| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
| Chemia do odkamieniania https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=57441 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | Kamael [ pt sty 20, 2012 10:35 am ] |
| Tytuł: | Chemia do odkamieniania |
Czołem, postanowiłem zająć się ogrzewaniem w mojej beczce, bo słabo grzeje, a wszystko wskazuje na niedrożną nagrzewnicę. Wiem, że wielu z Was przerabiało już temat. Jakie środki polecacie do przeczyszczania? Nie interesują mnie płukanki do układów chłodzenia. Nagrzewnica będzie wymontowana i chciałbym to zrobić dobrze. |
|
| Autor: | barpawel [ pt sty 20, 2012 2:28 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
żona uzywa pewnego specyfiku do odkamieniania czajnika metalowego wlewa wrzatek i wsypuje proszek nastepuje szybka reakcja i kamien znika i to dosłownie tylko nie wiadomo czy ten specyfik nie zareaguje z nagrzewnicą ale naprawde jest rewelacyjny(czajnik po tej operacji jest jak nowy ![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif) )
|
|
| Autor: | stówa [ pt sty 20, 2012 2:34 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Tak szczerze mówiąc, jeżeli wymontujesz nagrzewnicę, to bardzo ułatwisz sprawę. Wszystkie jakieś wynalazki różnie działają, ale wg mnie najlepiej działa kwasek cytrynowy - ten w torebeczkach, tylko problem polega na tym, aby wsypać go do wody i zagotować w urządzeniu, które chce się odkamienić. Czyści na błysk i nie jest agresywny na delikatne części. Ja dawno temu jak nie było jeszcze dzisiejszej chemii przy pomocy tego specyfiku odkamieniłem chłodnicę starego żuka i było ok.Nie pamiętam ile się tego sypało, ale chyba torebeczka na 2,5 - 3 l wody i konkretnie zagotować. Ja wtedy jak pamietam, to w dużym naczyniu umieściłem chłodnicę przedtem zalałem ją kwaskiem z wodą i tak samo potraktowałem całą chłodnicę. Pomogło. A co do chemii dzisiejszej , to nie jestem jej zwolennikiem, bo potrafi zrobić wiecej szkody niż pożytku. Takie tam moje sugestie. Pozdrawiam. Janusz. Ten specyfik to właśnie kwasek o którym pisałem. |
|
| Autor: | Kamael [ pt sty 20, 2012 4:11 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Kwasek to chyba dobry pomysł. Do tej pory planowałem zalać nagrzewnicę octem wsadzić do garnka i gotować. Tak robię z czajnikami i jest super. Pozostaje znaleść odpowiednio szeroki garnek, a samą nagrzewnicę można choćby po połowie wygotowywać. Bardzo by mi pomogło jakby ktoś podał orientacyjne wymiary nagrzewnicy. |
|
| Autor: | darus [ pt sty 20, 2012 5:02 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Może spróbuj narazie bez demontażu, są dostepne środki do czyszczenia ukladów chłodzenia, spuść płyn, wlej wodę z tym specyfikiem i przegoń auto ze 30km, a nóż pomoże. |
|
| Autor: | chmielo [ pt sty 20, 2012 7:40 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Butla 5L wody mineralnej z biedry i parę butelek octu 
|
|
| Autor: | REKIN-M5 [ pt sty 20, 2012 9:50 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
OCET...KWASEK cytrynowy.....Tylko sie nie śmiejcie..ale co do chemii,oglądałem program całkiem niedawno na angielskiej telewizji i 2 kobiety usówały osad z kamienia z samowaru do cherbaty.Co jak wiadomo ma wiele trudnych zakamarków do spenetrowania. I bez zagotowywania czegokolwiek...używały tabletek coś jak ,,corega tabs''(tabletki do czyszczenia protez zębowych)rozpuszczonych w ciepłej wodzie i pozostawionych na kilka godzin w danym urzadzeniu..w tym przypadku samowar.... A efekt był identyczny co kwasek cytrynowy,a może nawet i lepszy, ,,nie reklamując oczywiście czegokolwiek'',nie próbowałem osobiscie i nie testowałem ... ![[palacz]](./images/smilies/palacz.gif) jeszcze... ......ale kto wie,może akurat zadziała,na filmie wyszło całkiem ładnie
|
|
| Autor: | Kamael [ sob sty 21, 2012 12:18 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Cytuj: Może spróbuj narazie bez demontażu Za późno haha! Godzinka roboty, w sumie spodzewałem się wiele więcej zachodu... Cytuj: corega tabs''(tabletki do czyszczenia protez zębowych A to ciekawe... Tylko niewiadomo, czy to co dostanę u nas w aptece będzie potrafiło zdziałać takie cuda. Nad metodą oczyszczenia jeszcze pomyślę i napiszę. Jak narazie am inny problem, bo przy całej operacji zablokowałem stacyjkę,  ale o tym chyba będę musiał założyć nowy temat...
|
|
| Autor: | Kamael [ sob sty 21, 2012 3:17 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Relacja bezpośrednio z pola walki. W obudowie było sporo syfu, który może trzymać wilgoć i powodować smród. Nagrzewnica to porażka. Bardzo niedrożna, nawet wdmuchując powietrze czuć spory opór. Wstępnie wypłukałem pod ciśnieniem garść osadów. Obecnie trwa gotowanie zupy. Narazie kwasek cytrynowy w proporcji 1 torbka na 1 litr, ale chyba zaraz pójdę po ocet.  
|
|
| Autor: | Dżordż [ sob sty 21, 2012 4:02 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Czy istnieje ryzyko, iż po zabiegu nagrzewnica zacznie przeciekać ? |
|
| Autor: | Kamael [ sob sty 21, 2012 4:54 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Sama nagrzewnica wygląda solidnie, ale nie wiadomo jakie spustoszenia są w środku. Ryzyko jest. Jak moja to przeżyje będę wiedział za kilka godzin. Obecniegotuje się w occie... ![[obijacz]](./images/smilies/obijacz.gif)
|
|
| Autor: | darus [ sob sty 21, 2012 5:26 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Patrząć na wygląd nagrzewnicy wyjęcie jej było dobrą decyzją. |
|
| Autor: | Kamael [ sob sty 21, 2012 5:47 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Wygotowana dw razy. W kwasku i w occie i... szału nie ma. Jedna strona nadal niewpełni drożna. Przydałoby się coś co wejdzie w reakcję na zimno, albo przynajmniej bez goowania. Co sądzicie o odrdzewiaczu? Chyba trochę za agresywny co? |
|
| Autor: | THC [ sob sty 21, 2012 6:25 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
Kamael pisze: bo przy całej operacji zablokowałem stacyjkę, ale o tym chyba będę musiał założyć nowy temat...Powieś się na kierownicy w przeciwnym kierunku do blokady, chyba w stronę pasażera i wtedy rusz kluczyk. |
|
| Autor: | Kamael [ sob sty 21, 2012 7:07 pm ] |
| Tytuł: | Re: Chemia do odkamieniania |
To nie blokada trzyma, tylko wkładka. Prawdopodobnie kluczyk wchodzi za płydko, bo kołpak jest niedokręcony (nie chciało mi się go dokręcać po demontażu, bo miałem za cienki drut i blokada kołpaka łapała co jakiś czas),mimo to udało mi się kluczyk przekręcić, ale jak go cofnąłem by ponownie zakręcić rozrusznikiem, to zablokował się na amen... |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|