MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

[W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=57254		 Strona 1 z 1
Autor:  Tom_Lca [ pt sty 06, 2012 2:53 pm ]
Tytuł:  [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
Witam
Mam W123 2.0 benzyna. Od dłuższego czasu był słaby i bardzo dużo pallił. Po sprawdzeniu kompresji okazało się, że kompresja to 3, 9, 7 oraz 9 bar. Na początku po dłuższej jeździe nawet nie chciał odpalić. Pierwszy cylinder praktycznie nie pracował. Był oto dla nas zaskoczeniem ponieważ zarówno całe auto jak silnik mają bardzo mały przebieg i wszystko jest w super stanie. Myśleliśmy, że może pierścienie się zapiekły. Tygodniowe zalewanie naftą, WD-40 itp nie pomogły. Co prawda silnik odpalił ale kompresja sie nie zmieniła. Pare dni temu ściągnęliśmy głowicę. Wszystko wydaje się być "dziewicze". Zawory nie przepuszczały itp ale przy okazji wszystko zostało wyczyszczone, zawory dotarte itp.
Teraz odnośnie tłoków. Praktycznie wszystkie cylindry posiadają znikomy próg...ledwo odczuwalny więc raczej nie są zuzyte. Tłoki w porzadku. I teraz pierścienie. Na tym kulawym tłoku po ściągnięciu pierścieni i włożeniu ich do cylindra tak jak to opisują w ksiazce....po zmierzeniu szczelinomierzem okazało się, że szczelina na zamku wynosi około 1,3-1,5 mm. A dopuszczalne jest chyba 0,8-1 tak ? Czy taka szczelina mogłaby spowodować taką stratę sprężania ?
Druga sparawa....zauwazyłem, że dwa tłoki posiadają na denku wybite "0" a dwa wybite "1". Różnica w wymiarach to 0,01mm. Czy mogło to być tak fabrycznie załozone ?
I pytanie...jakie pierścienie teraz kupić ? Nominał czy nie ? Kupić nadwymiarowe a w razie potrzeby doszlifowywać zamki w celu uzyskania szczeliny 0,2-0,3 ?
Z góry dziękuję bardzo za pomoc i pozdrawiam
Autor:  ukaniu [ pt sty 06, 2012 8:14 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
chesz zrobić "dobrze" czy dobrze?
Jak dobrze to cylindry do zmierzenia w warsztacie z okazji owalizacji i średnicy potem do honowania i znów pomiar do dobrania właściwych pierścieni. Jak silnik fatycznie nie jest zużyty to będzie to widać na pomiarze i będzie wiadomo czy samo lekkie honowanie i pierścienie czy do wymiany też i tłoki bo za duży luz będzie.
Nie wkłada się nowych pierścieni do dotartych cylindrów.
Autor:  Tom_Lca [ sob sty 07, 2012 2:25 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
Dzisiaj wyszły niezłe jaja. W chwili docierania zaworów wydechowych okazało się, że wszystkie są lekko podkrzywione i nie dolegają na całej powierzchni do gniazd zaworowych ! :o Czy możliwe jest, żeby łańcuch rozrzadu się na tyle zużył/wyciągnął, żeby zawory uderzały o denko tłoka ??
Autor:  desperado [ sob sty 07, 2012 7:04 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
Chyba nie ale mogą być wybite prowadnice. Luz sprawdzałeś?
Autor:  Tom_Lca [ ndz sty 08, 2012 11:18 am ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
Luzu nie ma żadnego...
Autor:  desperado [ ndz sty 08, 2012 5:41 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
ale jak trzonki są skrzywione to luz nie będzie wyczuwalny
Autor:  Tom_Lca [ ndz sty 08, 2012 10:25 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
Trzonki nie są pokrzywione...same talerzyki :/
Autor:  ukaniu [ pn sty 09, 2012 9:40 am ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
Hmm, ciekawe, wszystkie pokrzywione?
Widać łańcuch musiał przeskoczyć i tłoki je liznęły - są ślady?
Autor:  Tom_Lca [ wt sty 10, 2012 7:01 am ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
No właśnie co dziwne nie ma na nich żadnych śladów :/ A naprawde jak sie włoży zawór do gniazda i nim pokręci to w jednym szczelina jest moze i nawet 1mm :/ I to właśnie tym cylindrze była kompresja 3bar :/ Dziwne to...ale jakby nie patrzec nie ma innej możliwości, żeby sie pokrzywiły.
Autor:  ukaniu [ wt sty 10, 2012 9:13 am ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
Tom_Lca pisze:
Dziwne to...ale jakby nie patrzec nie ma innej możliwości, żeby sie pokrzywiły.

Czasem "mechanik" montując głowicę bez łańcucha w przypadku braku farta w ustawieniu wałek-wał pokrzywi zawór. Wtedy nie będzie za wiele śladów bo się nic nie mieliło.
Autor:  Tom_Lca [ wt sty 10, 2012 12:18 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
Wątpię, żeby jakis mechanik to ruszał wcześniej bo nigdzie nie ma żadnych śladów wczesniejszych robót. Wszystkie śruby itp itd jest fabryczne.
A odnosnie samego ustawienia rozrządu.... czy damy rade sami to zrobic mając ksiązki oraz ogólna wiedzę odnosnie silników itp bo siedzimy w tym od lat ... ? Sa jakieś myki na które trzeba zwrócic uwagę ? Jakieś wytyczne odnosnie zakładania nowego rozrzadu, napinaczy, slizgów itp ?
Autor:  Tom_Lca [ pt sty 13, 2012 1:51 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
Może mi ktoś powiedziec jakim momentem powinno sie dokręcac stopki korbowodów oraz głowicę ?
Autor:  Tom_Lca [ pt sty 27, 2012 9:27 am ]
Tytuł:  Re: [W123] Wymiana pierścieni / problem z kompresją
No więc poradzilismy sobie sami..w sumie dzięki pomocy Autodaty. Jest tam wszystko opisane, schemat, momenty itp. I co się okazało ? Okazało się, że łąńcuch był tak wyciągnięty, że poprostu zawory wydechowe zaczęły uderzać w tłoki :/ W książce od diesla pisze chyba, że zuzycie sworznia łańcucha o 0,15mm powoduje przestawienie rozrzadu o kilkanaście stopni. Teraz silnik zapalił za pierwszysm razem...jak się troszkę poukłada i ustawię zawory to sprawdze sprężanie. Wczoraj ustawiałem zapłon. Z danych z autodaty wynika ze przy 800obr/min powinien mieć 14-16 stopni....a przy 3 tys obr. do 28 stopni. W tej chwili na wolnych mam ustawione 16 stopni....ale przy około 3 tys ma wyprzedzenie około 35 stopni.....dlaczego tak duzo ? Aparat aparatowi nie równy ? Dodam, że po pierwszym odpaleniu z nowym łańcuchem wyprzedzenie na ssaniu wynosiło aż 35 stopni :/
Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/