Witam, od ładnych paru lat borykam się ze zdzieraniem tylnej lewej opony od środka. Jednocześnie ta strona jest bardziej siadnięta. Najlepiej to widać to podniesionym samochodzie - to felerne koło nie jest tak samo pochylone do środka jak druga strona. Po prostu widać że sprężyna nie jest tak rozciągnięta jak z drugiej strony. Ale czy na podnośniku wahacze nie powinny opadać tak samo bez względu na wszystko ? Po przewertowaniu wszystkich tematów dalej nie wiem czy sprężyna jest w stanie wpłynąć na geometrię zawieszenia ?
Bo po za tym co zostaje ? Ugięty wahacz ? A siłownik nivo ? Chyba jak by był zepsuty to samochód by siadł ale nie zmieniało by się pochylenie koła.
Sam już nie wiem, co mechanik to mówi co innego. W sumie to że tył krzywo stoi to nie przeszkadza ale po roku muszę wyrzucić oponę
