MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Cynkowanie blotnikow https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=61339 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | kielbik [ śr mar 06, 2013 1:22 pm ] |
Tytuł: | Cynkowanie blotnikow |
Chcialbym zrobic cos takiego jak sebi w brzydkim kaczatku. Kto wie gdzie na Slasku mozna ocynkowac galwanicznie cale przednie blotniki. Ile cos takiego moze kosztowac? |
Autor: | hruścik [ śr mar 06, 2013 4:36 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
GAL wpisz w gogle. |
Autor: | kielbik [ czw mar 07, 2013 11:26 am ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Znam firme Gal. Specjalizuja sie glownie w cynkowaniu ogniowym (wbrew nazwie). Ich wanna do cynkowania galwanicznego ma wymiary 200x20x80 (DxSxG) wiec moznaby ocynowac w niej co najwyzej blotnik z klasy A (gdyby byl metalowy ![]() Jakies inne adresy? |
Autor: | Bugi [ pt mar 08, 2013 9:21 am ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
"Galtech" P.P.U.H. Import-Eksport Galtech ul. Pocztowa 71 d, Gliwice tel. 32 231 15 16, fax 32 230 47 79 cały błotnik wejdzie z tego co pamiętam. Ceny śmieszne, szybkie terminy. |
Autor: | kielbik [ pt mar 08, 2013 1:02 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Bugi pisze: "Galtech" P.P.U.H. Import-Eksport Dzwonilem. Maja wanne o wymiarach 300x90x90, czyli blotnik od beczki raczej sie jednak nie zmiesci, nie wspominajac juz o blotniku od /8 Galtech ul. Pocztowa 71 d, Gliwice tel. 32 231 15 16, fax 32 230 47 79 cały błotnik wejdzie z tego co pamiętam. Ceny śmieszne, szybkie terminy. ![]() Jakie wymiary maja w ogole takie blotniki? |
Autor: | Marian-m110 [ pt mar 08, 2013 3:10 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Ja korzystam z uslug firmy Emeres Sosnowiec, nie wiem jak z wielkością kąpieli .Pozdrawiam (jak coś znajdziesz daj znać czy uda się ocynkować błotniki od 108/109 , jadąc z Bielska do Czechowic jest też reklama cynkowanie ogniowe ) |
Autor: | kielbik [ pt mar 08, 2013 4:11 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Marian-m110 pisze: jadąc z Bielska do Czechowic jest też reklama cynkowanie ogniowe To jest wlasnie firma GAL z postu hruscika. Galwanicznie blotnika nie ocynkuja z powodu gabarytow wanny a cynkowanie ogniowe tak cienkich blach nie wchodzi w rachube ze wzgledu na odksztalcenia.Istnieje jeszcze mozliwosc metalizacji natryskowej (np. Firma Plasma-Nova, Katowice, ul. Lwowska). W tym wypadku wada jest to, ze dysza nie dotrze do kazdego zakamarka. W dodatku koszty to od 500 zl/szt. w gore. Zaleta jest znacznie grubsza powloka cynku. |
Autor: | desperado [ pt mar 08, 2013 9:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
kielbik pisze: Dzwonilem. Maja wanne o wymiarach 300x90x90, czyli blotnik od beczki raczej sie jednak nie zmiesci, ??? Spokojnie wejdzie. Szerokość całego auta to ok 180 cm |
Autor: | McCoy [ sob mar 09, 2013 9:20 am ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Ja mam pytanie natury technicznej - sam sporo cynkuje, ale zawsze były to elementy o nieskomplikowanej budowie, gdzie nie występują zakamarki i co najważniejsze, nie ma więcej niż jedna warstwa blachy, tj. nie ma zgrzewów blach. W błotniku, przynajmniej takim beczkowym, tego typu połaczeń jest kilka - np. wspornik za kierunkowskazem, dół przedniej częsci błotnika i pewnie coś jeszcze przeoczyłem. Moje pytania brzmią: Jak wasi galwanizerzy, albo wy sami, poradziliście sobie z problemem niewypułkiwalnego kwasu, którym trawi się element przed wsadzeniem go do zasadniczej kąpieli cynkowej,właśnie z tych zakamarów i z pachwin pomiędzy warstwami blachy? Jak "u Was" wygląda pokrycie powłoką cynkową w zakamarkach najbardziej skomplikowanych elementów o "zamkniętej" budowie? Pytam z uwagi na dość powszechne występowanie zjawiska klatki Faradaya i niedocynkowane narożniki. |
