Witam, jako nowy przytoczę o sobie kilka słów: Heniek jestem i urodziłem się za czasów towarzysza Gierka, w rodzinie o tradycjach robotniczych:) Po przeglądnięciu forum, nie będę się prężył na posiadacza nie wiem to jakiego klasyka. Sytuacja taka się zrodziła, że było potrzebne pilnie autko które jeździ do przodu i do tyłu za jak najmniejszą kwotę. Mając do wyboru stare fordy i fiaty, wziąłem beczkę 2,4d 1982 r. Wizualnie to nie jest najlepsza laska w mieście, ale czasem odpala i ma migacze:)
Przejdę do meritum: po kupnie, chciałem wymienić olej, rzecz prosta jak wymiana cepa. Tak myślałem, ale mój tok rozumowania trafił na bruzdę i wolę się zapytać co i jak fachowcom.
Po spuszczeniu oleju i wyjęciu starego filtra, w miejscu zaznaczonym na foto 1, znalazłem taki oto pierscień-latał sobie luźno (foto 2 i 3). Jest to jakiś kawał plastiku, sam raczej tam nie wpadł, ktoś go musiał włożyć. Problem polega na tym że na rys. technicznym(foto 4) jakoś go nie zauważam. Proszę o odpowiedź, czy jest to jakiś patent rodzimych użytkowników, czy ten pierścień Helmut tam wsadził w 1982 r.
Kwestią drugą są podkładki załączone do filtra. MOsiężna wiadomo pod korek, ale problem mam z drugą, metalową. Jej średnica jest tak mała że wchodzi tylko na sam koniec rurki pokrywy filtra(sięga jakiś1cm nad dwa oringi w wyżłobionych miejscach). Jak ją tam zostawie, to wg mnie spadnie (bo siedzi dość luźno) i może narobić kłopotów. Jak tak patrzę na schemat foto 5, to ona powinna chyba być nad filtrem, zaraz przy pokrywie, racja? Jak poziom pytań jest żenujący to sory, dopiero się uczę. Pozdrawiam
Załączniki: |
Komentarz: foto 5

filtr2.jpg [ 17.97 KiB | Przejrzano 659 razy ]
|
Komentarz: foto 4

filtr3.jpg [ 35.83 KiB | Przejrzano 659 razy ]
|
Komentarz: foto 3

podk2.JPG [ 16.23 KiB | Przejrzano 659 razy ]
|
Komentarz: foto 2

podk.JPG [ 16.43 KiB | Przejrzano 659 razy ]
|
Komentarz: foto 1

filtr.JPG [ 40.72 KiB | Przejrzano 659 razy ]
|
|