jak klimatyzacja, tempomaty
  • NIVO (występuje w kombi, rzadziej w pozostałych wersjach)
  • elementy charakterystyczne dla danej wersji jak np. zderzaki bez elementów gumowych
  • oryginalne uszczelki drzwiowe itp. (szczególnie w przypadku wersji dwudrzwiowej)

Poza tym to w miarę tanie w utrzymaniu auto (oczywiście nie liczymy napraw blacharki...).

EDIT:
Nie wspomniałem o tapicerce bo jeśli są z nią jakieś problemy to chodzi zazwyczaj o auta gdzie jest po prostu niekompletna. Ogólnie środek albo jest w miarę, albo nadaje się tylko do wyrzucenia...

Autor:  desperado [ pt mar 25, 2011 10:33 pm ]
Tytuł:  Re: Klika pytań marzyciela.

http://www.beczkolandia.pl/images/fbfil ... 091120.jpg
http://www.beczkolandia.pl/index.php?op ... d=29&id=51
Był jeszcze kiedyś artykuł na głównej stronie MB8 ale go gdzieś zjadło :cry: (może Administracja albo autor- nie pamiętam kto - może go gdzieś odszukać i przywrócić , bo był bardzo przydatny?)
Jeżeli sam nie znasz się na sprawach mechanicznych to oglądaj samochód koniecznie z "antypicownikiem" Jakichś kolegów bardziej biegłych w tych sprawach chyba masz ?
Najbardziej kłopotliwe w naprawie są konstrukcyjne elementy podwozia- podłużnice, progi i mocowania sprężyn. Te elementy powinny być zdrowe albo solidnie naprawione. Drobne wżery na zewnętrznych blachach nie są bardzo groźne i z reguły mogą być łatwo naprawione. Jednym słowem w pierwszym rzędzie trzeba zwracać uwagę na to, co pod spodem. Jak spód jest zdrowy, to można auto brać, nawet jeżeli góra wygląda nieszczególnie.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/