Autor: | Stomek [ sob mar 09, 2013 11:26 am ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Ja sadze ze przy obecnym zaawansowaniu chemi nie potrzebne sa takie zabiegi, zwlaszcza, jak pisze McCoy, pozostaje kwestia usuniecia srodkow do przygotowania powierzchni. Sa przeciez rust convertery, podklady z 97%cynku na bazie zywic epoksydowych, podklady trawienne i eposydowe, a nawet akrylowe wypelniacze z inhibitorami korozji. Wystarczy odpowiednio przygotowac powierzchnie i uzyc systemu farb po sobie wedlug zalecen producenta, a nastepnie to dobrze zabezpieczyc antykorozyjnie i wytrzyma rownie dlugo. |
Autor: | kielbik [ sob mar 09, 2013 2:21 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Stomek pisze: Ja sadze ze przy obecnym zaawansowaniu chemi nie potrzebne sa takie zabiegi, zwlaszcza, jak pisze McCoy, pozostaje kwestia usuniecia srodkow do przygotowania powierzchni. Sa przeciez rust convertery, podklady z 97%cynku na bazie zywic epoksydowych, podklady trawienne i eposydowe, a nawet akrylowe wypelniacze z inhibitorami korozji. Wystarczy odpowiednio przygotowac powierzchnie i uzyc systemu farb po sobie wedlug zalecen producenta, a nastepnie to dobrze zabezpieczyc antykorozyjnie i wytrzyma rownie dlugo. Nie sadze zeby jakiekolwiek srodki chemiczne stworzyly powloke, ktora chronilaby przed korozja lepiej niz warstwa metalicznego cynku. Poza tym kazde uszkodzenie malowanej powierzchni powoduje utrate ochrony w tym miejscu. W przypadku powloki cynkowej takie miejsca nadal sa chronione dzieki zjawisku protektorowania. Juz zreszta o tym dyskutowalismy przy okazji remontu blacharki mojego 250 T.McCoy pisze: Moje pytania brzmią: Jak wasi galwanizerzy, albo wy sami, poradziliście sobie z problemem niewypułkiwalnego kwasu, którym trawi się element przed wsadzeniem go do zasadniczej kąpieli cynkowej,właśnie z tych zakamarów i z pachwin pomiędzy warstwami blachy?Jak "u Was" wygląda pokrycie powłoką cynkową w zakamarkach najbardziej skomplikowanych elementów o "zamkniętej" budowie? Pytam z uwagi na dość powszechne występowanie zjawiska klatki Faradaya i niedocynkowane narożniki. Nie wiemy jeszcze jak nasi galwanizerzy radza sobie z tymi problemami bo jeszcze nie cynkowalismy zadnych blotnikow. Wydaje nam sie jednak, ze nie ma tam zadnych przestrzeni zamknietych, z ktorych kwas nie dalby sie wyplukac.
|
Autor: | maxtro [ sob mar 09, 2013 5:35 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Z ciekawości wysłałem zapytanie do firmy z mojego terenu. Cytuj: Witam.Cynkujemy takie detale.Koszt cynkowania zależy od powierzchni błotników.W przybliżeniu 35zł./szt netto.Pozdrawiam -------------------------------- Cynkownia Galwaniczna Jaśkowiak Pawłówek koło Bydgoszczy 86-014 Sicienko ul. Pawłówek 109 tel./fax 052-583-18-17 kom. 602-244-226 www.galwanizernia.info Chyba się zdecyduję na zastosowanie tego przy moich błotnikach do w202 |
Autor: | Marian-m110 [ sob mar 09, 2013 9:14 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Myślę że to was zainteresuje, ja podczas remontu 109 co się da oddaję do ocynku, ale ważne że kąpiele nie niszczą gumy, jeśli ktoś znajdzie wannę na błotnik 108/109 to koniecznie napiszcie. |
Autor: | heniekx [ sob mar 09, 2013 9:50 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
Firma MABO ze Szczecina ma wannę 2,0x1,25x0,6 , błotniki powinny się mieścić. Wystarczy ogarnąć kuriera i po problemie ![]() |
Autor: | Stomek [ ndz mar 10, 2013 12:23 pm ] |
Tytuł: | Re: Cynkowanie blotnikow |
I jest tam bardzo fajny inzynier-starszy pan, ktory ma o tym pojecie i chyba zamilowanie do staruchow. Ale... Maja tyle roboty , takie pierdoly robia z doskoku, a drugie to na hali juz nie ma takich milosnikow jak inzynier, wiec czesc srubek i spinek nie wraca do klienta, moze blotnika nie zgubia. Ja tam po prostu zostawialem wiaderko gratow i wracalem po okolo miesiacu, bylo gotowe- wczesniej nie. Trzeba jednak przyznac , ze efekt ich pracy powalajacy. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |